głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika esspresso

Rozkochał mnie i odszedł bez żadnego wyjaśnienia  więc nie tłumacz mi co to ból.

noniegadaj dodano: 24 luty 2013

Rozkochał mnie i odszedł bez żadnego wyjaśnienia, więc nie tłumacz mi co to ból.

Kocham go wiesz? Zajebiście mocno. Akceptuje go całego  ale czasem  ta jego obojętność doprowadza mnie do szału. Zabija mnie powoli  pozwalając  żebym przy tym cierpiała i cierpię  prawie każdego dnia.

noniegadaj dodano: 24 luty 2013

Kocham go wiesz? Zajebiście mocno. Akceptuje go całego, ale czasem, ta jego obojętność doprowadza mnie do szału. Zabija mnie powoli, pozwalając, żebym przy tym cierpiała i cierpię, prawie każdego dnia.

  Tatusiu  miałeś kiedyś marzenia?     Miałem!     А teraz?     А teraz stoi obok i zadaje pytania!

noniegadaj dodano: 24 luty 2013

- Tatusiu, miałeś kiedyś marzenia? - Miałem! - А teraz? - А teraz stoi obok i zadaje pytania!

Sms'y to tylko słowa  160 znaków  które tworzą wyrazy. W odpowiedniej konstrukcji mogę być to piękne zdania. Tak często zapamiętujemy te ckliwe wiadomości na pamięć  za każdym zaśnięciem powracamy do nich i tysięczny raz czytamy. Kurwa  ale to są tylko puste słowa.

noniegadaj dodano: 24 luty 2013

Sms'y to tylko słowa, 160 znaków, które tworzą wyrazy. W odpowiedniej konstrukcji mogę być to piękne zdania. Tak często zapamiętujemy te ckliwe wiadomości na pamięć, za każdym zaśnięciem powracamy do nich i tysięczny raz czytamy. Kurwa, ale to są tylko puste słowa.

Kocham wszystko to  czego Ty w sobie nienawidzisz.

bijaaaczzz dodano: 24 luty 2013

Kocham wszystko to, czego Ty w sobie nienawidzisz.

Czasami tęsknota nas przerasta. Zdolność oddychania odchodzi. Zaczynamy się dławić powietrzem  zamiast łzami. Świat zatruty jest miłością  a my stajemy się bezdechem.

bijaaaczzz dodano: 24 luty 2013

Czasami tęsknota nas przerasta. Zdolność oddychania odchodzi. Zaczynamy się dławić powietrzem, zamiast łzami. Świat zatruty jest miłością, a my stajemy się bezdechem.

Zamykam się w swoich czterech ścianach  ja i muzyka. Chwilę później do moich oczu napływają łzy  delikatnie spływając po policzkach są dowodem mojej bezradności. Płaczę  kiedy tego potrzebuję. Płaczę  kiedy słowa stają się zbyt ciężkie by je udźwignąć. Kiedyś twarda psychika  nie do zdarcia  a dziś? Czymkolwiek jest  jest za słaba. Upada tuż przy powstaniu i leży w bezruchu  a ja razem z nią. W tle kolejny bit uderza w głośniki  słowa i oddawane emocje stają się tak idealnie znane. Mam wrażenie  że ktoś czyta w moich myślach i przelewa je  jedną po drugiej na puste kartki. Nagle przerywa  odkłada na bok długopis i spogląda na mnie  nie uśmiecha się  a jego źrenice przepełnia pustka. Coś co może nigdy nie powinno się wydarzyć kończy się w połowie zdania. Bez zakończenia  urywa się jak gdyby nigdy nic. Stoję w miejscu i naprawdę nie mam pojęcia co dalej  a on patrzy na mnie i czeka. Dłoń nie odrywa się od blatu  wciąż nic nie pisze  a może po prostu nie chce już dalej pisać.   Endoftime.

