 |
Myślałem, że się z Ciebie wyleczyłem, dopóki ktoś nie kazał mi pomyśleć życzenia - i wtedy zrozumiałem, że znów zmarnowałbym je na Ciebie. / Kacper Pietruszewski
|
|
 |
Lepiej być nienawidzonym za to, kim się jest, niż kochanym za to, kim się nie jest. / Andre Gide
|
|
 |
Wcale nie marudzę, ale są takie dni, jak dzisiejszy, że nikt do mnie nie dzwoni, nikt do mnie nie pisze, nikt mnie nie kocha, nikt o mnie nie myśli i nawet ziemia mnie przyciąga tylko z przyzwyczajenia./ Piotr Adamczyk
|
|
 |
Ten dzień wprowadził do mojego życia wielkie zmiany. Ale tak dzieje się w życiu każdego człowieka. Przypomnijcie sobie taki jeden dzień, który zaważył na waszym życiu. Przerwij na chwilę ty, który to czytasz i pomyśl o długim łańcuchu złotych czy żelaznych ogniw, cierni czy kwiatów, które by nigdy ciebie nie oplątały, gdyby nie było jakiegoś jednego ważnego i pamiętnego dnia w twoim życiu. / Charles Dickens
|
|
 |
Nie ma przypadkowych spotkań i ludzie też nie stają na drodze naszego życia, ot tak. Każdy człowiek zostaje nam dany po coś, aby czymś nas ubogacić, dopełnić, coś pokazać czy uświadomić. / Monika A. Oleksa
|
|
 |
Jeśli nie spróbujesz spełnić swoich marzeń, ktoś inny zatrudni Cię, byś pomógł mu zrealizować jego własne. / ig {tłum. tonatyle}
|
|
 |
Moja szyja jest płótnem, które czeka na Twoją sztukę. / tumblr {tłum. tonatyle}
|
|
 |
Minęło wiele miesięcy, ale mnie nic nie minęło. / Edward Stachura
|
|
 |
Zawsze tak jest. Ten, kogo chcesz mieć, nie chce ciebie, a ten, kogo nie chcesz, chce. To niemal niemożliwe, żeby dwie osoby jednocześnie chciały mieć siebie nawzajem. Zawsze jedno biega za drugim, a kiedy się w końcu znudzi, to drugie często zaczyna się za nim uganiać. To, że dwoje ludzi ugania się za sobą nawzajem, dogania się i spotyka, to cud. / Edy Poppy
|
|
 |
Nie kloc sie sie z idiota, bo wtedy udowadniasz tylko, ze jest was dwoje. / tumblr {wersja tonatyle}
|
|
 |
Darłam się wniebogłosy na porodówce, gdy on wsiadał na swój nowy, komunijny rower. Z kolei kiedy ja zakładałam śnieżnobiałą sukienkę i mknęłam w wianuszku do kościoła, on mocno zakrapiał już swoją osiemnastkę. Wyśmiałby kogoś, kto podsunąłby mu jeszcze jakiś czas temu pomysł, że będzie z taką małolatą. Ja też sceptycznie pokręciłabym głową w zderzeniu z wizją posiadania o dziesięć lat starszego faceta. Dzisiaj? Liczby nie mają znaczenia. Nie ilość doświadczeń, a ich jakoś, liczy się dla nas obojga. Nie ten cholerny wiek, tylko światopogląd, nastawienie, priorytety i po prostu to, jacy jesteśmy. Nie znalazł mnie, szukając informacji w dowodzie osobistym - pogrzebał w serduchu. Ja nie analizowałam jego aktu urodzenia - tylko charakter. Obydwoje baliśmy się tej sytuacji. I zarówno ja, jak i on, kryliśmy się z tym, przymrużaliśmy oczy, chowaliśmy do kieszeni początkowe wątpliwości i skupialiśmy się na tym, co wydawało się ważne - poznaniu. I trafiliśmy.
|
|
|
|