 |
|
Wiesz już, że będzie lepiej uciekać.
|
|
 |
|
Nigdy nie powiesz nic więcej,
choćbyś chciał.
|
|
 |
|
Choć mnie trzymasz za rękę, puścisz i tak...
|
|
 |
|
Wczoraj był pierwszy wieczór, kiedy po kłótni nie napisał mi tego głupiego "dobranoc",do którego tak przywykłam. Łzy leciały mi po policzku,który przyciskałam do poduszki. Nienawidzę takich chwil, nienawidzę. Uświadamiam sobie wtedy, że tak często chcę odejść i skreślić tą znajomość, a chwila ciszy doprowadza mnie do płaczu, uświadamiam sobie, że nie chcę go stracić, mimo wszystko./esperer
|
|
 |
|
Mam dość, po prostu. Myślałam,że damy radę, że jeśli obojgu nam zależy to olejemy przeszłość, a kurwa potykamy się o najprostsze rozmowy. Co się z nami stało? /esperer
|
|
 |
|
Słucham tykania zegara, bo to mnie uspokaja. Kiedyś to było bicie Twojego serca./esperer
|
|
 |
|
Twoje usta są słodkie, łzy są gorzkie,
nigdy przeze mnie już ich nie wylewaj, proszę.
|
|
 |
|
Twój uśmiech to lekarstwo, kiedy wokół wszystko zdycha.
|
|
 |
|
Twoje dłonie niosą pomoc, Twoje myśli mnie unoszą.
|
|
 |
|
Moja twarz, moje błędy, moja krew, moje uczucia.
|
|
|
|