głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika esperanto

MIło miło :D teksty nie.bylbym.tu.soba dodał komentarz: MIło miło :D do wpisu 8 maja 2013
Uniosłaś mnie dziesięć stóp ponad ziemię.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 6 maja 2013

Uniosłaś mnie dziesięć stóp ponad ziemię.

Trafia mnie ten zaszczyt ? :P teksty nie.bylbym.tu.soba dodał komentarz: Trafia mnie ten zaszczyt ? :P do wpisu 6 maja 2013
:  teksty nie.bylbym.tu.soba dodał komentarz: :) do wpisu 30 kwietnia 2013
I lubię nawet tęsknić za Tobą  bo to kolejna czynność  w której uczestniczysz ze mną. Skejter

nie.bylbym.tu.soba dodano: 30 kwietnia 2013

I lubię nawet tęsknić za Tobą, bo to kolejna czynność, w której uczestniczysz ze mną./Skejter

Śpiewam piosenkę Dżemu  zaczynam postukiwać nogą w drewnianą podłogę  zaczynam dostrzegać talent  który we mnie zaszczepiłaś  podnoszę głowę  wzrok wbity w ziemię kieruję za okno  uśmiecham się do szumiącego drzewa. Nawet nie wiem kiedy zaczynam śmiac się jak opętany  chodzę po pokoju nie tracąc rytmu. piosenka w głowie nagle się zmienia  nie wiem skąd znam słowa  słyszałem ją przecież tylko raz  na ostatnim spotkaniu z Tobą  wirowałaś rozpromieniona unosząc się prawie nad ziemią. Zaczynam robić to samo  jak oszalały kręcę się wokół na środku pokoju. Nagle wchdzi mama  zatroskana  mówi że to nic nie da  że zaraz będzie dobrze. Siada na ziemi  zdaję sobie sprawę z tego że siada koło mnie  siada  a ja unoszę poraz pierwszy od kilku godzin oczy wbite w podłogę. Moja świadomość znowu mnie wychujała. Znowu pokazała mi coś co nie miało miejsca.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 30 kwietnia 2013

Śpiewam piosenkę Dżemu, zaczynam postukiwać nogą w drewnianą podłogę, zaczynam dostrzegać talent, który we mnie zaszczepiłaś, podnoszę głowę, wzrok wbity w ziemię kieruję za okno, uśmiecham się do szumiącego drzewa. Nawet nie wiem kiedy zaczynam śmiac się jak opętany, chodzę po pokoju nie tracąc rytmu. piosenka w głowie nagle się zmienia, nie wiem skąd znam słowa, słyszałem ją przecież tylko raz, na ostatnim spotkaniu z Tobą, wirowałaś rozpromieniona unosząc się prawie nad ziemią. Zaczynam robić to samo, jak oszalały kręcę się wokół na środku pokoju. Nagle wchdzi mama, zatroskana mówi że to nic nie da, że zaraz będzie dobrze. Siada na ziemi, zdaję sobie sprawę z tego że siada koło mnie, siada, a ja unoszę poraz pierwszy od kilku godzin oczy wbite w podłogę. Moja świadomość znowu mnie wychujała. Znowu pokazała mi coś co nie miało miejsca.

Alątęąę.. d teksty nie.bylbym.tu.soba dodał komentarz: Alątęąę..;d do wpisu 30 kwietnia 2013
'Od smutku  depresji do śmiechu i szczęścia  od wódy  browarów do ostrego zejścia   od zmierzchu do świtu  od nocy do dnia.'

nie.bylbym.tu.soba dodano: 28 kwietnia 2013

'Od smutku, depresji do śmiechu i szczęścia, od wódy, browarów do ostrego zejścia, od zmierzchu do świtu, od nocy do dnia.'

Czas stać się lepszymi uczniami. Choć jeszcze tyle w nas słabości  powoli robimy postępy. Już dość normalnie wypowiadamy Nasze imiona i 'cześć' w swoje strony.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 28 kwietnia 2013

Czas stać się lepszymi uczniami. Choć jeszcze tyle w nas słabości, powoli robimy postępy. Już dość normalnie wypowiadamy Nasze imiona i 'cześć' w swoje strony.

Chciałbym byś w końcu mogła mi zaśpiewać:  prosze juz nie płacz  zobacz ja czekam....

nie.bylbym.tu.soba dodano: 28 kwietnia 2013

Chciałbym byś w końcu mogła mi zaśpiewać: "prosze juz nie płacz, zobacz ja czekam...."

Pewnego razu napomniała że źle sie czuje  że nie może sie doczekać jutra  że całe to otoczenie nie jest dla niej  ale jeszcze trochę wytrzyma. Nie rozumiałem niczego  choć  złe przeczucia mnie nie opuszczały. Następnego dnia nie mogłem znaleźć sobie miejsca  byłem nieobecny duchem  w głowie miałem wciąż jej słowa. Na matmie nagle przyszedł sms : 'zerwij sie z lekcji dla mnie  ten ostatni raz  tylko szybko  proszę!' .Nawet nie wiem kiedy znalazłem się na szpitalnym parkingu  i w końcu pod jej pokojem  łapiąc za klamkę wstrzymałem oddech  moim oczom ukazało sie puste łóżko z zabraną pościelą  po chwili usłyszałem za sobą salową  'przykro mi spóźniłeś się.. już jej nie ma' słowa zadziałały niczym pocisk prosto w serce  osunąłem się na ziemie  nie potrafiłem wydobyć z siebie żadnego dźwięku. Otrzeźwił mnie dzwoniący telefon i wiadomość  właśnie z jej telefonu.   Marznę przed bramą do szpitala i czekam jak ta idiotka! rusz swą szanowną   tak  zawsze lubiła przyprawiać mnie o zawał serca.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 25 kwietnia 2013

Pewnego razu napomniała że źle sie czuje, że nie może sie doczekać jutra, że całe to otoczenie nie jest dla niej, ale jeszcze trochę wytrzyma. Nie rozumiałem niczego, choć złe przeczucia mnie nie opuszczały. Następnego dnia nie mogłem znaleźć sobie miejsca, byłem nieobecny duchem, w głowie miałem wciąż jej słowa. Na matmie nagle przyszedł sms : 'zerwij sie z lekcji dla mnie, ten ostatni raz, tylko szybko, proszę!' .Nawet nie wiem kiedy znalazłem się na szpitalnym parkingu, i w końcu pod jej pokojem, łapiąc za klamkę wstrzymałem oddech, moim oczom ukazało sie puste łóżko z zabraną pościelą, po chwili usłyszałem za sobą salową, 'przykro mi spóźniłeś się.. już jej nie ma' słowa zadziałały niczym pocisk prosto w serce, osunąłem się na ziemie, nie potrafiłem wydobyć z siebie żadnego dźwięku. Otrzeźwił mnie dzwoniący telefon i wiadomość, właśnie z jej telefonu. " Marznę przed bramą do szpitala i czekam jak ta idiotka! rusz swą szanowną" -tak, zawsze lubiła przyprawiać mnie o zawał serca.

Po zakończeniu  D  połowa wyjdzie na pewno :D teksty nie.bylbym.tu.soba dodał komentarz: Po zakończeniu ;D połowa wyjdzie na pewno :D do wpisu 25 kwietnia 2013
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć