 |
wódka i tytoń, kawa z rana bez śniadania
|
|
 |
W powietrzu od emocji za gęsto
|
|
 |
Czuję Twój smak słyszę jak Ci bije serce
Czujesz mój dotyk i to serce mówi jeszcze
Już teraz wiem za czym tak naprawdę tęsknię
Znów jesteś ze mną Boże nie chcę nic więcej.
|
|
 |
Miałeś rymy super, nie, ogólnie byłeś super, a teraz masz minę jakby pierdolną Ci komputer .
|
|
 |
Słuchaj zawsze tego, co podpowie serce, nie daj sobą manipulować nigdy więcej .
|
|
 |
Dziś wracam do Ciebie i już jestem w drodze, więc zostaw wszystko i przyjdź na dworzec .
|
|
 |
Jedna z jej lekcji była o wierności, tej ostatecznej do ostatniej krwi kropli.
|
|
 |
A więc, do póki oddycham biegnę drogą do nikąd
Ilu z was marzy o tym aby dotknąć horyzont
Widząc odwieczną walkę miłość kontra nienawiść
|
|
 |
Dzień w dzień codzienność nas powolnie zabija
|
|
 |
para sie dobrala,
on przehujowy gosc, zwyrodniala pała.
|
|
 |
Z kurwami nie tancze! Ona pije czysta,
on hiszpanska pomarancze. W dlonie klaszcze,
parkiet zamiata tylkiem, nie przez pomylke
lansuje sie przed jakims zgniłkiem!
|
|
 |
płonie następny znicz ,nie jeden jeszcze dziś zapłonie,
niejedna matka układa na nagrobku dłonie.
|
|
|
|