|
Przyznaj, że nie wierzyłaś, że to mogło się udać. Początkowo bardzo sceptycznie do tego podchodziłaś, nie angażowałaś się, nawet nie czułaś tego tak mocno. Nie dawałaś temu większych nadziei, jedynie marne szanse, resztki czegokolwiek. Aż w końcu uderzyło i to z jakim impetem. Ciągle jesteś w szoku, nie masz pojęcia, jak to mogło się stać. Nie dowierzasz, szczypiesz się czasami w ramię, żeby upewnić się, gdzie jesteś i kogo trzymasz za rękę. Nie żałujesz, nie cofnęłabyś czasu za żadne skarby, znalazłaś coś, na co długo czekałaś. Przyznaj to, ten człowiek znaczy dla Ciebie wszystko, jest całym światem, tlenem i nadzieją. Bez niego nie ma już nic. Nic nie istnieje i nic już nie będzie takie samo. Wpadłaś w jakąś sieć, pułapkę bez wyjścia, uwikłałaś się w tą miłość. To droga bez powrotu, już zawsze będziesz go mieć obok - jeśli nie namacalnie, to psychicznie już do końca będziesz żyć ze świadomością, że był kiedyś ktoś, kto stał się wszystkim i wszystko dla niego oddałaś. [ yezoo ]
|
|
|
Bo każdy chce dla siebie dobrze, w efekcie sam robi sobie pogrzeb.
|
|
|
Choć dobre intencje tu zbyt często są rzadkie. Rodzinę masz w komplecie, to doceń to na starcie. Bierz życia pełną garścią, nie chodzi tu o kasę. Sam świat nie zmienię, lecz wykorzystam szansę.
|
|
|
Trzeba się wspierać to przyjaźń na zawsze. Zawiodłeś, zawiodłem, tu brat bratu bratem.
Dzielimy zyski, w niepamięć dziś każdą stratę.
|
|
|
Świata nie zmienię, lepiej zacznę od siebie. Przecież dla ciebie to robię, nie chce żyć w gniewie.
Musze być pewien że mam tu o co walczyć, bo sama wiara nie wystarczy.
Czy sił mi starczy? Powrót bez tarczy to jak poddać się na starcie.
|
|
|
Czasem tak myślę przez jaranie się wykończę.
Tak trzymać te nerwy na wodzy – sa moim końcem.
Dusze się w sobie, bo chce być dobry człowiek.
Staram się, bo nie powiem, zrobić cokolwiek.
Świata sam nie zmienię, nie wierze w to pierdolenie.
|
|
|
Ludzie znikają nawzajem ze swojego życia. Tak ma być. To naturalne. Z jakiegoś powodu się skasowaliśmy, więc teraz nie udawajmy, że się znamy, rozumiemy i mieszkamy na tym samym świecie, że mówimy tym samym językiem.
— Wzgórze Psów
|
|
|
''Zanim prawda włoży buty, kłamstwo obiegnie Ziemię''
|
|
|
Lizaki zamieniły się na papierosy. Niewinne stały się dziwkami.Praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. Cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody.
Niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks.Pamiętasz kiedy "zabezpieczać się" znaczyło włożyć na głowę hełm? Kiedy najgorszą rzeczą jaką mogłaś usłyszeć od chłopaka było to, że jesteś głupia?Kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem?
Twoimi najgorszymi wrogami było Twoje rodzeństwo.Kiedy w wyścigach chodziło tylko o to, kto pobiegnie szybciej? Kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. Kiedy wkładanie spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką. Jedynymi "narkotykami" było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą Twoja mama wrzucała do zupy? Największy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci. I kiedy pożegnania oznaczały tylko "do zobaczenia jutro"...
Dorosłość...”
|
|
|
"Prostuj swe ścieżki i uwierz w marzenia...to Ty zmieniasz życie a nie życie Cię zmienia..."
|
|
|
Czasami dopiero w momencie spotkania zdajesz sobie sprawę z tego, jak bardzo ci kogoś brakowało.
— “Ugly Love” Colleen Hoover
|
|
|
"Jeśli spotkasz kogoś, kto sprawia, że się uśmiechasz. Kogoś, kto zawsze martwi się o to, czy wszystko u Ciebie w porządku, kto dba o Ciebie i chce dla Ciebie jak najlepiej. Kogoś, kto Cię szanuje. Jeśli spotkasz kogoś takiego - nie pozwól mu odejść. Tacy ludzie są trudni do znalezienia."
|
|
|
|