 |
Kiedy jestem smutna, czytam stare wiadomości od Ciebie.
Udaję, że właśnie przed chwilą je otrzymałam.
Taki mały trik, a na moim ryju chociaż przez chwile pojawia się szczery uśmiech.
|
|
 |
`jak film, który chciałabym nazwać happy-endem.`
|
|
 |
Nawet te Twoje cholerne 'cześć' uszczęśliwia mnie bardziej niż głupia czekolada.
Przy Tobie nawet gg przestaje być zwykłym komunikatorem i zmienia się w mój łącznik pomiędzy ziemią, a niebem.
|
|
 |
A jeśli odejdzie, to po to by wrócić.
|
|
 |
Leżała na zielonej trawie i wpatrywała się w niebo, bo ono przypominało jej Jego błękitne oczy.
|
|
 |
Ślubuję Ci plac zabaw nocą, dziką plaże nad ranem i uśmiech przy kawie.
|
|
 |
Jak dorosnę zostanę swetrem, albo znajdę inny sposób żeby Cię przytulić.
|
|
 |
Uśmiech proszę i ząbki pokazać, wszystkie ząbki.
O, tak. Świetnie. Dziękuję.
Właśnie rozświetliłaś krainę, w której smutek wałęsa się bez biletu.
|
|
 |
Gwiazdko... czasami kochać, to umieć nie być razem.
|
|
 |
jak tak bardzo będzie chciał wejść do Twego serca, to i klucz nie będzie mu potrzebny. rozpierdoli drzwi łomem.
|
|
 |
drogi pamiętniczku, ostatnio nikt nie życzył mi dobrej nocy.
|
|
 |
wiesz jak muszę się czuć kiedy przychodzi wieczór, wtedy kiedy pisaliśmy najwięcej, a ty się nie odzywasz ?
Milczenie boli bardziej niż ta cholerna odległość!
Dlaczego nie można się na zapas napatrzeć ? Najeść ? Nakochać ?
|
|
|
|