głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika etiennette

Wypłakałam wszystkie moje łzy i nie mam zamiaru do tego wracać. Rany się zabliźniły  choć potrzebowały długiego czasu  aby przestała sączyć się z nich krew. Nie liczę  że przeprosisz mnie za swoje błędy  mogę jedynie podejrzewać  że wrócisz  aby zniszczyć we mnie resztki wiary. Jednak ja wciąż oddycham  płuca dostarczają tlenu do mojego zatrutego Twoją obecnością organizmu  a serce nadal pompuje krew  mimo bólu  jakiego mu dostarczyłeś. Radzę sobie bez zbędnych pytań z Twojej strony  przecież gdybym wyszeptała  że gniję bez Twojej miłości  nie odnalazłbyś w sobie tej odrobiny człowieczeństwa  aby mi pomóc. Dlatego układam swoje życie bez Ciebie  mimo rozcinających zagojone rany wspomnień. Usunęłam Twój numer z mojego telefonu  spaliłam wszystkie wspólne zdjęcia  na których i tak nie wyszedłeś przekonująco. Nie potrzebuję żadnych pamiątek  Twoje niespełnione obietnice wystarczą  abyś kojarzył mi się z kłamcą. Teraz jesteś już tylko kolejnym epizodem do zapomnienia.   welcometoreality

welcometoreality dodano: 14 kwietnia 2013

Wypłakałam wszystkie moje łzy i nie mam zamiaru do tego wracać. Rany się zabliźniły, choć potrzebowały długiego czasu, aby przestała sączyć się z nich krew. Nie liczę, że przeprosisz mnie za swoje błędy, mogę jedynie podejrzewać, że wrócisz, aby zniszczyć we mnie resztki wiary. Jednak ja wciąż oddycham, płuca dostarczają tlenu do mojego zatrutego Twoją obecnością organizmu, a serce nadal pompuje krew, mimo bólu, jakiego mu dostarczyłeś. Radzę sobie bez zbędnych pytań z Twojej strony, przecież gdybym wyszeptała, że gniję bez Twojej miłości, nie odnalazłbyś w sobie tej odrobiny człowieczeństwa, aby mi pomóc. Dlatego układam swoje życie bez Ciebie, mimo rozcinających zagojone rany wspomnień. Usunęłam Twój numer z mojego telefonu, spaliłam wszystkie wspólne zdjęcia, na których i tak nie wyszedłeś przekonująco. Nie potrzebuję żadnych pamiątek, Twoje niespełnione obietnice wystarczą, abyś kojarzył mi się z kłamcą. Teraz jesteś już tylko kolejnym epizodem do zapomnienia. / welcometoreality

Czy kiedykolwiek spojrzałeś w lustro i zastanawiałeś się kogo widzisz? Czy miałeś ochotę roztrzaskać tą szklaną powierzchnię  by pozbyć się osoby  którą musisz zaakceptować  aby móc przebywać z nią 24 godziny na dobę? Tak  mówię o Tobie... Jesteś bohaterem  mimo błędów  które zdarza Ci się popełniać i słów  które nie powinny wypłynąć z Twoich ust. Spójrz na siebie  jesteś silniejszy niż wszyscy  którzy sprawiają  że upadasz. Twoje łzy są dowodem  że przegrałeś tą wojnę  ale odchodzisz z wysoko uniesioną głową  świadomy  że nie zraniłeś podczas jej trwania żadnej istoty. Bądź z siebie dumny  tak dzielnie znosisz każdą porażkę i przezwyciężasz każdy kompleks  rodzący się w Twojej głowie. I zapamiętaj kim jesteś  aby nikt nie mógł przedrzeć się do Twoich myśli i wmówić Ci  jaki powinieneś być. Kiedyś  zmęczony życiem  z uśmiechem na ustach zapadniesz w sen  kończąc wędrówkę do doskonałości. Wiesz już kogo widziałeś w lustrze przez te wszystkie lata? Idealnego siebie.   welcometoreality

welcometoreality dodano: 14 kwietnia 2013

Czy kiedykolwiek spojrzałeś w lustro i zastanawiałeś się kogo widzisz? Czy miałeś ochotę roztrzaskać tą szklaną powierzchnię, by pozbyć się osoby, którą musisz zaakceptować, aby móc przebywać z nią 24 godziny na dobę? Tak, mówię o Tobie... Jesteś bohaterem, mimo błędów, które zdarza Ci się popełniać i słów, które nie powinny wypłynąć z Twoich ust. Spójrz na siebie, jesteś silniejszy niż wszyscy, którzy sprawiają, że upadasz. Twoje łzy są dowodem, że przegrałeś tą wojnę, ale odchodzisz z wysoko uniesioną głową, świadomy, że nie zraniłeś podczas jej trwania żadnej istoty. Bądź z siebie dumny, tak dzielnie znosisz każdą porażkę i przezwyciężasz każdy kompleks, rodzący się w Twojej głowie. I zapamiętaj kim jesteś, aby nikt nie mógł przedrzeć się do Twoich myśli i wmówić Ci, jaki powinieneś być. Kiedyś, zmęczony życiem, z uśmiechem na ustach zapadniesz w sen, kończąc wędrówkę do doskonałości. Wiesz już kogo widziałeś w lustrze przez te wszystkie lata? Idealnego siebie. / welcometoreality

Dziękuję! Jednak w moich oczach jesteś mistrzynią i mogłabym się jedynie od Ciebie uczyć  tym bardziej dziękuję za takie słowa :  teksty welcometoreality dodał komentarz: Dziękuję! Jednak w moich oczach jesteś mistrzynią i mogłabym się jedynie od Ciebie uczyć, tym bardziej dziękuję za takie słowa :) do wpisu 14 kwietnia 2013
Ja? Proszę  spójrz na siebie  mistrzyni :  teksty welcometoreality dodał komentarz: Ja? Proszę, spójrz na siebie, mistrzyni :) do wpisu 14 kwietnia 2013
Chłopcze  nauczyłeś mnie zatapiać smutki w alkoholu  więc siedzę ze szklanką mocnej cieczy i wpatruję się w ekran telefonu  błagając go o dźwięk nowej wiadomości. Te cztery białe ściany mojego pokoju znają tą historię doskonale  jednak odnoszę wrażenie  że nawet one mają już dość moich łez. Jak to jest widzieć mnie upadającą? Ostatkami sił wyciągam dłoń  chcąc chwycić skrawek Twojej koszulki  przesiąkniętej charakterystycznym zapachem Twoich perfum  jednak oddalasz się o krok z każdą moją próbą. Kierujesz broń w moją sronę i rozrywasz śmiertelnymi pociskami moje serce. Proszę  zniszcz mnie od razu  nie każ mi umierać  przygniecioną przez Twoją obojętność. Czy nie widzisz jak życie osuwa mi się spod stóp? Ile niepowodzeń na swojej drodze może znieść jedno zranione serce? Popchnij mnie w otchłań rozpaczy i z satysfakcją patrz jak upadam  tak jakbym nic nie znaczyła. Tym razem głęboki oddech nie dostarczy tlenu... Tej nocy będzie o jedną samotną istotę mniej.   welcometoreality

welcometoreality dodano: 14 kwietnia 2013

Chłopcze, nauczyłeś mnie zatapiać smutki w alkoholu, więc siedzę ze szklanką mocnej cieczy i wpatruję się w ekran telefonu, błagając go o dźwięk nowej wiadomości. Te cztery białe ściany mojego pokoju znają tą historię doskonale, jednak odnoszę wrażenie, że nawet one mają już dość moich łez. Jak to jest widzieć mnie upadającą? Ostatkami sił wyciągam dłoń, chcąc chwycić skrawek Twojej koszulki, przesiąkniętej charakterystycznym zapachem Twoich perfum, jednak oddalasz się o krok z każdą moją próbą. Kierujesz broń w moją sronę i rozrywasz śmiertelnymi pociskami moje serce. Proszę, zniszcz mnie od razu, nie każ mi umierać, przygniecioną przez Twoją obojętność. Czy nie widzisz jak życie osuwa mi się spod stóp? Ile niepowodzeń na swojej drodze może znieść jedno zranione serce? Popchnij mnie w otchłań rozpaczy i z satysfakcją patrz jak upadam, tak jakbym nic nie znaczyła. Tym razem głęboki oddech nie dostarczy tlenu... Tej nocy będzie o jedną samotną istotę mniej. / welcometoreality

  proszę  porozmawiajmy trochę mamo  bo mało wiesz o mnie  choć dobrze znasz tożsamość  a nie wiesz  że palę i ćpam  ..  bo Twój wrzask stale był przeszkodą  żeby zamienić słowo. upływa czas  już nie pamiętam gdy ostatni raz mówiłem  że Cię kocham  miałem może pięć lat..

kissmyshoes dodano: 14 kwietnia 2013

" proszę, porozmawiajmy trochę mamo, bo mało wiesz o mnie, choć dobrze znasz tożsamość, a nie wiesz, że palę i ćpam (..) bo Twój wrzask stale był przeszkodą, żeby zamienić słowo. upływa czas, już nie pamiętam gdy ostatni raz mówiłem, że Cię kocham, miałem może pięć lat.."

Nie istnieje chyba lepszy  brutalniejszy i bardziej profesjonalny morderca od miłości. Ona zaciera po sobie wszelkie ślady istnienia  nie pozwala się wytropić komukolwiek z otoczenia ofiary. Działa niesamowicie fachowo. Torturuje i wcale nie musi zadawać ostatecznego ciosu. Odbiera nam duszę i wszelkie chęci do życia  sprawia  że umieramy wewnętrznie. Więc czyż to nie jest o wiele gorsze od banalnego postrzelenia czy wbicia noża w jakąkolwiek część naszego ciała? Nie  ona ma dużo bardziej wyszukane sposoby  aby człowiek cierpiał i widząc jego łzy  bezsenne noce i walkę ze wspomnieniami  zwyczajnie śmieje się nam w twarz  sprawiając  że sami zadajemy sobie ten ostatni  przeważający wszystko cios. Jednak ona wie jak przeżyć i sprawia  że życie kolejnych ludzi zamienia się w dramat i nie można od niej w żaden sposób uciec  jest cholerną profesjonalistką.   welcometoreality

welcometoreality dodano: 13 kwietnia 2013

Nie istnieje chyba lepszy, brutalniejszy i bardziej profesjonalny morderca od miłości. Ona zaciera po sobie wszelkie ślady istnienia, nie pozwala się wytropić komukolwiek z otoczenia ofiary. Działa niesamowicie fachowo. Torturuje i wcale nie musi zadawać ostatecznego ciosu. Odbiera nam duszę i wszelkie chęci do życia, sprawia, że umieramy wewnętrznie. Więc czyż to nie jest o wiele gorsze od banalnego postrzelenia czy wbicia noża w jakąkolwiek część naszego ciała? Nie, ona ma dużo bardziej wyszukane sposoby, aby człowiek cierpiał i widząc jego łzy, bezsenne noce i walkę ze wspomnieniami, zwyczajnie śmieje się nam w twarz, sprawiając, że sami zadajemy sobie ten ostatni, przeważający wszystko cios. Jednak ona wie jak przeżyć i sprawia, że życie kolejnych ludzi zamienia się w dramat i nie można od niej w żaden sposób uciec, jest cholerną profesjonalistką. / welcometoreality

dziękuję! :  teksty welcometoreality dodał komentarz: dziękuję! :) do wpisu 13 kwietnia 2013
Widziałam ślady obojętności i prostotę uczuć w Twoich oczach  kiedy odchodziłeś. Jednak czy znaczyłam dla Ciebie tak niewiele? Daj mi tylko powód  a udowodnię Ci  że to wszystko co zbudowaliśmy  jest zbyt silne  aby to zburzyć. Obiecuję pokonać każdą odległość i umierać z każdym kolejnym dniem wędrówki  aby dotrzeć do miejsca  w którym postawiłeś drewniany krzyż obok naszej głęboko zakopanej miłości. Zdobędę w sobie siłę  aby ją wydostać spod zmarzniętej gleby i ożywić. Ogrzać za pomocą swojej tęsknoty i otrzepać z kurzu złych wspomnień. Pozostawię ślady swoich stóp w każdym zakątku świata  uginając się pod ciężarem naszej zmartwychwstałej miłości  tylko po to  aby Cię odnaleźć. Wtedy stanę tuż przed Tobą  mierząc się z ogromem Twojej pogardy. Położę między nami naszą rozpadającą się od zbyt brutalnych przeżyć miłość i pozwolę Ci na zabicie nas. I wiesz? Myślę  że jesteś na tyle bezuczuciowy  aby ponownie zakopać mnie wraz z tą miłością pod grubą powłoką zapomnienia.   welcometoreality

