 |
Są miejsca, z których się nie wraca. Są szkody, których się nie naprawi.
|
|
 |
wiesz co zawsze zabijało we mnie wiarę? że za każdym razem gdy ktoś odchodził z mojego życia, to było to odejście na zawsze. nigdy nikt, nie przyznał się do błędu, chociaż by z grzeczności, czy z poszanowania drugiego człowieka, albo przez wzgląd na wspólną przeszłość. nigdy nikt, nie przyszedł i nie powiedział: "wróć, potrzebuję cię". nigdy, rozumiesz? zawsze to ja musiałam o to zadbać, choć pytam się teraz, w imię czego? czemu to mi przypisywano każdy błąd chociaż niejednokrotnie miałam rację? przy każdej znajomości byłam od początku na to przygotowana, jednak gdy ta chwila nadchodziła, za każdym razem bolało tak samo. i to nie sam fakt, że ktoś odszedł, tylko, że nie próbował wrócić. / niechcechciec
|
|
 |
upadłam, choć wcale upadku nie czułam. miałam tylko w sobie tą dziwną pustkę. widzisz do czego mnie doprowadziłeś. miałeś być podporą i oparciem, a tymczasem jako pierwszy popchnąłeś mnie gdy stałam na krawędzi. a chyba nie tak miała wyglądać ta miłość. no nic, nieważne. wszystko przecież jest nieważne. zaskakujące tylko jak to jedno "nieważne" może wpłynąć na człowieka. będąc tam, na dnie, ciągle sobie to nieważne powtarzałam. nie kochał mnie - nieważne. ale mi go brakuje - nieważne. szkoda tego pięknie spędzonego czasu - nieważne. ale żeby przez taką głupotę, przez taką małą kłótnię - nieważne. i tak w kółko, cały czas tylko nieważne. od świtu do nocy. aż zostało mi to jako nawyk. nawyk, dzięki któremu się podniosłam. i nawyk, którego nigdy się nie wyrzekłam. różnica polega tylko na tym, że nie wypowiadam już tego głośno. po prostu wzdycham. o, zdziwił by się czasem człowiek, ile takie wzdychanie może znaczyć. / niechcechciec
|
|
 |
mówienie tak bardzo przeszkadza w myśleniu.
|
|
 |
mówiliśmy, że zaczniemy żyć od jutra, że od jutra zaczniemy realizować wszystkie nasze pragnienia i cele, jednocześnie cały czas z tym zwlekając, aż w końcu jutro samo do nas przyszło. tylko, że teraz zdaje się być na to wszystko za późno. / niechcechciec
|
|
 |
Możesz powiedzieć "przepraszam" milion razy, możesz powiedzieć "kocham cię" tyle, ile chcesz, możesz mówić co chcesz, kiedy chcesz. Ale jeśli nie będziesz udowadniać, że to, co mówisz jest prawdą, lepiej nie mów nic. Bo jeśli nie możesz tego pokazać, twoje słowa nic nie znaczą.
|
|
 |
mam ci tak wiele do milczenia.
|
|
 |
zobaczysz, jeszcze z tego wybrnę.
|
|
 |
być z Tobą, to jak zachorować na wszystkie paranoje tego świata. / niechcechciec
|
|
 |
Nie tęskni się za tym, czego się nie doświadczyło.
|
|
 |
Przez tamte błędy pogubiłem cząstki siebie,wtedy
zaliczając gleby, żeby wstać i nie dać się, straciłem rzeczy ważne,
uczucia, przyjaźnie pogrzebane już na zawsze
|
|
|
|