 |
Nie wiem co się stało, w zasadzie co dalej się dzieje. Dlaczego od tamtego momentu wszystko jest inne, wszystko dzieje się nagle a moje sny są ciągle takie same, w tym samym miejscu i z tymi samymi ludźmi. Dlaczego w każdym się z kimś żegnam i płaczę? Czy to przez to, że coś tam mojego zostało? Czy może przez to, że stało się tam za dużo? Cholera, moje serce znów przyspiesza, czuję się tak samo, jak tego dnia, gdy tam trafiłam. Nie wiem dlaczego ale chyba chcę o tym zapomnieć, po raz pierwszy chcę jakieś wspomnienie usunąć ze swojego życia. To źle? ~`pf
|
|
 |
17 dzień stycznia 2011 - 20 dzień stycznia 2014.
Dzisiaj przypomniałam sobie, że ponad 3 lata temu dodałam tutaj pierwszy wpis. Jak ten czas szybko ucieka - za szybko.
|
|
 |
- Wcześniej, kiedy wpatrywałam się w dal, miałam wrażenie, że wszystko jest rzeczywiście odległe. Wszystko to, co widziałam, wydawało się nie być częścią mojego świata. Od dzieciństwa uczono mnie patrzeć przed siebie, ale widzieć rzeczy znajdujące się blisko mnie. Dwa dni temu nauczyłam się patrzeć w dal. Odkryłam, że poza stołami, krzesłami i innymi przedmiotami, które widzę na co dzień, do mojego świata należą też góry, obłoki i niebo. Wtedy urosła we mnie dusza. Dusza, która własnym wzrokiem dotyka tych oddalonych rzeczy!
/Paulo Coelho- Walkirie
|
|
 |
Miałem kiepski dzień, lepiej do mnie nie podchodź, poznaje smak życia i jest raczej gorzko.
|
|
 |
Mówią skurwiel bez uczuć, a mnie krzywdzą takie teksty. Przecież czuję, ej czuję się od Ciebie lepszy.
|
|
 |
Choć dziś u mnie wszystko gra, słońce świeci i jest pięknie, wciąż obok przykrych spraw nie umiem przejść obojętnie.
|
|
 |
Zabiorę cię do krainy mojej miłości
Gdzie nie ma znajomych fałszu i zazdrości.
|
|
 |
Jakiś frajer się nudzi i wymyśla absurdy, w sumie ten świat jest piękny, tylko ludzie to kurwy.
|
|
 |
Myślałam, że będzie inaczej, że dasz mi żyć i cieszyć się, że mogę na Ciebie spoglądać, uśmiechać się i śnić, również o Tobie. Spieprzyłeś wszystko. Moją codzienność, moją chęć wstawania rano i niechęć wracania ze szkoły. Mogłam dać Ci wszystko, łącznie z Niebem i piekłem, Księżycem i wybraną planetą. Lecz najpierw oddałam Ci swoje serce, to co najważniejsze, powolutku przyzwyczajałam się, że może je zechcesz, czułam się jak organizm po przeszczepie, aż nagle wszystko zaczęło się pogarszać. To wszystko co nazywane było miłością zniszczyło się, zniszczyły ją bakterie, wkradające się między nas, w zasadzie to Ty byłeś tą bakterią, zacząłeś wszystko rozwalać, przecinać swoją obojętnością każdy mięsień, aż kurwa serce przestało pracować, zostałam ja sama, z zatrutą Tobą krwią i zjebanym życiem. ~`pf
|
|
 |
Kiedyś zatęsknisz, zobaczysz. Może to będzie ułamek sekundy, ale zatęsknisz. Przypomnisz sobie jej kolor oczu, miękkość włosów, jej zapach. Wtedy do Ciebie dotrze, że straciłeś to, co posiadałeś najcenniejsze w życiu. Straciłeś najprawdziwszy skarb, który był gotowy oddać własne życia, za to, żebyś tylko był szczęśliwy. Uświadomisz sobie, że to była ta JEDYNA. Ta, co Cię naprawdę pokochała.
|
|
 |
'Możesz zapisać się na fitness, salsę lub kurs fińskiego. Możesz chodzić co wieczór do klubu i upijać się do nieprzytomności. Możesz czytać piętnaście książek tygodniowo. Możesz nieustannie układać ubrania w szafie. Możesz spotykać się ze znajomymi. Możesz zwiedzać dalekie kraje. Możesz wypijać butelki różowego wina. Możesz spalić wszystkie listy. Możesz znaleźć kogoś innego. Możesz pozwolić innym dotykać swojego ciała. Możesz uciekać na koniec świata. Możesz próbować się ukryć. Możesz odejść. Ale nie możesz o Nim zapomnieć."
|
|
|
|