 |
Otworzyłam się przed tobą. Każdego dnia, podczas każdej naszej rozmowy, ukazywałam ci świat moimi oczami. Mówiłam o tym, jak nienawidzę ludzi i o tym, jak popsutym człowiekiem jestem. Ufałam ci, tak bardzo, tak bezgranicznie, że czasami aż brakło mi tchu, od ilości słów, które znowu miały przejść przez moje gardło, aby powiedzieć ci, jak bardzo mi na tobie zależy. Nie wiem czemu tak się stało. Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego przestałam być dla ciebie kimś najważniejszym. Przecież tak często mi mówiłeś, jak bardzo pragniesz mnie mieć. / Pepsiak.
|
|
 |
Pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć. Pomimo morderczych kłótni, zaciśniętych do czerwoności dłoni i miliona wylanych łez.
|
|
 |
Boje się, boje się, że szczerym wyznaniem, zniszczę to co nas łączy.
|
|
 |
Wtrącasz się w każdy mój zwykły dzień, przesiąkasz do snów.
|
|
 |
Dźwięk w słuchawkach dla mnie stał się jak nałóg. Często pomaga mi odbiec gdzieś, do świata ideałów, do miejsca, gdzie tylko w rytm bitu bije serce.
|
|
 |
Tysiące przejść, niepewności, załamań. Ciągła prowizorka, tymczasowość, byle do jutra.
|
|
 |
W niektóre, samotne wieczory nie chcę niczego więcej, niż schować się pod kocem, zamknąć oczy i umrzeć.
|
|
 |
Po tym co się stało, mogę się już tylko zestarzeć.
|
|
 |
Czułem się tak, jak gdybym poszedł prosto do nieba, nie umierając.
|
|
 |
nie lubię gdy ktoś stawia mnie pod ścianą i mówi teraz albo nigdy. nie lubię gdy ktoś dyktuje mi co mam robić. nie lubię słyszeć co powinnam a czego nie. nie lubię kontrolowania tego co robię. nie lubię ograniczania. nie odcinaj mi skrzydeł, nie w taki sposób.
|
|
 |
Życie potrafi ranić jak ludzie którym ufamy, mimo że obiecywali, że zawsze już będą z nami.
|
|
 |
|
Będzie bolał. Będzie wymagał poświęcenia. Będzie czasochłonny. Będzie wymagał zaangażowania. Będzie wymagał silnej woli. Będzie trzeba podejmować trudne decyzje. Będzie dużo pokus. Będzie trzeba sięgnąć swoich granic. Jednak, obiecuje ci, jeśli osiągniesz swój cel, zobaczysz, że BYŁO WARTO.
|
|
|
|