głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika estrellaxd

chcę być Twoją  wszędzie z Tobą. w poniedziałkowe dni  tęsknić już za sobą i odliczać dni do następnego weekendu. we wtorkowe wieczory robić wszystko  aby jak najszybciej zleciało. w środowe popołudnia cieszyć się  że jeszcze tylko dwa dni. w czwartkowe noce być już prawie obok. w piątkowe poranki wstawać z uśmiechem na twarzy  że to już dzisiaj ujrzę Twój uśmiech. w sobotnie wieczory chodzić na zakupy  a później leżeć na łóżku i rozmawiać o wszystkim. w niedzielne popołudnia wtuleni na łóżku oglądać romantyczne filmy  a zaraz po pożegnaniu znów zacząć tęsknić. chcę być tą za którą tęsknisz i tą do której tylko wracasz.

kashiya dodano: 22 września 2013

chcę być Twoją, wszędzie z Tobą. w poniedziałkowe dni, tęsknić już za sobą i odliczać dni do następnego weekendu. we wtorkowe wieczory robić wszystko, aby jak najszybciej zleciało. w środowe popołudnia cieszyć się, że jeszcze tylko dwa dni. w czwartkowe noce być już prawie obok. w piątkowe poranki wstawać z uśmiechem na twarzy, że to już dzisiaj ujrzę Twój uśmiech. w sobotnie wieczory chodzić na zakupy, a później leżeć na łóżku i rozmawiać o wszystkim. w niedzielne popołudnia wtuleni na łóżku oglądać romantyczne filmy, a zaraz po pożegnaniu znów zacząć tęsknić. chcę być tą za którą tęsknisz i tą do której tylko wracasz.

siema brat. wiesz  dorosłam   a przecież tak bardzo tego chciałeś. już nie jestem tą samą panną  na którą ciągle się wkurwiałeś  o wieczne imprezy. ogarnęłam się  trochę. skończyłam z dragami   a tego chyba chciałeś najbardziej. dzisiaj to dla mnie zamknięty temat  bo ich nie tykam. zaczęłam nawet się leczyć   biegam jak głupia po szpitalach  i lekarzach   walczę z tym. nie poddam się już nigdy. próbuję naprawiać swoje życie  próbuję zacząć je na nowo   i wiem  że byłbyś dumny. zerknij na mnie od czasu do czasu tam z góry  bo czasami potrzebuję pomocy  znaku i opieki. kocham Cię  i trzymam w swoim sercu najgłębiej jak mogę   mimo wszystko.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 20 września 2013

siema,brat. wiesz, dorosłam - a przecież tak bardzo tego chciałeś. już nie jestem tą samą panną, na którą ciągle się wkurwiałeś, o wieczne imprezy. ogarnęłam się, trochę. skończyłam z dragami - a tego chyba chciałeś najbardziej. dzisiaj to dla mnie zamknięty temat, bo ich nie tykam. zaczęłam nawet się leczyć - biegam jak głupia po szpitalach, i lekarzach - walczę z tym. nie poddam się już nigdy. próbuję naprawiać swoje życie, próbuję zacząć je na nowo - i wiem, że byłbyś dumny. zerknij na mnie od czasu do czasu tam z góry, bo czasami potrzebuję pomocy, znaku i opieki. kocham Cię, i trzymam w swoim sercu najgłębiej jak mogę - mimo wszystko. || kissmyshoes

tak pięknie to wygląda.. splecione palce  głębokie spojrzenia w oczy  nagle zbliżenie ust  czuły pocałunek  po czym mocny uścisk  wymienienie zdań  znów pocałunek  wciąż splecione palce i takie szczęście w oczach. tak  niedawno to ja tam siedziałam na Jej miejscu  niedawno.

kashiya dodano: 19 września 2013

tak pięknie to wygląda.. splecione palce, głębokie spojrzenia w oczy, nagle zbliżenie ust, czuły pocałunek, po czym mocny uścisk, wymienienie zdań, znów pocałunek, wciąż splecione palce i takie szczęście w oczach. tak, niedawno to ja tam siedziałam na Jej miejscu, niedawno.

 dla chcącego nic trudnego    ale ja chcę o Tobie zapomnieć  chcę zacząć wszystko od nowa  a tyle trudu mi to zadaje  tyle czasu. tak wiele szczęscia przepuszczam ot tak  obok bo przecież nie zapomnę  chyba nigdy.

kashiya dodano: 19 września 2013

"dla chcącego nic trudnego" - ale ja chcę o Tobie zapomnieć, chcę zacząć wszystko od nowa, a tyle trudu mi to zadaje, tyle czasu. tak wiele szczęscia przepuszczam ot tak, obok bo przecież nie zapomnę, chyba nigdy.

tęsknię za Nią  za tą która była zawsze  za z tą z którą mogłam wszystko.

kashiya dodano: 19 września 2013

tęsknię za Nią, za tą która była zawsze, za z tą z którą mogłam wszystko.

nie potrafię Cię ot tak skreślić  nie potrafię zapomnieć. mijają dni  miesiące  lata  a Ty wciąż masz swoje miejsce u mnie w serduszku w którejś większej części. pomimo tego co zrobiłeś mi  nam  pomimo jak potraktowałeś moje uczucia  wybaczyłabym Ci. to głupie  ale to chyba miłość.

kashiya dodano: 19 września 2013

nie potrafię Cię ot tak skreślić, nie potrafię zapomnieć. mijają dni, miesiące, lata, a Ty wciąż masz swoje miejsce u mnie w serduszku w którejś większej części. pomimo tego co zrobiłeś mi, nam, pomimo jak potraktowałeś moje uczucia, wybaczyłabym Ci. to głupie, ale to chyba miłość.

pamiętasz pierwsze dni naszej znajomości? a później te wszystkie lata? jak potrafiliśmy ze sobą rozmawiać o wszystkim  pisać do rana  a później wstać do szkoły i znów mieć kontakt? kiedy tęskniliśmy ze sobą  gdy nie widzieliśmy się choćby jeden dzień? pamiętasz tą zazdrość o każdego  pomimo  że traktowaliśmy się tylko jako zwykli znajomi? później te pierwsze motylki w brzuchu  wszystkie możliwe okazje  żebyś mnie objął  był obok? a pamiętasz tą rozmowę w której padły słowa  kocham Cię   później te pierwsze dni  trzymanie za rękę  bycie przy sobie non stop  albo rozmowy do rana  a w co drugiej wiadomości  kocham Cię  bardzo  bardziej  najbardziej   a później pierwszą moją przepłakaną noc  moje złamane serce  naszą ostatnią rozmowę  pamiętasz? byłam dla Ciebie tą pierwszą i ostatnią. BYŁAM.

kashiya dodano: 19 września 2013

pamiętasz pierwsze dni naszej znajomości? a później te wszystkie lata? jak potrafiliśmy ze sobą rozmawiać o wszystkim, pisać do rana, a później wstać do szkoły i znów mieć kontakt? kiedy tęskniliśmy ze sobą, gdy nie widzieliśmy się choćby jeden dzień? pamiętasz tą zazdrość o każdego, pomimo, że traktowaliśmy się tylko jako zwykli znajomi? później te pierwsze motylki w brzuchu, wszystkie możliwe okazje, żebyś mnie objął, był obok? a pamiętasz tą rozmowę w której padły słowa "kocham Cię", później te pierwsze dni, trzymanie za rękę, bycie przy sobie non stop, albo rozmowy do rana, a w co drugiej wiadomości "kocham Cię, bardzo, bardziej, najbardziej", a później pierwszą moją przepłakaną noc, moje złamane serce, naszą ostatnią rozmowę, pamiętasz? byłam dla Ciebie tą pierwszą i ostatnią. BYŁAM.

teraz z czystym sumieniem  bez żadnych zwątpień mogę spojrzeć w lustro i bez wahania powiedzieć  kochasz go

kashiya dodano: 19 września 2013

teraz z czystym sumieniem, bez żadnych zwątpień mogę spojrzeć w lustro i bez wahania powiedzieć "kochasz go"

jestem tu z Tobą  ale myślę o tym  że byłam tu kiedyś z Nim  traktujesz mnie na swój czuły sposób  a ja ciągle mam w sobie jeszcze stare nawyki  patrzysz na mnie oczami o tym samym kolorze  a ja czuje  że wariuje  bo widzę Jego  jest też tak wtedy kiedy się do mnie uśmiechasz  Boże masz tak bardzo podobny i szczery uśmiech  cokolwiek dasz mi Ty  On dał to wcześniej  nie potrafię wyzbyć się Jego obecności z mojego życia  bo mimo tego  że to nie On trzyma mnie za rękę  jest tak głęboko  na dnie mojego serca  które kiedyś oddałam mu bez powrotnie.   samowystarczalna

kashiya dodano: 18 września 2013

jestem tu z Tobą, ale myślę o tym, że byłam tu kiedyś z Nim, traktujesz mnie na swój czuły sposób, a ja ciągle mam w sobie jeszcze stare nawyki, patrzysz na mnie oczami o tym samym kolorze, a ja czuje, że wariuje, bo widzę Jego, jest też tak wtedy kiedy się do mnie uśmiechasz, Boże masz tak bardzo podobny i szczery uśmiech, cokolwiek dasz mi Ty, On dał to wcześniej, nie potrafię wyzbyć się Jego obecności z mojego życia, bo mimo tego, że to nie On trzyma mnie za rękę, jest tak głęboko, na dnie mojego serca, które kiedyś oddałam mu bez powrotnie. / samowystarczalna

nigdy nie był sam. nawet przez sekundę  nie mógł powiedzieć  że nie miał przyjaciół. był rodziną  bratem  kimś bardzo ważnym.  byliśmy przy Nim zawsze  i codziennie staraliśmy się by na Jego twarzy gościł uśmiech. poświęcaliśmy dla Niego tak wiele. i co? oszukał Nas  tak bardzo. zdradził  zostawił... odszedł.. bez jakiejkolwiek walki  całkiem się poddając  tak bardzo Nas raniąc.. po prostu zniknął  na zawsze.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 18 września 2013

nigdy nie był sam. nawet przez sekundę, nie mógł powiedzieć, że nie miał przyjaciół. był rodziną, bratem, kimś bardzo ważnym. byliśmy przy Nim zawsze, i codziennie staraliśmy się by na Jego twarzy gościł uśmiech. poświęcaliśmy dla Niego tak wiele. i co? oszukał Nas, tak bardzo. zdradził, zostawił... odszedł.. bez jakiejkolwiek walki, całkiem się poddając, tak bardzo Nas raniąc.. po prostu zniknął, na zawsze. || kissmyshoes

byłeś najważniejszy. ważniejszy niż zdrowie  które tak bardzo traciłam będąc u Twego boku. ważniejszy niż zdanie rodziców  z którym walczyłam tak bardzo. ważniejszy niż przyjaciel  który ciągle się wkurwiał  i nie mógł sobie wybaczyć  że przez Ciebie ryczę. ważniejszy niż te białe kreski  które potrafiłam zdmuchnąć  gdy tylko mnie o to poprosiłeś. ważniejszy niż wszystko dookoła   najbardziej istotny  priorytetowy.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 18 września 2013

byłeś najważniejszy. ważniejszy niż zdrowie, które tak bardzo traciłam będąc u Twego boku. ważniejszy niż zdanie rodziców, z którym walczyłam tak bardzo. ważniejszy niż przyjaciel, który ciągle się wkurwiał, i nie mógł sobie wybaczyć, że przez Ciebie ryczę. ważniejszy niż te białe kreski, które potrafiłam zdmuchnąć, gdy tylko mnie o to poprosiłeś. ważniejszy niż wszystko dookoła - najbardziej istotny, priorytetowy. || kissmyshoes

 cz.1 w końcu  po prawie roku czasu byliśmy zmuszeni  a zarazem zebraliśmy się do tego  by normalnie porozmawiać.  przez dłuższą chwilę siedzielśmy w milczeniu  po prostu na siebie patrząc. sączyłam kawę  zastanawiając się nad wspólnymi chwilami  i prawie trzema latami razem. gadaliśmy długo  o dziwo. potrafiliśmy odstawić na bok własne problemy  by móc porozmawiać o czymś co było teraz priorytetem. po godzinie dyskusji  narad i burzy mózgów  mieliśmy chwilę na oddech. wyszłam przed lokal żeby zapalić   Damian wyszedł za mną.  masz ognia?    zapytałam  nerwowo wyjmując fajkę.

kissmyshoes dodano: 17 września 2013

[cz.1]w końcu, po prawie roku czasu byliśmy zmuszeni, a zarazem zebraliśmy się do tego, by normalnie porozmawiać. przez dłuższą chwilę siedzielśmy w milczeniu, po prostu na siebie patrząc. sączyłam kawę, zastanawiając się nad wspólnymi chwilami, i prawie trzema latami razem. gadaliśmy długo, o dziwo. potrafiliśmy odstawić na bok własne problemy, by móc porozmawiać o czymś co było teraz priorytetem. po godzinie dyskusji, narad i burzy mózgów, mieliśmy chwilę na oddech. wyszłam przed lokal żeby zapalić - Damian wyszedł za mną. "masz ognia?" - zapytałam, nerwowo wyjmując fajkę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć