|
Założyła na siebie długi, stary, ciemno brązowy, wełniany sweter. Włosy związała w niedbałego warkocza, który opadał na jej wychudzone lewe ramię. Wzięła na kolana laptopa i wygodnie usiadła w bujanym fotelu. Odtworzyła archiwum, czytała każdą rozmowę z Nim, z dokładnością analizując każde Jego słowo i każdą obietnicę. Gdy doszła do ostatniej z dat, tej pożegnalnej do jej oczu napłynęły gromkie łzy, które spływały strumieniami po Jej policzkach. Serce delikatnie zakuło. "Ogarnij się kurwa!" powtarzała w myślach przymykając powieki. Zagryzła wargi tak mocno, że na jej ustach pojawiły się rany. Wzięła głęboki oddech i zamykając oczy wcisnęła ikonkę potwierdzającą usunięcie wszystkich wiadomości. Wraz z nimi z jej życia zniknął także On.
|
|
|
Naprawdę cieszę się, że widzę Ciebie znów Choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów Tyle emocji złych, naprawdę mocnych słów I nieudanych prób, przegranych, ciężkich prób Naprawdę cieszę się, że patrzę w Twoje oczy, znów Że rozmawiamy dziś, dziękuję, że dziś przyszłaś tu Bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne Naprawdę kocham Cię, naprawdę
|
|
|
Jeśli miałabym wybrać jedno miejsce, w których szczęście osiąga maksimum, bezapelacyjnie wskazałabym na Jego ramiona.
|
|
|
. Wiesz, kiedy człowiek jest cholernie nieszczęśliwy? Kiedy wszystko układa się w przyjemne pozory radości, kiedy się uśmiecha chociaż chce płakać, kiedy wstaje rano i już ma dość chociaż to tylko kilka sekund, a przed nim cały dzień, gdy świat się do Ciebie cholernie idiotycznie uśmiecha. Wtedy człowiek jest nieszczęśliwy.
|
|
|
napisał. żółta koperta zaczęła migać na dole ekranu. serce przyspiesza swój rytm bicia, robi ci się zimno a ręce zaczynają drżeć. klikasz 'otwórz'. czytasz wiadomość. odliczasz do ośmiu i dopiero odpisujesz tak by przypadkiem nie pomyślał że tylko czekałaś aż napisze.
|
|
|
Witamy w XXI wieku, gdzie średnik i gwiazdka zastępuje pocałunek, znak mniejszości i liczba trzy jest symbolem miłości, gdzie zrywa się przez sms, a komunikator GG zastępuje godzinne rozmowy w cztery oczy.
|
|
|
- Czy to na prawdę zapach szczęścia?
- Czemu pytasz?
- Wiesz... ja nigdy go nie czułam, więc powiedz.
- Tak. właśnie tak pachnie szczęście
|
|
|
Śmieszy mnie to, że uważasz się za milion razy lepszego niż jesteś. Na szczęście milion razy zero i tak daje zero. ;)
|
|
|
Mówisz: szmato. Udowodnij. :]
Mówisz: dziwko. Widziałeś żebym kiedyś komuś dała ?! :]
Mówisz: jesteś słodka. Zrobię okropną minę i zapytam się a teraz ?
Mówisz: idiotka. Zapytam dlaczego ? ..
Mówisz: wieśniara. Co masz na myśli. ? o_0
Mówisz: udajesz kogoś kim nie jesteś. Skąd możesz to wiedzieć skoro mnie nie znasz.. ? :]
|
|
|
: Jesteś cwelem, jesteś zerem, jesteś chamem i frajerem. Jesteś nikim, jesteś ciotą i po prostu idiotą. Jesteś fiutem, jesteś szczylem, imbecylem i debilem. Jesteś wstrętny, jesteś nudny, obrzydliwy i paskudny. Intelektem też nie grzeszysz, Twoje ego oczy cieszy. Jesteś podły, jesteś draniem. Po tym wszystkim, co zrobiłeś, dojdź do wniosku - jak ty żyjesz?! Tylu ludzi okłamałeś, sam się również oszukałeś. Jednak przyznać chyba muszę, że uczucia w sobie duszę. I to tylko moja wina... Pokochałam pedała .
|
|
|
nów usłyszała jego głos, zauroczenie powróciło. Wszystko, o czym zapomniała przez tych kilka miesięcy. Chwile szczęścia, które opłaciła już przepłakanymi nocami, domagały się większej zapłaty.
|
|
|
' Ja wcale nie jestem leniwa, ja jestem po prostu energooszczędnaa '
|
|
|
|