 |
Ty wciągasz, jak narkotyk, bezwzględnie uzależniasz.
|
|
 |
Już nie szukam szczęścia tam gdzie go nie ma
Choć gdy ktoś pyta jak jest, to wolę jednak zmienić temat
I siema, wracam do skorupy gdzie marzenia niemal wciąż
toczą walkę z rozumem co chcę oceniać
|
|
 |
Widzę dziś ile potraciłem oczekując zmian
Tutaj nic się nie zmienia jeśli nie zmienisz się sam
|
|
 |
To czas na przełom, tylko teraz mogę zrobić ruch
|
|
 |
Trzeba mieć umysł czysty by nie dać się tu przerobić
W koszyku amunicja i pokerowa twarz
Nie czekaj na łut szczęścia, same asy w ręku masz!
|
|
 |
Życie to odrobina więcej niż ten wydech-wdech
|
|
 |
|
To wraca tak niespodziewanie, kiedy On powtarza te same słowa i tak nazywa mnie tak jak Ty kiedyś a przecież wcale się nie znacie. Przed twarzą widzę Twój uśmiech, oczy kiedy na mnie patrzyłeś i łzy jak bardzo żałowałeś tego co zrobiłeś. Próbuję jak to wszystko jest możliwe bo przecież już dawno wyrzuciłam Cię z pamięci, przestałam myśleć o Tobie wieczorami i nie czekałam na wiadomość od Ciebie. A nagle, w jednym momencie kiedy życie zaczęło się na nowo układać i znalazłam kogoś, komu naprawdę na mnie zależy wracam do przeszłości.
|
|
 |
Mam kilka niezałatwionych spraw i rozmyślam.
Może to miłość, może to strach gardło ściska.
|
|
 |
Trudno mi uwierzyć, gdy pamiętam, a pamiętam.
|
|
 |
Chociaż zdrady, to przysięgam, nie da się zrozumieć.
|
|
 |
Dlaczego mnie zostawiasz z dziurą w sercu pod blokiem?
|
|
 |
Cokolwiek o mnie myślisz, wcale nie ma nic wspólnego z prawdą.
|
|
|
|