 |
jeśli kawałek ciastka ma zamiar odłamać Ci się w towarzystwie - zawsze wpada w cycki. :)
|
|
 |
bo jak będę chciała podchodzić w męskiej bluzie - mam kumpli. dla mnie związek jest czymś więcej, niż wyznawaniem uczucia w opisie na gadu, statusem 'w związku' na fejsie, czy sms o tym jak kocham. Ty się bawisz. wybacz, nie nazwę tego miłością.
|
|
 |
najcudowniejsze jest to, że mimo tego jak potrafimy perfekcyjnie działać sobie na nerwy, wrzeszczeć na siebie, nie zgadzać się w większości spraw - bylibyśmy w stanie oddać życie za siebie nawzajem.
|
|
 |
chcę jutro o wczesnym poranku zostać wybudzona z głębokiego snu przez Ciebie, słysząc krótkie 'witaj, słońce' płynące z słuchawki telefonu. chcę, żeby wraz ze wschodem odrodziło się nasze uczucie.
|
|
 |
powiedz, jeśli już nie potrafisz mnie kochać.
|
|
 |
nie mogę. nie potrafię. nie chcę. nie bez Ciebie...
|
|
 |
bo mam tą świadomość, że z własnej woli tracę najcudowniejszego faceta pod słońcem przez swoje chore zachowanie.
|
|
 |
cholera, tęsknię za tym jak mi ustępował. tęsknię za tym jak w końcu wyciągał ramiona z uśmiechem na twarzy, szepcząc cicho 'no chodź już tu do mnie, kochanie'.
|
|
 |
są filmiki, nagrania, zdjęcia, które mimo zajebiście zjebanego nastroju - mimowolnie wywołują uśmiech.
|
|
 |
A ja będe parzyć ci herbatę codziennie rano... Będę wstawać wcześniej i robić ci śniadanie... Będę się starać, matrwić, kochać... Tylko daj szanse...
|
|
 |
ja poczekam. jeśli mam na co czekać, będę cholernie cierpliwa...
|
|
 |
weź ogarnij. u mnie też wszystko się jebie, jednak dalej idę z uniesioną głową naprzód. chodzi o to, żeby nigdy mimo wszystko się nie poddawać.
|
|
|
|