 |
Co mnie najbardziej dobija? to, że mogę dokładnie wyrecytować Ci jutrzejszy dzień.
|
|
 |
odkąd się rozstaliśmy , nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza , wyrzuciła przez okno , spłukała w kiblu , rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . jak długo on może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu , chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk , bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . teraz zwyczajnie o nim zapominam . kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki , żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny , a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości , które mnie budziły , rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei , że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość .
|
|
 |
Mimo, że strzelamy większe fochy i wyzywamy na siebie, a potem blokujemy na gadu, to i tak jedna albo druga zapuka do drzwi z naszymy ulubionymi lodami na świecie i przeprosi
|
|
 |
i mimo tylu par oczu o różnych kolorach na tym świecie i tak te jedne- zielone pozostaną dla mnie na zawsze najpiękniejsze .
|
|
 |
już niedługo lato, w końcu ludzie przestaną pieprzyć o tej zasranej "wiosennej miłości."
|
|
 |
popełniam wciąż te same głupie błędy, w ogóle się na nich nie ucząc. mam dla Ciebie radę prosto z serca. nie spierdol sobie życia tak jak ja, nie powtarzaj moich błędów..
|
|
 |
dlaczego prawie każdy, kto nazywał się moim przyjacielem z biegiem czasu mnie zostawia?
|
|
 |
i ta nieopisana radość na samą myśl, że znowu możemy normalnie o wszystkim pogadać... że to co najgorsze już za nami i nasza przyjaźń rodzi się na nowo.. taa . marzenia ;(
|
|
 |
znasz to, gdy po kilku miesiącach od rozstania dowiadujesz się, że każdy wiedział o tym, że on Cię zdradza, oprócz Ciebie?
|
|
|
|