 |
I znów budzę się z poduszką mokrą od łez. Znów muszę zmieniać pościel. Znów muszę wycierać oczy. Znów mówię mamie, żeby kupiła chusteczki. Znów brat trzyma mnie w ramionach, kiedy nie mogę poradzić sobie z miłością
|
|
 |
Ktoś kiedyś powiedział, że miłość w najpiękniejszy sposób potrafi budować życie. Nie dodał jednak, że w równie piękny sposób potrafi je zburzyć. Sprowadzić do ruin, kurwa!
|
|
 |
złapał mnie za ramię zły humor i tak kurwa puścić nie chce.
|
|
 |
Jestem zdezorientowana, przestraszona, głupia. Razy dwa, bo za nim tęsknię.
|
|
 |
dziś jest tym jutrem, którego nie chciałam wczoraj.
|
|
 |
Szła środkiem drogi późną nocą. Raniła gardło papierosem. Zlękniona i zapłakana zgięła się w pół. Krzyk rozsadzał jej płuca. Popatrzyła w niebo. Mrużyła oczy przed deszczem. 'Boże...Nie daję rady, wiesz? Nie daję rady cholera jasna...' Wiatr, jakby się wzmógł.
|
|
 |
okropnie jest ze świadomością, że ktoś się o Ciebie stara, chciałby czegoś więcej niż przyjaźń, a Ciebie coś hamuje by to odwzajemnić.
|
|
 |
czemu to wszystko jest takie skomplikowane .. ?
|
|
 |
Zaprzepaścić to, co się kochało przez zwykłe zaniedbanie.
|
|
 |
- NIe mogę w to uwierzyć. -Taka cicha, spokojna, dobre oceny miała.. - Nic nie zauważyliśmy..
|
|
 |
Roztaczała wokół aurę kobiety niezależnej a rozpaczliwie potrzebowała kogoś obok siebie.
|
|
 |
Kochał ją bez pamięci i dlatego szybko o niej zapomniał.
|
|
|
|