 |
|
Każdy zasługuje na miłość.
|
|
 |
|
Najgorsze jest sie zwiesc na kim, na kogo liczyles, w kim pokladales nadzieje na lepsze, na zmiany w zyciu.
|
|
 |
|
Kiedyś nadejdzie ten dzień, gdy przestaniesz czuć cokolwiek. Zniknie ból, który tak bardzo uwierał na sercu, a późną nocą w oczach nie pojawią się łzy. Myśl o kolejnym nachodzącym dniu przestanie być przerażająca. Po prostu wstaniesz i dasz sobie radę. Przeżyjesz. Przetrwasz. Kiedyś w końcu się uśmiechniesz. Złapiesz czyjąś dłoń i opowiesz o tym, co udało ci się wygrać. Kiedyś będzie pięknie, a obecne czasy staną się odległym wspomnieniem. Może pokochasz kogoś innego, może zaczniesz żyć inaczej. To nie kwestia czasu, lecz stan serca z jakim cię pozostawił, odchodząc. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Jest zupełnie inny. Opiekuńczy, nawet trochę wrażliwy, jakkolwiek by się tego wypierał. Nie ma Twoich oczu, czy cwaniackiego uśmiechu. Mieszkacie w jednym mieście, a Jego sposób na życie kontrastuje z Twoim. Miłość okazuje zupełnie inaczej, a ja powoli przywykam do nowych dłoni i tonu głosu. I kurwa mać, do tej pory nie wierzę, że mogę być szczęśliwa z kimś, kto tak cholernie nie przypomina mi Ciebie. Z kimś, kto szczerze mnie kocha, jest dobry, uczciwy i niedestrukcyjny. / kredkinabaterie4
|
|
 |
|
"Ona nie jest balonem, ale z chęcią byś ją przekuł."
|
|
 |
|
Mój zdrowy rozsądek kończył się wraz z Jego dotykiem.
|
|
 |
|
Kiedyś była dla niego "słońcem", dziś jest "dziwką", normalne :)
|
|
 |
|
Nie musimy się widywać, bo nawet, gdy zamknę oczy, mam Twój obraz namalowany na powiekach. Nie musimy ze sobą rozmawiać, bo kiedy tylko mocno się skupię, słyszę Twój głos bardzo dokładnie. Nie musisz mnie dotykać, Twój zapach pozostał jeszcze na swetrach, schowanych na dnie szafy. Nie musisz robić nic, ja i tak będę Cię kochać. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Zamiast się nieustannie krytykować, potraktuj siebie tak jak kogoś, kogo kochasz. Aha, i jeszcze jedno: Pogódź się z tym, że każdego dnia na pewno coś spieprzysz.
|
|
 |
|
Trzeba czekać. Trzeba mieć siłę. A najważniejsze: trzeba żyć mądrze, o wiele mądrzej, niż żyło się dotychczas.
|
|
 |
|
A teraz kiedy mój świat bezlitośnie się rozpada ...
|
|
|
|