 |
Niewiem co czuje i co myśle, ale moje życie z każdym dniem staje się coraz bardziej nie logiczne, co mam wykrzyczec że sobie nie radzę ? Pokazac ludziom kazdą moją wade? Czy dać radę, i twardo trzymac powagę?
|
|
 |
pamiętam nas razem, nierozłączni, całość, fantomowy ból, to wszystko co mi zostało, wiesz, że się starałam, miałam sporo do ukrycia i wróciły stare sprawy, te z pierwszego życia
|
|
 |
|
I sama nie wiem czego chciałabym bardziej. Tego, żeby to się inaczej skończyło, czy tego, żeby to się w ogóle nie zaczynało?
|
|
 |
tego, że pewnego dnia mogę zapomnieć o prawdzie, biegnąc za hajsem dotrzeć do pustych nut - tego mam się bać. /Pogz
|
|
 |
że wystraszeni zaczniemy marzyć na raty, a poza tym CZEGO MAMY SIĘ BAĆ? /Te-Tris
|
|
 |
nic tak nie podcina skrzydeł jak pieprzony strach. /Te-Tris
|
|
 |
tego, że ciągle ktoś powtarza, że lecą lata i nie powraca stracony czas - tego mam się bać?/ Te-Tris
|
|
 |
tego, że droga do perfekcji bywa długa i czeka nas pewnie niejeden błąd - tego mam się bać? /Pogz
|
|
 |
sporo wiem o przemijaniu, wiem jak może boleć serce. mimo wszystko kocham życie, bo mi daje szczęście. /Deobson
|
|
 |
przelały się emocje, zrobiła się za głośna cisza. /Deobson
|
|
 |
Wrogów mi nie brak, bo tak to działa. Mój każdy sukces to ich osobisty dramat.
|
|
 |
|
Jeśli Twój facet nie pali, nie pije, nie kłoci się z Tobą, uważnie słucha... to szturchnij go kijem pod żebra, być może nie żyje.
|
|
|
|