 |
a co boli najbardziej ?
Gdy ktoś do mnie podchodzi i pyta co u mnie, a ja nie potrafię powstrzymać się od płaczu.
Gdy ktoś opowiada mi jak ta druga połówka KOCHA, jaki to wczoraj miły dzień spędzili razem.
Gdy ktoś mówi, że życie jest piękne. Wtedy po prostu cholernie mu zazdroszczę, że jest w stanie powiedzieć coś takiego... Że ma ku temu powody.
Ale najbardziej nie lubię przesiadywać w gronie znajomych, gdzie są pary, które się miziają, przytulają, całują.
Nie mogę znieść tego bólu, że jego po prostu ze mną nie ma. Nie potrafię...
Jeszcze nie dawno śniłam, marzyłam, kochałam, a od jakiegoś czasu po prostu tylko jestem.
|
|
 |
Leżała bezwładnie na podmokniętej przez tanie wino, podłodze. na jej policzkach widniały rumieńce. ciśnienie skoczyło jej z powodu niekontrolowanego wybuchu płaczu. włosy miała rozczochrane jak nigdy wcześniej. rękawy sukienki miała całe mokre, umazane resztkami tuszu po ocieraniu łez. zapalając kolejnego papierosa, starała wbić sobie do głowy, że nie słusznie jej na nim zależy. że nie warto robić sobie złudnej nadziei. że bezsenne noce, nie są tego warte. właśnie wtedy, usłyszała ciche skrzypnięcie drzwi jej pokoju. podnosząc delikatnie głowę, próbowała zobaczyć, co się dzieje. łzy, przez które niemal oślepła, wcale jej w tym nie pomagały. usłyszała ciche 'witaj'. doskonale znała ten głos. podnosząc się gwałtownie, starała się okiełznać. opuszkami palców, przejechała po brzegach ust, żeby zetrzeć rozmazaną szminkę. otworzyła szeroko oczy z niedowierzania. zobaczyła jego uśmiech. jedyny w swoim rodzaju. podszedł do niej. wplątując palce w jej blond loki, wyszeptał : wróciłem.
|
|
 |
Mamo, dlaczego to spotyka właśnie mnie? Przecież piję mleko i jestem grzeczna ...
|
|
 |
gdyby widziały was wasze matki to by wam w oknach założyły kratki i koniec gadki wy małolatki.
|
|
 |
Była zepsuta, ale posiadała, gigantyczne serce. Problem polegał w tym, że nie potrafiła go wykorzystać, w odpowiedni sposób.
|
|
 |
Ona nie raniła specjalnie. Faceci się w niej kochali, ona dawała im odrobinę nadziei. Ale w końcu tęsknota za Nim zwyciężała...
|
|
 |
`i wcale nie jesteś taki cudowny, wcale nie jesteś taki idealny, ale tak idealnie zawróciłeś mi w głowie.`
|
|
 |
`a serce przyśpiesza tempa, kiedy tylko Cię widzę.`
|
|
 |
wiesz za czym tęsknie n a j b a r d z i ej ? za zapachem twojej bluzy, za dotykiem twojej dłoni, za biciem twojego serca...za Tobą
|
|
 |
`kierujesz moimi uczuciami, jak dziecko samochodzikiem, totalna manipulacja.`
|
|
 |
`próbuję zrozumieć, mimo że zrozumieć nie umiem.`
|
|
 |
`utrzymałam się w przekonaniu, że jestem dla Ciebie w jakimś stopniu ważna.`
|
|
|
|