 |
Na przestrzeni czasu człowiek przestaje czuć cokolwiek. Obce są dla niego wysokie, górnolotne uczucia, które unoszą go ponad chmurami. Pozytywne uczucia, które wpajali nam rodzice, chcąc udowodnić to swoją wielką miłością do siebie samych i nas, zostały dawno z nas wypalone. Trzeba się z tym pogodzić. Niestety, świat nas otaczający nie pozwala nam zostawić przy sobie jakichś uczuć bądź emocji. [monrooe]
|
|
 |
Człowiek musi mieć jakieś marzenia, plany, cele, bo bez tego jego życie nie będzie miało sensu. Musi mieć do czego dążyć. [monrooe]
|
|
 |
Czasem przychodzi taki moment, w którym nie chcesz widzieć się z absolutnie nikim. Jedyne o czym marzysz to siąść z papierosem na balkonie, ze słuchawkami w uszach i patrzeć. Poczuć chłód zimnych jeszcze nocy i pomyśleć. Zastanowić się nad tym co minęło, co jest i co może być. Choć lepiej nie marzyć, realnie patrzeć na życie, pomaga to uniknąć rozczarowań. Lecz czym by był człowiek bez marzeń, planów, celów? [monrooe]
|
|
 |
Co mnie najbardziej męczy? Najbardziej męczy mnie to, że muszę udawać. Całe życie muszę udawać - udawać kogoś kim nie jestem, udawać szczęśliwą, udawać, że daję radę. Codziennie zakładać maskę uśmiechu, który jest tak nieszczery, jak wielu przyjaciół, którzy zostawiają nas w naszym krótkim i często nieszczęśliwym życiu. Jednak ludzie lubią uśmiech, nie obchodzi ich czy jest prawdziwy. [monrooe]
|
|
 |
Czuje taką przenikającą pustkę. Niczym nie da się jej zapełnić, niczym. Próbuję, staram się i nic z tego nie wychodzi. Przestaję - dalej to samo, bez jakiegokolwiek efektu. Mam dość, wysiadam. [monrooe]
|
|
 |
Tak wiele razy żałujemy podjętych przez siebie decyzji. Zdajemy sobie sprawe z podjętego błędu dopiero z perspektywy czasu. Uświadamiamy sobie ile straciliśmy, a co moglibyśmy zyskać. Niestety zawsze wtedy jest po prostu za późno. [monrooe]
|
|
 |
Żałuję, bardzo żałuję tego jaka jestem. Mam świadomość, że ludzie mnie wykorzystują, bo mam za miękkie serce, bo nie potrafię się postawić, bo nie lubię pyskować do innych, bo wolę się wycofać i przeżywać coś w samotności niż pokazać, to przed innymi, ale może tak się lepiej po prostu czuję? Nie lubię tłumów, nie lubię przepychanek i działania w ciągłym biegu. Bo zawsze to się źle kończy. Podejmuję decyzję na szybko i bez zastanowienia, a następnie żałuję błędów, które popełniam. Nie chcę tego robić, nie chcę taka być, ale nie da się mnie zmienić. Ja sama się nie zmienię. Urodziłam się z takim charakterem i tak go wykształciłam, że teraz ciężko jest coś zmienić. Ale wiem, że powinnam, bo jeśli tego nie zrobię na nowo pozwolę innym na to, aby weszli do mojego życia i zmarnowali je.
|
|
 |
Od dwóch miesięcy moje życie stało się smutne i bardziej puste. Nie ma w nim radości, która była przywoływana codziennymi gestami, niespodziankami. Coś się skończyło. Jakby czegoś zabrakło? Może chęci do walki? Albo coś poszło nie tak, ale tego nie zauważyłam i wciąż nie jestem w stanie tego dostrzec? Czuję niekiedy taka pustkę, która łączy się ze smutkiem. Mam wtedy niebywałą chęć krzyczeć na cały głos. Aczkolwiek wiem, że moje zachowanie wtedy nie byłoby mądre. To byłoby szaleństwo, do którego bym dopuściła, a na które nie mogę sobie pozwolić. I nie pozwolę sobie na to.. Już nigdy więcej nie dopuszczę do takich sytuacji, jak te wszystkie. Bo ludzie dostali ode mnie zawsze drugą szansę, ale mało kto ją był w stanie wykorzystać, więc dlaczego i tym razem mam im ją dawać? Nie czuję się specjalnie do tego zobowiązana dlatego wiem, że więcej nie popełnie tego błędu. Choć nie wiem, jak musiałabym cierpieć, to nie zrobię tego.
|
|
 |
W tej chwili, by Cię mieć, oddałbym wszystko.
|
|
 |
Nie jestem aniołem, chociaż czuwam, leczę słowem!
|
|
 |
Patrzę z nadzieją na horyzontu bezkres, wiem, że jest tam miejsce, gdzie zaprowadzi serce mnie.
|
|
 |
Życie jak ulotna chwila przemija, więc łap je szybko, patrzę przed siebie, muszę być siebie pewien, odpocznę w niebie, wciąż nie wiem co przyniesie jutro.
|
|
|
|