endoftime dodano: 24 luty 2013

Zamykam się w swoich czterech ścianach, ja i muzyka. Chwilę później do moich oczu napływają łzy, delikatnie spływając po policzkach są dowodem mojej bezradności. Płaczę, kiedy tego potrzebuję. Płaczę, kiedy słowa stają się zbyt ciężkie by je udźwignąć. Kiedyś twarda psychika, nie do zdarcia, a dziś? Czymkolwiek jest, jest za słaba. Upada tuż przy powstaniu i leży w bezruchu, a ja razem z nią. W tle kolejny bit uderza w głośniki, słowa i oddawane emocje stają się tak idealnie znane. Mam wrażenie, że ktoś czyta w moich myślach i przelewa je, jedną po drugiej na puste kartki. Nagle przerywa, odkłada na bok długopis i spogląda na mnie, nie uśmiecha się, a jego źrenice przepełnia pustka. Coś co może nigdy nie powinno się wydarzyć kończy się w połowie zdania. Bez zakończenia, urywa się jak gdyby nigdy nic. Stoję w miejscu i naprawdę nie mam pojęcia co dalej, a on patrzy na mnie i czeka. Dłoń nie odrywa się od blatu, wciąż nic nie pisze, a może po prostu nie chce już dalej pisać. / Endoftime.

Zatrzymany oddech  przerwane zdanie  zakrywam dłońmi twarz  a łzy i tak z całej siły cisną do oczu. Nie potrafię ich powstrzymać. Dalej stoisz krok ode mnie i patrzysz  patrzysz i nic więcej. Ta obojętność w Twoich słowach  gestach  w Twoich uczuciach odebrała mi naprawdę wiele. Kucam i opuszczam głowę w dół  zatykam uszy  nie chcę tego słuchać. Nie chcę rozumieć tego co chcesz mi właśnie powiedzieć. Nie chcę patrzeć Ci prosto w oczy i nawet bez tych słów  z ruchu źrenic wnioskować  że to koniec. Chcę żebyś był. Żebyś był tu przy mnie. Żebyś był dla mnie i już nigdy więcej nie próbował tego zmienić.   Endoftime.

endoftime dodano: 24 luty 2013

Zatrzymany oddech, przerwane zdanie, zakrywam dłońmi twarz, a łzy i tak z całej siły cisną do oczu. Nie potrafię ich powstrzymać. Dalej stoisz krok ode mnie i patrzysz, patrzysz i nic więcej. Ta obojętność w Twoich słowach, gestach, w Twoich uczuciach odebrała mi naprawdę wiele. Kucam i opuszczam głowę w dół, zatykam uszy, nie chcę tego słuchać. Nie chcę rozumieć tego co chcesz mi właśnie powiedzieć. Nie chcę patrzeć Ci prosto w oczy i nawet bez tych słów, z ruchu źrenic wnioskować, że to koniec. Chcę żebyś był. Żebyś był tu przy mnie. Żebyś był dla mnie i już nigdy więcej nie próbował tego zmienić. / Endoftime.

Odkąd pamiętam  uwielbiam to w jaki sposób piszesz. teksty endoftime dodał komentarz: Odkąd pamiętam, uwielbiam to w jaki sposób piszesz. do wpisu 24 luty 2013
Spoglądam w Twoje oczy w których widzę głębię.Piękno Twoich źrenic jest czymś nieziemskim przy wszystkich siedmiu cudach świata.Nie ma nic idealniejszego od Ciebie od osoby w której duszy streszcza się cały mój wszechświat.Dotyk Twoich rąk otulających moje biodra podczas snu sprawia  że ujęta splotem pięciu palców wbitych w moją skórę czuję się bezpieczną we śnie.Twój oddech odbity o powierzchnię mojego karku zatrzymuje na kilka chwil bicie mojego serca by poczuć kilkusekundowy paraliż mojego ciała.Muśnięcie Twoich warg jest cenniejsze od każdej spadającej gwiazdy na niebie  przecież każda jest zamknięta w Twoich oczach które widzę każdego ranka wpatrzone w moje źrenice. Twój uśmiech jest naprawdę piękny.Widząc go  nie potrafię przestać składać warg w tak perfekcyjną linię z kącikami ust uniesionymi ku górze.Gładząc Twoje żebra tuż przed snem czuję spokój wypełniający mnie całą gdy ze świadomością posiadania przy swoim boku człowieka znaczącego więcej niż wszystko zasypiam obok Ciebie.

