 |
Szukasz sensacji? Coś Ci powiem.
Że już praktycznie umarłem jako człowiek. Co ze zdrowiem? Nikt nie myślał..
Przeżyłem śmierć kliniczną która po mnie przyszła.
|
|
 |
Jak pije to, bo się lubię znieczulić.
Jak żyje to tak by nie oszczędzać skóry.
Jak zginę to ze wspomnieniami z tych ulic.
|
|
 |
Wiesz.. nie różnimy się zbytnio.
Idziemy po swoje tylko z inną używką.
|
|
 |
Jeżeli wszyscy żyją tak, jak musi każdy.
A każdy inny jest tępiony jak wirus.
Możecie poduszkami mi obłożyć ściany,
i wymontować klamki, i zamknąć wśród świrów.
|
|
 |
Wherever it's going, I'm gonna chase it
What's left of this moment, I'm not gonna waste it
Stranded together, our worlds have collided
|
|
 |
I see what you're wearing, there's nothing beneath it
Forgive me for staring, forgive me for breathing
We might not know why, we might not know how
But baby, tonight, we're beautiful now
|
|
 |
I couldn’t leave if I wanted to
Cause something keeps pulling me back to you
From the very first time we loved
From the very first time we touched
|
|
 |
Pomimo tego, że odeszła z toksycznego zwiazku tak nie dawno nie potrafi być sama... Potrzebuje bliskości, uczucia, ciepła, po prostu bliskości mężczyzny. Spotyka się z kilkoma ale to nie jest to, czego szuka. Jeden z nich ją bardzo osacza i jest zbyt miękki, kolejny, który może byłby ideałem pije i mieszka ponad 400km od niej,no i jest jeszcze on... Ten, przy którym ona czuje się najlepiej i nie potrafi mu odmówić... Jest przy nim sobą i czuje się swobodnie... Ale.... No właśnie jest jeszcze to pier.dolone "ale"... On chyba nie chce poważnego związku. To trudne i bardzo męczące zastanawiać się codziennie czy którykolwiek dzis sie odezwie... czy może dziś pozna kogoś, kto pokocha ją, jej zbyt ostre zapędy,szaleństwa, głupoty, to że czasem zachowuje się ja 2 letnia dziewczynka...
|
|
 |
Żartuje z blizny, kto nie zaznał rany.
|
|
 |
Wszystkie są te porządne, grzeczne, niewinne. I każda z nich nie jest taka jak te inne. Nie robią nic czego zabrania Biblia. Ta w końcu nie piszę nic o obciąganiu w kiblach. ; )
|
|
 |
I chciałabym byś był rano gdy z trudnością otwieram oczy. Byś robił herbatę i podawał mi w łóżku. Przytulał mnie jak dziś na środku korytarza, między ludźmi- tak ciepło okrywał sobą całe moje ciało chowając głowę w moich włosach. Żebyśmy razem przyrządzali jajecznice i jedli ją oglądając bajki i śmiejąc się głośno. I bił się ze mną i siłował dla zabawy mrucząc do ucha. Żebyś zabierał mnie na długie wieczorne spacery i dawał mi kurtkę gdy będzie zimno. I całował w czoło kiedy złoszczę się tupiąc jak mała dziewczynka. Żebyś rozumiał. Huśtał na huśtawkach i nosił na rękach. I mówił że gdy jestem obok nie istnieje nic innego. Opowiadał głupoty i jeździł ze mną na rowerze. Przezywał mnie na wszelkie urocze sposoby. I ustąpił gdy jestem zbyt zła żeby to zrobić. Bawił się moimi włosami i całował powoli rozkoszując się tym. I żebyś pozwalał przytulać się do siebie w środku nocy gdy szaleje ze strachu. I zgłupiał z miłości i nigdy nie szukał innego uczucia./bekla
|
|
|
|