 |
I chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałbym ciebie mieć
|
|
 |
Gdybym wcześniej znal koniec, to bym tego nie chciał, twego piękna i szczęścia.
Wolna czy zajęta, dziś mi odobjętna chcę dalej iść i nie pamiętać o sentymentach.
|
|
 |
nie sa całym życiem dla nas wszystke przeżyte spotkania.
|
|
 |
cały czas się znamy, lecz to już nie to.
|
|
 |
Od czekania dusza rdzewieje.
|
|
 |
poranek hieny głodnej złych emocji.
|
|
 |
nie chodzi o to, czy mnie zdradzisz, czy nie, ale czy damy radę sobie z tym poradzić, czy nie.
|
|
 |
szczęście znajdzie nas raczej później, niż wcześniej.
|
|
 |
w moich oczach poległeś, nie przyjmuję przeprosin,
niezależnie od tego, którą mamy na osi...
|
|
 |
w sumie już nie czuję, że rozumiesz mnie...
|
|
 |
Jesteś zerem i tyle, stawiam na tobie krzyżyk,
do gorszego poziomu już się nie można znizyć.
|
|
|
|