 |
ona nie jest wszystkim. może być znaczną częścią ale nigdy nie bedzie wszystkim. nie możesz dopuścić do tego żeby była wszystkim. jeśli bedzie wszystkim to zatracisz siebie. nie możesz zatracić siebie. /mzcs
|
|
 |
przecież znamy sie tyle lat a on dopiero teraz tak naprawdę poprosił mnie o pomoc. pierwszy raz tak szczerze się zwierzył, wszystko dokładnie opisał. wierzę, że da rade. z jego charakterem nie jest łatwo, ale tyle razy już wygrywał/ mzcs
|
|
 |
Mimo to zawsze boleśnie doświadczamy, że nic nie jest wieczne, życie jest niebezpieczne.
|
|
 |
"Miałem miłość nie bez konfliktów jak każda, ale nią cieszę się, bo tu wiem, że też część z was jej nigdy nie zazna"
|
|
 |
Wychylasz się nieco i spoglądasz w przód. Tak, to Twoja przyszłość. Uśmiechasz się i zaciskasz swoje palce nieco mocniej na Jego dłoni. - Jesteś, jesteś tam! - krzyczysz Mu do ucha z wyraźną ulgą na twarzy. Siedzicie we własnym pociągu, który wciąż gna na przód. Czasem występują sprzeczki i wtedy - zmieniacie wagony. Rozdzielacie się na moment, puszczacie swoje dłonie, ale mimo tego, że osobno: to tak naprawdę przez cały czas razem. Nie możecie dopuścić, aby wtedy, gdy ktoś rzuci przeszkody na drogę - doszło do rozpadu serc. Aby Wasze życie zmieniło drogi i rozjechało się w dwie różne strony świata. Rzeczywistość potrafi być brutalna, wypełniona tłumem ludzi, którzy lubią wciąż coś burzyć zamiast budować. Sęk w tym, aby walczyć o siebie nawzajem do upadłego - nawet, gdy rozleje się potok, raniących słów, powróci przeszłość, teraźniejszość wbije parę sztyletów w klatkę piersiową - walczcie o Waszą przyszłość. /happylove
|
|
 |
Nazywają mnie idealistką, ale niech spojrzą na mnie w momencie, gdy piję herbatę i słucham melodii, przy której buduję w głowie kolejne piętra mojej przyszłości. Spójrzcie tylko w moje oczy, gdy opowiadam o Nim. Spójrzcie wgłąb mojego serca, gdzie swój dom mają moje uczucia. Tu nie chodzi oto, że na nosie mam wciąż założone okulary przez, które widzę wszystko barwniej od Was. Tu nie chodzi oto, że ja trzymam w prawej dłoni pędzel i koloruje nim swoją rzeczywistość. Tu chodzi oto, że ja, jeśli kocham to od zawsze na zawsze. Możemy przysiąść, któregoś jesiennego wieczoru, a opowiem Ci o tym jak tak naprawdę moim życiu był, jest i będzie zawsze tylko jeden Mężczyzna. Moje serce nie ucieka ku innemu, ono przywiązano jest na wieczność do jednego człowieka i czy to grzech, czy to powód do wyśmiania, czy to głupota, że wierzy w prawdziwą, niekończącą się miłość? /happylove
|
|
 |
umiemy rozmawiać. w sumie to już połowa... ale nie pół litra czystej, które rozwiązuje język. to połowa sukcesu. naszego wspólnego osiągnięcia które zbliża nas do perfekcji. osiągniemy ją dopiero wtedy gdy nauczymy się stosować do ustalonych zasad./mzcs
|
|
 |
zdobyć kobietę dużo łatwiej jest niż dać jej twarde
podłoże na którym zbudujecie swoją arkę.
|
|
|
|