| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Tu policzki nie znają ust matek, za to dobrze znają chodnik.
Wyraz ich twarzy nie zdradzi bezradności. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jestem na poziomie szczerości który zawstydza innych. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I wszystkie drogi prowadziły właśnie tutaj, w jego ramiona. Tu był Rzym i Eden, i przystań, i port, i drzwi otwarte do lasu, i nadzieja. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I oto w jedno popołudnie uświadomiłam sobie, że znużyła mnie rutyna. Pragnęłam wolności, brakło mi jej, modliłam się o nią. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Są uczucia, których nie sposób zabić, mimo, iż na to zasługują. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | " Jeszcze nigdy nie zdarzyło jej się, że nie mogła spać z powodu mężczyzny, który nie był w tym czasie obok niej w łóżku. " |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jej łóżko. Najbezpieczniejsza przestrzeń, jaką zna. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | To niezwykłe, jak można kłamać, przyznając sobie rację. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Chociaż serce czasem zimne jak bruk nad ranem, a rozum chce je zagłuszyć i mówić za nie. Nie czas na racjonalność, to zbrodnia emocje tłumić. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ej, dlaczego znowu gapisz się w okno?
Czy ktoś ma przyjść, na kogoś czekasz tą nocą?
Ty, jakie nadzieje lokujesz w tym świecie, po co?
Utracisz dni na marzenia w ciągłej walce o coś. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pluję na konwencję, w grę społeczną nie gram. Wybrałem świadomie swoją samotność.. Moją kochanką od dawna jest poezja. Erato, która do ucha szepcze tak słodko.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Bo każdy chce z nią kroki stawiać, ale żaden nie ma jaj, by być sobą i nie udawać. |  |  |  |