|
W dzisiejszych czasach kluczem do serca mężczyzny nie jest uroda, kuchnia, seks czy dobry charakter, tylko umiejętność sprawienia wrażenia, że nie jesteś nim zainteresowana.
|
|
|
Życie to stek bzdur, z tym że ja poproszę krwisty.
|
|
|
Nagie nogi w szpilkach, ciekawe co na to tatko.
Przechodzę na czerwonym, będzie mandat - kozacko.
|
|
|
Palę mentole fajki zieleń paczki tej podkreśla moje zielone najki.
|
|
|
Do dna za wszystkie dni w których zgubiłem siebie.
Ot tak i nie mów nic, może tak będzie lepiej.
Dzisiaj nie szukam wyjść i szczerze mnie to jebie.
Chłonę cały ten syf, a kiedy wrócę nie wiem.
|
|
|
Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz ?
|
|
|
Z czasem w żyłach płynie wściekłość
zmienia twarz, sylwetkę, głos,
umiem patrzeć tylko tak,
żeby mogli się go bać.
|
|
|
Pewnie ciągle ci się zdaje,
że niejedno już widziałeś,
niech się tylko skończy dzień
i król weźmie czego chce.
|
|
|
Na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Szacunek również można łatwo zaprzepaścić. Nawet wtedy, gdy na początku był on bardzo stabilnie ulokowany. Nawet wtedy ta łatwość przychodzi zbyt łatwo.
|
|
|
Okaleczył moją duszę. Zmasakrował relację między nami. Złamał harmonie. Poturbował ostatnie nadzieje. Drasnął kobiecą dumę. Trafił w sam środek wrażliwości. Pokiereszował wszystkie dane obietnice. Osłabił moją wiarę w ludzi. Skrzywdził mój mały azyl. Pchnął naszą znajomość z wysokiego urwiska. Skaleczył mnie obojętnością. Zepsuł dosłownie wszystko co było możliwe.
|
|
|
Obojętność to jedno z największych zagrożeń ludzkości. Jedno z ogniw zabijające człowieczeństwo. Obojętność drugiego człowieka to coś, co niszczy nie tylko relacje międzyludzkie ale również pewną cząstkę serca, pewną cząstkę duszy. Zawsze przegra osoba, której zależy bardziej. Ona zawsze będzie na końcu. Będzie potykała się kolejny raz i kolejny.. Stanie się zepsuta. Przez obojętność często można stać się złym człowiekiem. Obojętność boli. Obojętność podcina nam skrzydła. Taka bierność ważnej osoby roztrzaskuje nas na milion kawałków. Dusi nas. Oplata swoimi mackami, śmiejąc się i dobrze się przy tym bawiąc. Obojętność również jest powodem do obudzenia w sobie demona. Kiedy mija faza smutku, cierpienia, pojawia się gniew.. Te kurwiki w oczach, mówiące, że przecież on nie jest mnie wart. Bolało-fakt. Lecz to już przeszłość. Nie chciałam, by widział złą wersję mnie. Chciałam być sobą. Po prostu. Nie dał mi wyboru. Zapomniał, że zraniona kobieta to demon.
|
|
|
Przepraszam, że nie chcę Twojej obecności. Przepraszam, że Ci nie odpisuję. Przepraszam, że nie odbieram Twoich telefonów. Przepraszam, że staram się Cię ignorować. Przepraszam, że Cię gaszę. Przepraszam, że wypalam w Ciebie wiarę we mnie. Przepraszam, że nie chcę Ci ufać. Przepraszam, że nie chcę dać drugiej szansy. Przepraszam, że jestem dla Ciebie tak arogancka. Przepraszam, że staram Cię ode mnie odepchnąć. Przepraszam, że jesteś przeze mnie smutny. Przepraszam, że wbijam Ci niewidzialne szpilki w serce. Przepraszam, że nic nie mogę Ci dać. Przepraszam, że pozbawiam Cię nadziei. Przepraszam, że nie tęsknię. Przepraszam, że nie jesteś tym jedynym. Przepraszam, że jestem cholernie samolubna. Przepraszam, że szukam dalej. Przepraszam, że nie potrafię docenić. Przepraszam, że wprawiam Cię w zakłopotanie i czarne myśli. Przepraszam, że jestem dziwna. Przepraszam, że nie potrafię inaczej. Przepraszam, że nic do Ciebie nie czuję. Przepraszam. Tak będzie lepiej.
|
|
|
|