|
Jestem twoim teraz za chwilę i potem. — Fisz
|
|
|
Chcę Ci dać, co najlepszego mam
Kłopoty do niczego nie przydadzą się nam
|
|
|
Słucham nocą jej słów, co jeszcze drżą w powietrzu . Minęły dni tak jak Ty, noce stoją w miejscu
.--- Bisz
|
|
|
Nie było mnie kiedy bezgłośnie krzyczałaś do mnie poprzez swoje łzy. Nie było mnie, kiedy uderzałaś w ściany swoją delikatną, zaciśniętą w pięść dłonią z siłą Twojego gniewu, która wylewała na Twoje ręce krew. Nie było mnie, gdy każdy chciał Ci pomóc, ale nikt nie wiedział jak i tylko ja wiedziałem i mogłem, ale nie było mnie wtedy przy Tobie. Pojawiłem się za późno. Przyszedłem dopiero, kiedy leżałaś na łóżku z duszą tak bezsilną, że nie potrafiłaś nawet na mnie spojrzeć. Byłem głupcem, który pozwolił Ci cierpieć, który zadawał Ci ból i nie bał się tego robić, bo miał nadzieję, że miłość pokona wszystko. Że dasz sobie radę z każdym ciosem, zadawanym przez moje chłodne słowa i jeszcze chłodniejsze serce. Dopiero dziś wiem, że czasami sama miłość nie wystarczy by przeżyć. Tak bardzo Cię za to przepraszam. /wieleprzegrałem
|
|
|
Wiem, że nigdy przed decyzją nie zobaczę rezultatu.
— Kubiszew
|
|
|
Moje myśli są chore- tylu ludzi, nie jest Tobą!
— Pezet
|
|
|
Mówiłem sobie: a chuj tam, podejdę..
powiem w oczy, jak bardzo cierpię. — Fisz
|
|
|
Mocno chwytam jej dłoń i oddalam się z nią, i dotykam jej ust wargami i wymyka mi się z rąk przez palce, dotyka mnie ostatni raz opuszkami, próbując ją złapać i zatrzymać na zawsze, upuszczam ją i zabijam coś między nami.
|
|
|
masz go we krwi masz go na co dzień , to jest ten 6 zmysł który masz w sobie.
|
|
|
przyjdzie taki czas, gdy zaczniesz się zastanawiać po co tak naprawdę żyjesz. kto płakałby po Twoim odejściu, ile dobrego zrobiłaś, a ile błędów popełniłaś. wynik ujemny? może czas odejść..
|
|
|
przecież ja, bez ciebie, to nie ja.. — Białas
|
|
|
|