 |
Mamo, kocham skurwysyna. Wiem, że chciałaś dla mnie księcia z bajki, ja też o tym marzyłam, ale mamusiu, cóż, mam tylko tego dupka./esperer
|
|
 |
|
Pieprz to. Zrób dziś to, co Cię najbardziej przeraża.
|
|
 |
- Myślę, myslę o przyszłości... - Jestem w tej przyszłości? - Jesteś. - Czeka Cię wielkie szczęście : ).
|
|
 |
Zmywam pocałunki ze swojej szyi i zamykam swoją przeszłość w piwnicy.
Znalazłam Twoje idealne zastępstwo.
|
|
 |
Ostatni raz sprawiłeś, że moje oczy płaczą.
|
|
 |
Dasz radę kochać mimo swych ran?
|
|
 |
I co z tego, że się upijamy i imprezujemy do upadłego? Co z tego, że często mamy urwany film? Co z tego, że w portfelu obok hajsu na ziele, nosimy przepaloną lufkę? Co z tego, że jesteśmy tak kurewsko zepsuci? Co z tego? Jesteśmy młodzi, wolni i mamy tak cholernie porysowane serca./esperer
|
|
 |
Wyrośniesz z ssania kciuka przed snem, z pluszaków, z dobranocek i wiary w to, że pod Twoim łóżkiem kryją się potwory. Wyrośniesz z dziecinnych problemów, tylko po to,żeby wpierdolić się w nowe, które w przeciwieństwie do starych, porysują Ci tak serce,że będziesz wyć z bólu./esperer
|
|
 |
Możesz po prostu odebrać telefon i powiedzieć mi gdzie jesteś, czemu tak daleko ode mnie? /esperer
|
|
 |
Był ideałem, dopóki nie zaczął być skurwielem./esperer
|
|
 |
Dlaczego nie ma Cię na odległość ręki?
|
|
|
|