 |
To nie jest lato bez Ciebie. / he.is.my.hope
|
|
 |
"Nie można tak po prostu wyłączyć swoich uczuć do kogoś, nawet jeśli na nie wcale nie zasługuje".
|
|
 |
Jesteś teraz przy nim i być może z dnia na dzień staje się dla Ciebie coraz ważniejszym człowiekiem. Spędzasz z nim coraz więcej czasu,tworzysz wspólne przeżycia i wspomnienia.W przeciwieństwie do mnie, możesz o niego dbać, zadzwonić, przytulić się. Możesz wszystko, cokolwiek chcesz, bo on teraz jest dla Ciebie i z Tobą. Widzę słowa, które zapisujesz na klawiaturze, a następnie wysyłasz pokazując je światu. Z tych słów układa się jedno zdanie, którego możliwości wypowiedzenia otwarcie, szczerze Ci zazdroszczę. Wiesz, też nie chciałabym bez niego żyć. Tylko w przeciwieństwie do Ciebie muszę, bo on zechciał żyć beze mnie. Każde zdanie, które Ty możesz teraz wypowiedzieć, w moich ustach straciło na wartości.Cokolwiek nie powiedziałabym, nie usłyszę już Jego głosu,który potwierdziłby, że on czuje to samo.Ciesz się z każdej wspólnie spędzonej z nim chwili i z tego, że jest obok.Szczęście jest przecież tak kruche.Zbyt często traci się je wraz z odejściem tych,których kochamy. / he.is.my.hope
|
|
 |
'' Trochę się zdenerwowałam, a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze mi jest smutno, kiedy się przekonuję, że oceniłam kogoś za wysoko. ''
|
|
 |
"Kochanie go było niezbywalne; nieważne, ile razy się przekonywałam, jaki fatalny to pomysł, jak koszmarnie byliśmy niedobrani i jakim jest beznadziejnym dupkiem, nie mogłam się otrząsnąć. Za każdym razem, kiedy dawał mi do zrozumienia, moje zmaltretowane serce pękało jeszcze bardziej."
|
|
 |
Cz.2 Tyle się złych rzeczy między nami wydarzyło, tak wiele było od tego momentu Twoich słów, które sprawiały przykrość i były całkiem inne od tych na początku, że aż trudno mi jeszcze wierzyć, że kiedyś choć przez chwilę było inaczej i widziałeś we mnie dziewczynę z którą chciałeś spędzić życie. Tak dawno już nie czułam się dla Ciebie najważniejszą, że tak naprawdę nie pamiętam, że kiedykolwiek tak było. Dziś pozostała mi tylko garść zakurzonych wspomnień i ogrom smutku, który w ogóle nie świadczy o tym, że kiedyś choć przez krótki czas układało się po mojej myśli. / he.is.my.hope
|
|
 |
Cz. 1 Czasami mam wrażenie, że to wszystko co było między nami to sen, który nigdy się nie wydarzył. Coraz częściej wydaje mi się, że to co czułam, gdy byliśmy razem od początku czułam tylko i wyłącznie ja sama. Coraz częściej zaczynam mieć wrażenie, że sama sobie całą tą historię wymyśliłam, że Ty nigdy nie chciałeś być ze mną, że wcale nie mówiłeś tych wszystkich pięknych słów, że nie obiecywałeś być ze mną na długie lata. Coraz trudniej przychodzi mi przypomnienie sobie, że to wszystko jednak było prawdą i że był czas, kiedy chciałeś być tylko ze mną i tylko przy mnie. Tylko, że dla mnie to już tak odległa przeszłość, której nie jestem czasem nawet pewna czy w ogóle miała miejsce.
|
|
 |
Bo ja byłam dobra na nudę, na niepogodę, na zimne wieczory, kiedy chciał się przytulić. Bo ja byłam dobra na ciężkie chwile, na wypicie raz na jakiś czas herbaty w miłym towarzystwie, byłam dobra tyko wtedy, kiedy robiło się wokół Niego pusto. Bo ja jestem dobra tylko na chwilę. Nigdy na zawsze. / he.is.my.hope
|
|
 |
cz.2 Chcę zniszczyć wszystkie ślady przeszłości, które świadczą o tym, że kiedyś żyliśmy dla siebie nawzajem. Wymazać to wszystko z mojego serca, umysłu i duszy. Wymazać nas z pamięci ludzi. Chcę zacząć żyć normalnie i spokojnie, chcę iść przez życie z podniesioną głową. A w tym miejscu, przy tych ludziach już nie potrafię. Wszystko co mnie otacza, zarówno to co martwe i żywe, przypomina mi o nas i niszczy doszczętnie. Chcę zapomnieć to wszystko z czym wiąże się tak wiele wspólnych wspomnień i marzeń. Potrzebuję uciec, bo wydaję mi się, że tylko tak mogłabym odciąć się i zaznać odrobiny spokoju. Zasługuję na to. Chciałabym uciec, bo chciałabym zacząć żyć. / he.is.my.hope
|
|
 |
cz.1 Chciałabym uciec, odciąć się od tego co mnie niszczy. Od człowieka, który mnie zostawił i nie kocha. Od tego miasta, które jest już za małe dla nas dwoje. Od tych miejsc, które przypominają na każdym kroku, że nie ma już nas, chociaż mieliśmy być zawsze. Od tych ludzi, którzy byli świadkami naszej klęski i rozstania, którzy zawsze już będą pamiętać, że kiedyś byliśmy jednością, że byłam Jego, a On był mój. Od ludzi, którzy widząc nas w jednym miejscu będą zawsze zastanawiać się co tak naprawdę między nami się wydarzyło i którzy są świadkami mojej porażki, a Jego szczęścia, bo przecież układa sobie życia z kimś innym. Chcę uciec, bo nie mam już siły, aby ciągnąć tego ciężaru przeszłości. Nie chce pamiętać nawet tych dobrych chwil, które przez pewien okres w życiu dawały mi szczęście, bo teraz siekają głęboko na kawałki
|
|
 |
To nie jest tak, ze Bóg nie chciał żeby Nam się udało. Nie jest tez tak, ze wszystko było przeciw Nam.To również nie jest tak, ze to nie był nasz czas. Wiesz,jak jest? To Ty nie chciałeś żeby Nam się udało, to Twoje podejście do życia i hierarchia wartości były przeciw Nam. To nie był Nasz czas, bo Ty nie znalazłeś go dla mnie i nas w swoim życiu. Wiesz kto był naszym największym wrogiem? Ty sam kochanie. Nic co piękne i wartościowe nie przychodzi samo. Owszem, dostajemy namiastkę tego dobra, ale tylko od nas samych zależy czy będziemy o to dbać i walczyć. Tak naprawdę nikt, ani nic nie było przeciw nam, to Ty poddałeś się oddając wszystko walkowerem. Szkoda tylko, ze przegraliśmy oboje. / he.is.my.hope
|
|
|
|