 |
|
Chyba mogłabym się przyzwyczaić do budzenia się w czyiś ramionach. Do ręki delikatnie oplatającej moje biodro, do spokojnego oddechu na mojej szyi, do bicia serce drugiej osoby, nawet do porannego wzwodu napierającego na moje pośladki.
Może już czas dorosnąć i przestać wymykać się po seksie?
|
|
 |
|
On potrzebuje czasu do namysłu , a Ona potrzebuje męskiego ramienia do wypłakania się !! // n_e
|
|
 |
|
i tylko obiecaj mi, że za jakieś pięć lat, gdy będziemy siedzieć w jakimś brudnym, tanim motelu z tandetnymi, czerwonymi zasłonkami w oknach, gdy będziemy kłócić się o ostatnią, zwykłą kanapkę z serem, podczas gdy w tle poleci unchained melody, a w małym telewizorku z jednym kanałem poleci któryś raz z rzędu ' uwierz w ducha' , po prostu obiecaj, że wyszeptasz mi wtedy do ucha, krótkie, magiczne : zostań moją żoną. ' obiecujesz? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
kilkanaście fajek wypalonych w ciągu dnia, puste butelki po wódce schowane w pralce, zarzygane ciuchy, akcje jak z tanich filmów porno, nienawiść do ludzi, nienawiść do świata, łóżko pachnące beznadziejnym seksem i przekleństwa w ustach. zła osoba, zła córka? zgaduję, że to dojrzewanie. / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
jesteś moim przyjacielem tak? moim kurwa najlepszym przyjacielem, powinieneś znać mnie najlepiej, czyż nie? powinieneś. więc błagam cię, na litość boską, usiądź tu ze mną, złap mnie za rękę i wytłumacz jak małemu, nic nie wiedzącemu dziecku, dlaczego czuję się tak okropnie. dlaczego czuję się jak ostatnia szmata, dlaczego ta dziwka depresja znowu mnie odwiedziła i dlaczego, dlaczego tak cholernie wstydzę się tego co zrobiłam ? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
Zbudowałaś wokół siebie mur, otoczyłaś się polem minowym i nikogo do siebie nie dopuszczasz. | Paullina Simons
|
|
 |
|
wiara w siebie najważniejszą z każdych wiar. / maniia
|
|
 |
|
Bólu samotności nie można porównać z żadnym innym bólem - jest tak dominujący jakby był z innego świata. Jakby dusza była na wygnaniu, jakby zawiódł cały świat, jakby nikt i nic z zewnątrz nie mógł pomóc, bo człowiek dociera do własnych granic, za którymi jest tylko pustka. | Marzena Rogalska
|
|
 |
|
nienawidzę tego stanu, kiedy moje oczy zalane są całe łzami, a jedyna osoba, która mogłaby mi je otrzeć, milczy. // n_e
|
|
 |
|
Mateusz .. chciał czas żeby wszystko przemyśleć, a ona już wie, że woli inną, choć zapewniał ją, że jej nigdy z ramion swoich nie wypuści. miłość jest ślepa. // n_e
|
|
 |
|
jeej .. nagle się Damian odezwał. kurwa. nienawidzę kolesia. z resztą każdego kolesia na wejściu nienawidzę !!
|
|
 |
|
czy tylko ja mam tak pojebanych sąsiadów, którzy sobie w czerwcu 'sylwestra' urządzają ?? składają sobie życzenia i odpalają sztuczne i zimne ognie ?? Jejuuu .. gdzie ja mieszkam !!! // n_e
|
|
|
|