 |
przychodzisz do mnie spóźniony kilkadziesiąt minut, z wymówką, że auto nie chciało zapalić. ściągasz kurtkę, buty i czekasz aż zostaniesz mile przywitany. podchodzę, całuję i przytulam się. czuję ją- czuje jej zapach, jej perfumy. odwracam się i idąc w kierunku kuchni spuszczam wzrok, czując jak łza spływa mi po policzku. po kryjomu wycierając ją pytam się, jak gdyby nigdy nic "herbaty, czy kawy kochanie?".
|
|
 |
czuję się wykorzystana, porzucona, zapomniana.. tak właśnie czuję się przez faceta. a może to ja panikuję, gdy on nie odzywa się 2 dni? paranoja? strach przed utratą ukochanego? nie wiem, sama nie wiem..
|
|
 |
a ja ? ja zawsze będę mu obojętna .
|
|
 |
Ty zawsze będziesz więcej niż tylko wspomnieniem.
|
|
 |
E, przeżyłam więcej niż Ci się wydaje , więc nie pierdol, że nic nie wiem o życiu .
|
|
 |
- Ty , mycha , dawaj zapierdolimy krede. - rzuciła pomysłem koleżanka - Po chuj? - zapytałam zdziwiona - Beka będzie, bo te lamusy nic odjebać nie potrafią - odpowiedziała, a ja beznamiętnie wzruszyłam ramionami chowając kredę do kieszeni i kładąc na jej miejsce gumkę do ścierania. Wszyscy zajęli swoje ławki i rozpoczęła się lekcja historii. A typ gada , pierdoli i gada a ja siedze na krześle i z podniecenia niemało się nie zesram. W końcu wstał i ruszył w stronę tablicy a mi automatycznie załączyła się cieszy japa. Ujął w dłoń gumkę i próbował napisać coś na tablicy. Spojrzał się momentalnie na klasę jak jakiś niedojeb i rzucił tekstem - A co to? Gumka? - Nie kurwa , pomarańcza. - odpowiedział kumpel a klasa już lała ze śmiechu. Psor rozejrzał się i wydusił z siebie ostatnie słowo - Dziwne. - Jego mina? Nie do opisania, po prostu bezcenna.
|
|
 |
Najgorsze co może się przytrafić, to widok ukochanych oczu wpatrzonych gdzie indziej.
|
|
 |
Dam Ci radę na przyszłość. Nie zaczynaj czegoś, czego nie jesteś w stanie skończyć. Nie zaczynaj czegoś, co budzi w Tobie strach. Nie zaczynaj czegoś, do czego jeszcze nie dorosłeś.
|
|
 |
Będzie powtarzał jak bardzo Cię kocha, a i tak będzie Cię zdradzał z inną.
|
|
 |
O uczuciach podobno trzeba mówić, a więc mówię - uczucia są do dupy.
|
|
|
|