|
Tak szczerze? To wcale nie jest mi lepiej...
|
|
|
"Przyjaciele są wspaniałą wymówką, aby rzucić wszystko i biec im na spotkanie. Charlotte Gray "
|
|
|
"Przyjaciele nie tylko żyją w harmonii, jak mawiają niektórzy, lecz współtworzą melodię. Henry David Thoreau
|
|
|
"Prawdziwi przyjaciele razem szukają samotności.- Bonnard Abel "
|
|
|
-Uwielbiam takie noce jak te-oznajmił muskając dłonią mojego nagiego ramienia-tak?a co najbardziej uwielbiasz?-spytałam z dziewczęcym łobuzerskim głosem,uśmiechając sie szeroko.-A wszystko uwielbiam,szczególnie jak leżysz przy mnie.Jak zasypiam i jesteś obok, jak budzę się i też jesteś obok- powiedzial-taaaak,szczególnie taka nagusienka leże obok !-dodałam wybuchając śmiechem,do ktorego i on się wlączył.-No to efekt uboczny tych wsponych nocy-szepnął,po czym objął moją twarz dłońmi i zaczął okładać mnie swoimi pocałunkami-Pragnę mieć z Tobą dzieci-zaczął układając mnie na swojej klacie-Wiem! ale jeszcze nie teraz, za min 3 lata Kocie-odpowiedzialam.-O nie ! za 9 miesięcy masz urodzić mi zdrowego bobasa!-krzyknął i zaczął calować moje nagie ciało,krok po kroczku odkrywając na nowo każdy zakamarek mego ciała.Rozczarowalam Go,bo nie doczekał się Bobasa, ale doczeka ! || Pozorna came back ! ;*
|
|
|
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.'
|
|
|
Nienawidzę twoich tekstów, twoich żartów i fryzury. Nienawidzę jak prowadzisz i jak patrzysz na mnie z góry. Nienawidzę twoich butów i tego, że mnie wyczułeś. Nienawidzę Cię do mdłości - tak bardzo, że aż rymuję. Nienawidzę gdy się mądrzysz, nienawidzę kiedy łżesz. Nienawidzę śmiać się z Tobą, i płakać przez Ciebie też. Nienawidzę gdy Cię nie ma i że nie zadzwoniłeś. I tego, że Cię wcale nie nienawidzę. Ani trochę, ani na trochę, ani przez chwilę.
|
|
|
Są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze, choćby nie wiadomo, jak nas zawiedli i jak bardzo pozwolili nam cierpieć. I mimo, że wywołali najokropniejszy ból, gdy odchodzili- to zawsze wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
|
Aż do tej pory nie zdawałam sobie sprawy z tego, że można komuś złamać serce dwukrotnie, wzdłuż tych samych, starych, zaleczonych szram po pęknięciach.
|
|
|
Zbieram książki, których nie zdążyłam przeczytać, filmy nieobejrzane, rozmowy z najbliższymi nieprzeprowadzone, wyznania miłości nigdy z braku czasu, nastroju, skupienia niewypowiedziane. Jest co robić!
|
|
|
|