 |
Myślę, że tak naprawdę nigdy nie byłam dla nikogo ideałem. Rodziców tak często zawodziłam, że miano dobrej córki straciłam w przedbiegach. Przyjaciół też potrafiłam kurewsko zranić, uwierz. Myślę, że nawet dla chłopaka nie jestem idealna, bo przecież się złoszczę, rzucam rzeczami, nie odzywam kilka dni, okładam go pięściami, a potem ze szlochem pozwalam się mu uspokajać. Na pewno nikt nigdy nie kochał mnie tak jak chciałam być kochana. Smutne. /esperer
|
|
 |
Żyłem, to wszystko. Źle czy dobrze, ale nie ode mnie to już zależało. Bo nie zawsze się żyje, jak by człowiek chciał, tylko jak się musi.
|
|
 |
Pokój bez książek to jak ciało bez duszy.
|
|
 |
Moja zaleta to dobre serce.
A wadą jest to, że zbyt często jest dobre.
|
|
 |
To nie jest takie proste zapominać o ludziach.
|
|
 |
Marzę o kimś, kto zmiesza się ze mną,
rozcieńczy samotność.
|
|
 |
Ty myślałaś, że wróci i że będziesz miała happy end z tym pojebańcem...
No cóż.
|
|
 |
Po czwarte, nauczyłem się, że niektórzy ludzie są na zawsze, a niektórzy tylko sporadycznie, i że nie mam żadnego wpływu na to, kto będzie na zawsze, a kto od czasu do czasu.
|
|
 |
Samotność mnie pustoszy, towarzystwo mnie męczy.
|
|
 |
w ciszy koło czwartej nad ranem słyszałem, jak powoli rosną korzenie samotności.
|
|
 |
jestem chora na zapalenie duszy.
|
|
|
|