 |
Co w nim polubiłam? na pewno spojrzenie, którym zwabił mnie do siebie niby spytać jak się mam. uśmiech i w sposób jaki się poruszał. z grubsza wszystko co było widać na pierwszy rzut oka - było nie do ominięcia. przyciągał śmiałością i pewnością siebie. parę chwil, które przerodziły się w długi wieczór. poznawałam jego charakter, i wnętrze, które wydawało się nie mieć końca. opowiadał o tym, a zaraz kończył zdanie kompletnie czymś innym. aż w końcu poznałam jego smak. pieprzyk schowany za uchem i zapach perfum, który momentalnie mnie od niego uzależnił. ciepła dłoń i cień rozbawienia w okolicach kącików ust. zdobył mnie z nieukrywanym uśmiechem.
|
|
 |
Widocznie to nie było to... Bo jakoś mi Ciebie w ogóle nie brakuje. Tylko kawa smakuje jakoś dziwnie i ciągle czuję w oczach łzy.
|
|
 |
Czasem czuję chłód, aż przeszywa mi serce. Czuje go coraz częściej, coraz częściej nie wierzę w szczęście.
|
|
 |
Lecz jeśli to nie jest miłość, to chyba Bóg jest ślepy. Przecież jest między nami tyle fajnych rzeczy.
|
|
 |
idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej. i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów. zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz. wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię. / bonson.
|
|
 |
-Przepraszam, że pytam, ale czy masz chłopaka? -Nie. -Dlaczego? Przecież jesteś młoda, piękna, wysportowana, prawie doskonała. -Po co mi on? Najpierw pokocham gówniarza, pobawi się mną, zostawi, zrani, zniszczy, odejdzie, zapomni. Nie mówię, że będzie źle. Będzie dobrze, ale nie na zawsze. Mogę się wysoko wspiąć z chłopakiem, ale upadnę. Nie lubię cierpieć. Moje pokolenie takie jest. Nie jestem silna. Boję się, że mój chłopak się jeszcze nie urodził, stąpa z rodziną po tej ziemi, jest księdzem albo już umiera. -No i jeszcze jaka mądra!
|
|
 |
Zazdrość kiełkuje u mnie jak chwast. Chcę upadać i unosić się z Tobą. Razem damy radę. Niewidzialność to moje drugie imię.
|
|
 |
I nie rozmawiajmy dzisiaj bo nie wiem co mam powiedzieć.
|
|
 |
"Czasem nie da się powiedzieć komuś, co się czuje. I ten ktoś po prostu odchodzi bo nie wie, że powinien zostać."
|
|
 |
Gdzie jesteś i dlaczego nie tutaj?
|
|
 |
Tylko na mnie patrzysz. Tylko się uśmiechasz. Tylko mówisz parę nic nie znaczących słów. Nawet nie spodziewasz się co dzieje się z tego powodu w mojej chorej głowie.
|
|
 |
“Kiedy przestaje ci zależeć, dostajesz wszystko.”
|
|
|
|