 |
|
Tkwimy w tak bezkresie nieświadomości tego co się dzieje, chociaż są chęci bo zmusza nadzieja, nie da rady. Są takie dni, kiedy już nie możesz chcesz wysiąść, ale drzwi są zamknięte. Nie potrafię się z tym uporać, ale nie chce takiego życia w którym nie moge nic zmienić, a sytuacja z Tobą nie pozwala mi funkcjonowac.
|
|
 |
|
Uwodzicielsko zaciągała się papierosem, a wydychany dym przesiąknięty był tęsknotą do mężczyzny jej życia. [moderna]
|
|
 |
|
A gdy trzymał ją za rękę, co chwilę ściskał ją mocniej, jak gdyby upewniając się czy nadal tam jest.[moderna]
|
|
 |
|
Choćbym chciała, nie wiem, czy zdołam ożywić uczucie. Chyba spaliłam je łzami własnej, cholernej dumy.[moderna]
|
|
 |
|
Przy Tobie wszystko wydaje się możliwe, życie jest nieskomplikowane, a marzenia w zasięgu ręki. [moderna]
|
|
 |
|
Jestem wczorajszym dniem, twą niedokończoną przyjemnością. [moderna]
|
|
 |
|
Nie umiała usunąć jego starych smsów, jakby bała się, że wtedy usunie i jego ze swego życia. [moderna]
|
|
 |
|
Świeczki na torcie, spadająca gwiazda, te same cyfry w godzinie, rzęsa na policzku, zawsze to samo życzenie. [moderna]
|
|
 |
|
Czasem jeszcze dotykaliśmy się słowami i nie mogłam żadnemu następnemu obiecać, że On nie wróci. [moderna]
|
|
 |
|
Każdego dnia upajała się nadzieją, że gdzieś Go zobaczy. Ubierała jego ulubione bluzki i buty, tylko po to, bo może akurat Go spotka i pokocha ją na nowo. [moderna]
|
|
 |
|
Czułam go w każdym podmuchu wiatru więc nie mów, że odszedł. [moderna]
|
|
 |
|
Nienawidzę Cię za to, że, gdy się uśmiechasz miękną mi kolana.
Nienawidzę za to, że na dźwięk Twego głosu drżą mi ręce.
Nienawidzę za to, że nadal łamiesz mi serce. [moderna]
|
|
|
|