 |
Pomimo mych wad wciąż mnie kochasz bezgranicznie...
|
|
 |
czasem tak bywa, że coś się urywa ale prawda jest taka, że nie każda przyjaźń wygrywa, nasza już wiele przezwycięzyła i wydaje mi się że przetrwamy wszystko, chociaż dzieli nas 1000km to i tak jesteśmy bardzo blisko.
|
|
 |
wiem, że czesto bywają między nami krzywe akcje, czasami jest w chuj poważnie, ale Kocham Cie naprawde!
|
|
 |
Przez chwilę widzę twoje oczy jak gwiazdy
I to przemija - jestem sam jak każdy.
|
|
 |
Ileż można obiecywać sobie, że będzie dobrze?
Jednocześnie czując, że nadciąga najgorsze.
|
|
 |
w samotnym pędzie zgubiłam szczęście
|
|
 |
własna psychika może oznaczać czeluść, otchłań w której lecę bez steru. /Rover
|
|
 |
odbierzesz mi wiarę tylko jeśli mnie zabijesz! /Rover
|
|
 |
personifikacja pragnień. /Rover
|
|
 |
zabiłem wszystko co czułem. z tego wszystkiego i tak chuj zrozumiesz. /Rover
|
|
 |
cała płonę, jestem sobą, ale nie poznaję siebie. gdzieś zgubiłam siebie, gdzie i kiedy, to nie wiem. może gdy kochałam jak nikt, a dziś rozliczam się z sumieniem. /Zyga
|
|
 |
kochałam, dziś zostało po tym kilka cennych doznań. nie widzę, że widzisz, że nie jesteś dla mnie, ale proszę Cię, zostań ze mną, jeszcze moment nim odejdziesz i powiesz, że mam tupet i bezczelność Cię trzymać za dłonie. /Zyga
|
|
|
|