opisistka dodano: 23 luty 2013

Spoglądam w Twoje oczy,w których widzę głębię.Piękno Twoich źrenic jest czymś nieziemskim przy wszystkich siedmiu cudach świata.Nie ma nic idealniejszego od Ciebie,od osoby,w której duszy streszcza się cały mój wszechświat.Dotyk Twoich rąk otulających moje biodra podczas snu sprawia, że ujęta splotem pięciu palców wbitych w moją skórę czuję się bezpieczną we śnie.Twój oddech odbity o powierzchnię mojego karku zatrzymuje na kilka chwil bicie mojego serca,by poczuć kilkusekundowy paraliż mojego ciała.Muśnięcie Twoich warg jest cenniejsze od każdej spadającej gwiazdy na niebie, przecież każda jest zamknięta w Twoich oczach,które widzę każdego ranka wpatrzone w moje źrenice. Twój uśmiech,jest naprawdę piękny.Widząc go, nie potrafię przestać składać warg w tak perfekcyjną linię z kącikami ust uniesionymi ku górze.Gładząc Twoje żebra tuż przed snem czuję spokój wypełniający mnie całą,gdy ze świadomością posiadania przy swoim boku człowieka znaczącego więcej niż wszystko,zasypiam obok Ciebie.
Autor cytatu: dzekson

Trzymając Jego dłoń mam świadomość  że wszystko co jest w tym momencie dla mnie najcenniejsze  właśnie trzymam blisko czując  jak co kilka sekund Jego palce mocniej zaciskają moje. Kiedy wpatruje się w moje oczy momentalnie na Jego twarzy pojawia się idealnie piękny uśmiech  poprzedzony kapryśną miną  abym napięła swoje policzki i uniosła kąciki ust w górę  by znów mógł ujrzeć uśmiech dedykowany Jego źrenicom. Opiera moją głowę o swoją klatkę piersiową zaraz przy sercu  bym mogła dokładnie słyszeć jak powolutku bije  gdy jestem obok Niego.Nic nie mogę porównać z chwilą  gdy przykładając swoje usta do mojego czoła oddaje delikatny pocałunek aby chwilę później szepnął  że nie ma nic idealniejszego niż moja obecność.Ani na moment nie potrafi puścić mojej ręki  sekundę. Bo nawet we własnym łóżku nie czuję się tak bezpieczna jak w chwili gdy trzyma mnie swoich ramionach. Możesz zabronić wyjść mi z domu zakazać wieczornych powrotów samotnie ale nigdy nie możesz zabronić mi miłości do siebie.

opisistka dodano: 23 luty 2013

Trzymając Jego dłoń mam świadomość, że wszystko co jest w tym momencie dla mnie najcenniejsze, właśnie trzymam blisko czując, jak co kilka sekund Jego palce mocniej zaciskają moje. Kiedy wpatruje się w moje oczy momentalnie na Jego twarzy pojawia się idealnie piękny uśmiech, poprzedzony kapryśną miną, abym napięła swoje policzki i uniosła kąciki ust w górę, by znów mógł ujrzeć uśmiech dedykowany Jego źrenicom. Opiera moją głowę o swoją klatkę piersiową zaraz przy sercu, bym mogła dokładnie słyszeć jak powolutku bije, gdy jestem obok Niego.Nic nie mogę porównać z chwilą, gdy przykładając swoje usta do mojego czoła oddaje delikatny pocałunek,aby chwilę później szepnął, że nie ma nic idealniejszego niż moja obecność.Ani na moment nie potrafi puścić mojej ręki, sekundę. Bo nawet we własnym łóżku nie czuję się tak bezpieczna,jak w chwili,gdy trzyma mnie swoich ramionach. Możesz zabronić wyjść mi z domu,zakazać wieczornych powrotów samotnie,ale nigdy nie możesz zabronić mi miłości do siebie.
Autor cytatu: dzekson

Tyl­ko niekocha­ni nienawidzą.   C. Chaplin

opisistka dodano: 23 luty 2013

Tyl­ko niekocha­ni nienawidzą. / C. Chaplin
Autor cytatu: fejsbuk

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć