głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika eventualistka

''Niektórym wydarzeniom nie pozwalamy się zrosnąć  pozostają w nas jak pęknięte kości  w które co jakiś czas stukamy  sprawdzając  czy nadal wywołują ból. Pielęgnujemy te złamania  przyzwyczajając się do nich i traktując je jako normalny stan. Odmawiamy sobie leczenia  delektując się nimi  chełpimy się  jak bardzo jesteśmy połamani  zamiast pozwolić sobie wyzdrowieć.''

fcuk dodano: 26 grudnia 2015

''Niektórym wydarzeniom nie pozwalamy się zrosnąć; pozostają w nas jak pęknięte kości, w które co jakiś czas stukamy, sprawdzając, czy nadal wywołują ból. Pielęgnujemy te złamania, przyzwyczajając się do nich i traktując je jako normalny stan. Odmawiamy sobie leczenia, delektując się nimi; chełpimy się, jak bardzo jesteśmy połamani, zamiast pozwolić sobie wyzdrowieć.''

  Od siebie życzę na nowy rok  żebyście mieli jak najwięcej okazji do uśmiechu. Nie zachęcam do podejmowania decyzji o życiowych rewolucjach. Może się zdarzą. Może trzeba będzie stawić czoła kłopotom  a może spadnie nam z nieba deszcz prezentów od losu. Kto wie. Trzeba wierzyć  że sobie poradzimy. Niech będzie wokół Was jasno i wesoło. Już wiem  że życie trzeba szanować i po prostu lubić. Każdego dnia  w każdej maleńkiej chwili. To dar.   Wesołych Świąt! ♥

yezoo dodano: 24 grudnia 2015

" Od siebie życzę na nowy rok, żebyście mieli jak najwięcej okazji do uśmiechu. Nie zachęcam do podejmowania decyzji o życiowych rewolucjach. Może się zdarzą. Może trzeba będzie stawić czoła kłopotom, a może spadnie nam z nieba deszcz prezentów od losu. Kto wie. Trzeba wierzyć, że sobie poradzimy. Niech będzie wokół Was jasno i wesoło. Już wiem, że życie trzeba szanować i po prostu lubić. Każdego dnia, w każdej maleńkiej chwili. To dar. " Wesołych Świąt! ♥

CZęść 2:  Hej kochanie  co się dzieje?  nadal nic nie mówiła tylko płakała Skarbie?  w jego głosie słychać było coraz większa panikę. Cały czas słyszała jego głos  ale nie potrafiła nic powiedzieć. Po kilkunastut minutach wpadł do jej mieszkania i zobaczył ją siedzącą na podłodze z telefonem w ręku. Zobaczył ją jak płacze. Podszedł  usiadł obok niej i przytulił ją do siebie. Zaczął kołysać w ramionach  mówiąc do niej. Przypominając jej wesołe chwile  wspólne chwile. Pomiędzy chlipnięciami i jego słowami wydukała cicho   Jestem w ciązy  i znów zaczeła płakać. Nie potrafiła sobie z tym poradzic. Przytulił ją mocniej. Pocałował delikatnie w czoło  Już dobrze skarbie poradzimy sobie. Muisz o siebie dbać...  był taki spokojny i opanowany  a ona nie wiedziała jak on to robi  że potrafi sie tak powstrzymać z uczuciami...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 22 grudnia 2015

CZęść 2: -Hej kochanie, co się dzieje?- nadal nic nie mówiła tylko płakała-Skarbie? -w jego głosie słychać było coraz większa panikę. Cały czas słyszała jego głos, ale nie potrafiła nic powiedzieć. Po kilkunastut minutach wpadł do jej mieszkania i zobaczył ją siedzącą na podłodze z telefonem w ręku. Zobaczył ją jak płacze. Podszedł, usiadł obok niej i przytulił ją do siebie. Zaczął kołysać w ramionach, mówiąc do niej. Przypominając jej wesołe chwile, wspólne chwile. Pomiędzy chlipnięciami i jego słowami wydukała cicho - Jestem w ciązy- i znów zaczeła płakać. Nie potrafiła sobie z tym poradzic. Przytulił ją mocniej. Pocałował delikatnie w czoło -Już dobrze skarbie poradzimy sobie. Muisz o siebie dbać...- był taki spokojny i opanowany, a ona nie wiedziała jak on to robi, że potrafi sie tak powstrzymać z uczuciami...

CZęść 1:Od kilku dni czuła się inaczej niż zwykle. Spała całymi dniami  w sumei to nie była duża odmiana. Ale wiedziała  ze coś się zmieniło. Wybuchała złością na każdym kroku. Zamykała się w sobie bardziej niż zwykle. Nie wiedziała co się z nią dzieje. Po rozmowie z przyjaciółką dosłża do wniosku  że musi to sprawdzić. Ale przecież to nie mogło być to. Nie mogła przecież.... Jakim cudem. Była ostrożna. Wyciągnęła z szafki w łazience test  ten który miała zawze  na wszelki wypadek . Okazało się  że test wyszedł pozytywnie. Nie mogła w to uwierzyć. Nie teraz  to nie był dobry moment na dziecko... Chociaż... Czy którykolwiek moment w jej zyciu bedzie dobry? Wiedziała  że chce mieć dzieci. Wczoraj chciała.... 3 dni temu też a 2 dni temu nie chciała. Zawsze tak to u niej wygladało. Milion myśli naraz... Chciała poinformwac o tym ojca dziecka...Nie miała siły. Zaczęła płakać. Zapomniała  że do niego dzwoni. Odebrał  Halo? Maleńka?? nic nie mówiła tylko płakała do słuchawki

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 22 grudnia 2015

CZęść 1:Od kilku dni czuła się inaczej niż zwykle. Spała całymi dniami- w sumei to nie była duża odmiana. Ale wiedziała, ze coś się zmieniło. Wybuchała złością na każdym kroku. Zamykała się w sobie bardziej niż zwykle. Nie wiedziała co się z nią dzieje. Po rozmowie z przyjaciółką dosłża do wniosku, że musi to sprawdzić. Ale przecież to nie mogło być to. Nie mogła przecież.... Jakim cudem. Była ostrożna. Wyciągnęła z szafki w łazience test, ten który miała zawze "na wszelki wypadek". Okazało się, że test wyszedł pozytywnie. Nie mogła w to uwierzyć. Nie teraz, to nie był dobry moment na dziecko... Chociaż... Czy którykolwiek moment w jej zyciu bedzie dobry? Wiedziała, że chce mieć dzieci. Wczoraj chciała.... 3 dni temu też a 2 dni temu nie chciała. Zawsze tak to u niej wygladało. Milion myśli naraz... Chciała poinformwac o tym ojca dziecka...Nie miała siły. Zaczęła płakać. Zapomniała, że do niego dzwoni. Odebrał- Halo? Maleńka??-nic nie mówiła tylko płakała do słuchawki

Siedziałam z przyjacielem na trybunach. Oglądaliśmy mecz piłki nożnej i kibicowaliśmy naszym. Po kolejnym golu i wrzaskach radości z mojej strony smialiśmy sie. Wtedy on spoważniał.  Ey stary co jesy??? Popatrz tam. wskazał mi kilka rzedów niżej. Zobaczyłam ją. Jego obiekt westchnień.  Ahhhh o to ci chodzi. Dlaczego do niej nie pójdziesz i nie umówisz sie?  Przestań. Przecież co ona może we mnie widzić? Taki fajtłapa i wgl  Przestań! I w tej chwili podnieś swoje dupsko i szoruj do niej. Zaproś ją na kawe albo pizze albo do kina. Pogadaj!  Nie. Nie ma mowy.  Idź tam  albo ja zaraz zaczne sie drzeć że ją kochasz Nie zrobisz tego.  Nie? To patrz. Wstałam i zaczęłam krzyczeć  Mój przyjaciel kocha...!!!!   Zasłonił mi usta ręką.  Pójde. i poszedł.... A później mi dziękował za ten cyrk...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 20 grudnia 2015

Siedziałam z przyjacielem na trybunach. Oglądaliśmy mecz piłki nożnej i kibicowaliśmy naszym. Po kolejnym golu i wrzaskach radości z mojej strony smialiśmy sie. Wtedy on spoważniał.- Ey stary co jesy???-Popatrz tam.-wskazał mi kilka rzedów niżej. Zobaczyłam ją. Jego obiekt westchnień.- Ahhhh o to ci chodzi. Dlaczego do niej nie pójdziesz i nie umówisz sie? -Przestań. Przecież co ona może we mnie widzić? Taki fajtłapa i wgl- Przestań! I w tej chwili podnieś swoje dupsko i szoruj do niej. Zaproś ją na kawe albo pizze albo do kina. Pogadaj!- Nie. Nie ma mowy.- Idź tam, albo ja zaraz zaczne sie drzeć że ją kochasz-Nie zrobisz tego.- Nie? To patrz. Wstałam i zaczęłam krzyczeć "Mój przyjaciel kocha...!!!!" -Zasłonił mi usta ręką. -Pójde. i poszedł.... A później mi dziękował za ten cyrk...

wybacz mi  że nie ma we mnie nic prócz pustki   	  llykcincinu

baunsuuj dodano: 17 grudnia 2015

wybacz mi, że nie ma we mnie nic prócz pustki / llykcincinu

Ciało pamięta przelotny dotyk  parę godzin bycia z kimś zostaje na lata. Zapach włosów  potu  wilgotności  przypływa znikąd w środku dnia.  ...  W inżynierii nazywa się to pamięcią plastyczną materiału  w chemii pamięcią substratu. W życiu   tęsknotą.  Gentleman

baunsuuj dodano: 16 grudnia 2015

Ciało pamięta przelotny dotyk, parę godzin bycia z kimś zostaje na lata. Zapach włosów, potu, wilgotności, przypływa znikąd w środku dnia. (...) W inżynierii nazywa się to pamięcią plastyczną materiału, w chemii pamięcią substratu. W życiu - tęsknotą. /Gentleman

Nigdy nie wiesz  kto poszerzy Twoje źrenice i nasyci barwą tęczówki.

baunsuuj dodano: 16 grudnia 2015

Nigdy nie wiesz, kto poszerzy Twoje źrenice i nasyci barwą tęczówki.

Miłość wraca do Ciebie zawsze. Może nie wróci od człowieka  ku któremu została skierowana  ale wróci na pewno...

baunsuuj dodano: 16 grudnia 2015

Miłość wraca do Ciebie zawsze. Może nie wróci od człowieka, ku któremu została skierowana, ale wróci na pewno...

Z perspektywy kolan nie zmieni się ani świata ani własnych horyzontów.   Kuba Wojewódzki.

2rainbows dodano: 15 grudnia 2015

Z perspektywy kolan nie zmieni się ani świata ani własnych horyzontów. ~ Kuba Wojewódzki.

Znasz to uczucie  gdy idziesz ulicą i masz nadzieję  że go gdzieś spotkasz? Gdy stoisz w kolejce w supermarkecie i mężczyzna za tobą pachnie właśnie tak  jak ON  ale odwracasz się i czujesz  że coś wewnątrz ciebie właśnie się łamie? Może to właśnie serce? Gdy telefon wibruje  a ty biegniesz przewracając wszystko dookoła  chcąc zobaczyć na wyświetlaczu jego imię? Gdy piosenka w radiu niszczy cię od środka  bo kiedyś właśnie przy niej powiedział ci  że masz piękne oczy? Gdy każdy dzwonek do drzwi przyprawia cię o zawał? Gdy nadzieja zadomowiła się w tobie na dobre? Powiedz mi  czy znasz to uczucie  kiedy kochasz tak bardzo  że aż boli?   yezoo

yezoo dodano: 13 grudnia 2015

Znasz to uczucie, gdy idziesz ulicą i masz nadzieję, że go gdzieś spotkasz? Gdy stoisz w kolejce w supermarkecie i mężczyzna za tobą pachnie właśnie tak, jak ON, ale odwracasz się i czujesz, że coś wewnątrz ciebie właśnie się łamie? Może to właśnie serce? Gdy telefon wibruje, a ty biegniesz przewracając wszystko dookoła, chcąc zobaczyć na wyświetlaczu jego imię? Gdy piosenka w radiu niszczy cię od środka, bo kiedyś właśnie przy niej powiedział ci, że masz piękne oczy? Gdy każdy dzwonek do drzwi przyprawia cię o zawał? Gdy nadzieja zadomowiła się w tobie na dobre? Powiedz mi, czy znasz to uczucie, kiedy kochasz tak bardzo, że aż boli? [ yezoo ]

To była kolejna randka  na która się wybrała. Najpierw zabrał ją do kina  a później poszli na pizze. Czuła się przy nim świetnie  rozśmieszał ją  Tak naprawdę to nie śmiała się tak szczerze od.... No własnie od kiedy? Wróciła pamiećią wtecz... A tak od rozstania z byłym się nie śmiała tak szczerze. Czuła się przy tym facecie tak lekko i luźno.  śmiała się po prostu w środku rozmowy  kiedy zauwazyła  że do pizzeri wchodzi jej były. Spoważniała nagle. Nie chciała się z nim teraz widzieć. To nie był dobry moment. Bała się jego reakcji na jej randkowanie  w końcu przy rozstaniu odgrażał  ze nie pozwoli jej być szczęśliwą. Zauważył ją. Jej partner zauważył  ze coś jest nie tak. Powiedziała mu o co chodzi  a on uśmiechnął się złapał ją za ręke i pocałował w dłoń deliktanie cały czas na nią patrząc.  Pomimo przeszywającego ją strachu  troche się uspokoiła dzieki niemu.  Skończyli swoją pizze i żeby nie przedłużac i nie kusić losu wyszłi z pizzeri. Odetchnęła z ulgą...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 13 grudnia 2015

To była kolejna randka, na która się wybrała. Najpierw zabrał ją do kina, a później poszli na pizze. Czuła się przy nim świetnie, rozśmieszał ją, Tak naprawdę to nie śmiała się tak szczerze od.... No własnie od kiedy? Wróciła pamiećią wtecz... A tak od rozstania z byłym się nie śmiała tak szczerze. Czuła się przy tym facecie tak lekko i luźno. śmiała się po prostu w środku rozmowy, kiedy zauwazyła, że do pizzeri wchodzi jej były. Spoważniała nagle. Nie chciała się z nim teraz widzieć. To nie był dobry moment. Bała się jego reakcji na jej randkowanie, w końcu przy rozstaniu odgrażał, ze nie pozwoli jej być szczęśliwą. Zauważył ją. Jej partner zauważył, ze coś jest nie tak. Powiedziała mu o co chodzi, a on uśmiechnął się złapał ją za ręke i pocałował w dłoń deliktanie cały czas na nią patrząc. Pomimo przeszywającego ją strachu, troche się uspokoiła dzieki niemu. Skończyli swoją pizze i żeby nie przedłużac i nie kusić losu wyszłi z pizzeri. Odetchnęła z ulgą...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć