 |
On nie lubił, kiedy paliłam, ja nie lubiłam, gdy brał. On nienawidził gdy przeklinałam , ja nienawidziłam kiedy mnie olewał. On uważał się za świętego , ja wiedziałam że to chłopak z przeszłością. On mnie nie kochał , ja potrafiłam dla niego poświęcić wszystko
|
|
 |
Te wszystkie sytuacje z przyjaciółmi przeżyte, o każdej z nich można nagrać całą płytę.
|
|
 |
gdyby zalegalizowali marihuane a miłość byłaby nielegalna, byłoby więcej szczęśliwych ludzi niż złamanych serc
|
|
 |
"..najgorzej jest gdy widzę na Jego twarzy smutek, nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić ile znaczy dla mnie Jego uśmiech, uwielbiam na niego patrzeć i widzieć w nim radość. chciałabym Go z całego serca przeprosić za chwilę w których przeze mnie cierpiał, kiedy się o mnie martwił, a ja to olewałam.."
|
|
 |
kiedyś czekałam. dziś już nie mam złudzeń.
|
|
 |
chcę twojego dotyku... takiego zwyczajnego jak w ten chłodny jesienny dzień. ciepłych dłoni, które zarazem ogrzewały moje zmarznięte palce. brązowych oczu wpatrujących się we mnie. uśmiechu dzięki któremu od razu mam lepszy humor... twoich złośliwych tekstów, bo przecież lubisz mnie denerwować. chcę Ciebie i szansy.. szansy na naszą miłość. ;)
|
|
 |
lecz nic nie zostało z moich marzeń z moich planów zobacz, mam dosyć iść tak gdzieś bez planów wciąż od nowa, zaczynać coś, nie kończyć - pomyśl o nas
|
|
 |
"Jeśli będziesz najszczęśliwszy i zobaczę radość w Twoich oczach - mogę umierać. To już wszystko co mam tu do zrobienia"
|
|
 |
Czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić, kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić .
|
|
 |
Idę przed siebie próbując zapomnieć, ale ciągle się potykam o któreś z naszych wspomnień.
|
|
 |
Czasem nie mówię nikomu jak naprawdę się czuje. Nie dlatego, że nie wiem. Nie dlatego, że boję się ich reakcji. Nie dlatego, że im nie ufam, ale dlatego, że nie znajdę odpowiednich słów, żeby mogli choć w małym stopniu mnie zrozumieć.
|
|
 |
są tacy ludzie, którzy chociaż zadali najwięcej bólu, to właśnie z nimi, spoglądając rano w lustro najbardziej tęsknisz.
|
|
|
|