 |
i nie obiecuję, że Cię nie opuszczę. bo to zrobię. ostatniego dnia mojego życia. a dokładnie, chwilę po jego końcu.
|
|
 |
To, że znasz moje imię nie znaczy, ze wiesz kim jestem.
|
|
 |
Będziesz jeszcze pragnął, żeby ona była mną.
|
|
 |
tak łatwo się mnie nie pozbędziesz .
|
|
 |
-Chodź pomogę Ci. Podaj rękę. -Ale.. -No dalej, zaufaj mi. -Ale co, jeśli coś pójdzie nie tak? -To upadniemy razem..
|
|
 |
bardzo go kochasz, a on się kocha w narkotykach.
|
|
 |
złapała cię na tanie sztuczki prostytutki.
|
|
 |
nic nie zabija równie doszczętnie niż uczucie tęsknoty, które jest tylko bliskością w oddaleniu.
|
|
 |
- cześć, kocham Cię. - powiedziała zdejmując z jego głowy fullcapa. - zostawiam Ci kawałek serca, a to biorę w depozycie bo wiem, że na nic innego względem mnie Cię nie stać.
|
|
 |
cieszę się, że byłeś. nie istotne, że Cię nie ma. istotne, że mam przeszłość w którą mogę się przenosić zaraz po zaśnięciu, tuż przed przebudzeniem i w trakcie snu, kiedy panicznie jeżdżę ręką po łóżku prymitywnie Cię szukając zamiast koca, kiedy jest mi zimno.
|
|
 |
-jadłeś? -jadłeś? - czy Ty mnie przedrzeźniasz? -czy Ty mnie przedrzeźniasz? - kocham Cię - tak, jadłem
|
|
 |
wsadź głowe w ziemie i kiełkuj, suko..
|
|
|
|