welcometoreality dodano: 13 kwietnia 2013

Widziałam ślady obojętności i prostotę uczuć w Twoich oczach, kiedy odchodziłeś. Jednak czy znaczyłam dla Ciebie tak niewiele? Daj mi tylko powód, a udowodnię Ci, że to wszystko co zbudowaliśmy, jest zbyt silne, aby to zburzyć. Obiecuję pokonać każdą odległość i umierać z każdym kolejnym dniem wędrówki, aby dotrzeć do miejsca, w którym postawiłeś drewniany krzyż obok naszej głęboko zakopanej miłości. Zdobędę w sobie siłę, aby ją wydostać spod zmarzniętej gleby i ożywić. Ogrzać za pomocą swojej tęsknoty i otrzepać z kurzu złych wspomnień. Pozostawię ślady swoich stóp w każdym zakątku świata, uginając się pod ciężarem naszej zmartwychwstałej miłości, tylko po to, aby Cię odnaleźć. Wtedy stanę tuż przed Tobą, mierząc się z ogromem Twojej pogardy. Położę między nami naszą rozpadającą się od zbyt brutalnych przeżyć miłość i pozwolę Ci na zabicie nas. I wiesz? Myślę, że jesteś na tyle bezuczuciowy, aby ponownie zakopać mnie wraz z tą miłością pod grubą powłoką zapomnienia. / welcometoreality

dałam sobie radę sama  widzisz? nie jestem bezużytecznym śmieciem  którego można poniżać na każdym kroku. żyję  nie zaćpałam się na śmierć   tak jak mi tego życzyłeś. no patrz  nawet pracuję  i to nie w jednym miejcu   a przecież podobno do niczego się nie nadawałam. układam sobie życie  i w miarę się w nim odnajduję. jak widzisz   nie potrzebowałam do tego twojej ręki  i twoich pieniędzy. potrafię dojść gdzie tylko zechcę   bez twojej pomocy. od zawsze uczyłeś mnie samodzielności  nawet nie mając o tym pojęcia. i za tą jedną  jedyną rzecz jestem ci wdzięczna   za to  że zawsze miałeś mnie gdzieś  a ja  już jako mały dzieciak   zaciskałam piąstki  ocierałam łzy i szłam sama na plac zabaw   tak  jak teraz idę przez życie.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 13 kwietnia 2013

dałam sobie radę sama, widzisz? nie jestem bezużytecznym śmieciem, którego można poniżać na każdym kroku. żyję, nie zaćpałam się na śmierć - tak jak mi tego życzyłeś. no patrz, nawet pracuję, i to nie w jednym miejcu - a przecież podobno do niczego się nie nadawałam. układam sobie życie, i w miarę się w nim odnajduję. jak widzisz - nie potrzebowałam do tego twojej ręki, i twoich pieniędzy. potrafię dojść gdzie tylko zechcę - bez twojej pomocy. od zawsze uczyłeś mnie samodzielności, nawet nie mając o tym pojęcia. i za tą jedną, jedyną rzecz jestem ci wdzięczna - za to, że zawsze miałeś mnie gdzieś, a ja, już jako mały dzieciak - zaciskałam piąstki, ocierałam łzy i szłam sama na plac zabaw - tak, jak teraz idę przez życie. || kissmyshoes

większość z Nas marzy o nowym starcie. o możliwości rozpoczęcia życia od nowa   bez przeszłości  która tak bardzo ciągnie się za każdym z Nas. ja dostałam taką możliwość. dostałam w prezencie od życia   nowy start. jestem w miejscu  w którym nikt  słysząc moje nazwisko  nie kojarzy go z tą dziewczyną  która przez pewien moment życia pogubiła się   ćpając  i bijąc po mordach. jestem w miejscu  gdzie nikt  patrząc na mnie   nic nie wie o mojej rodzinie  i sytuacji w domu. jestem w miejscu w którym nie jestem kojarzona z ludźmi  z którymi teraz  za żadne skarby bym się nie zadawała. jestem na nowym starcie   stoję  i się uśmiecham  wykonując powoli kolejne kroki  na szczęście   już do przodu.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 13 kwietnia 2013

większość z Nas marzy o nowym starcie. o możliwości rozpoczęcia życia od nowa - bez przeszłości, która tak bardzo ciągnie się za każdym z Nas. ja dostałam taką możliwość. dostałam w prezencie od życia - nowy start. jestem w miejscu, w którym nikt, słysząc moje nazwisko, nie kojarzy go z tą dziewczyną, która przez pewien moment życia pogubiła się - ćpając, i bijąc po mordach. jestem w miejscu, gdzie nikt, patrząc na mnie - nic nie wie o mojej rodzinie, i sytuacji w domu. jestem w miejscu w którym nie jestem kojarzona z ludźmi, z którymi teraz, za żadne skarby bym się nie zadawała. jestem na nowym starcie - stoję, i się uśmiecham, wykonując powoli kolejne kroki, na szczęście - już do przodu. || kissmyshoes

nazwałabym Cię chujem  ale Ty już nawet nie staniesz.

abstracion dodano: 12 kwietnia 2013

nazwałabym Cię chujem, ale Ty już nawet nie staniesz.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć