 |
I nie wiem, czemu nie chcesz przestać mi się śnić, skoro dziś dla siebie nie znaczymy nic.
|
|
 |
Co to za miłość bez namiętności? Wchodzę w Ciebie tak jak bym tu przyszedł w gości.
|
|
 |
kiedy ludzie pytają mnie czemu
prawie w ogóle się nie uśmiecham,
wtedy nie wiem czy powiedzieć im
prawdę, że świat wali mi się na łeb,
że osoba, którą kocham nie zwraca na
mnie najmniejszej uwagi, że
najlepsze przyjaciółki okazują się
fałszywe czy po prostu powiedzieć im
że skończyło się moje ulubione masło
orzechowe.
|
|
 |
ej, Ty! Twój kumpel Cię wydał.
lepiej się przyznaj.
- ale do czego?
- no kurwa dobrze wiesz do czego.
- no ok. kurwa.. no kocham Cię. tak
bardzo chciałaś to usłyszeć? tak, On
ma rację. kocham Cię w chuj mocno!
-ok, ale miałeś się przyznać, że to Ty
schowałeś moją torbę w męskiej
toalecie.
|
|
 |
Wiem, że ta chwila się skończy,
Nadejdzie nowy dzień, w którym będziemy trzeźwi
Czy będziemy czuli to samo, niech tak się stanie
Czy będziesz tam?
|
|
 |
Nie chcę odchodzić, dlaczego nie mogę zostać?
|
|
 |
Miłość to wspólne łzy nad porażkami
jestem z tych, którzy swoje wolą tu przeżywać sami
Przez to drażnie Cię pewnie
wiesz, że nawet przez łzy mówiłem, że nie wiem co we mnie siedzi,
|
|
 |
Obojętnie patrzysz, jak wbijają Ci noże w plecy.
Grzeszysz i bez uczuć, zaciskasz mocniej węzły.
Nie otwierasz gęby, nie masz swojego zdania,
Bo życie cię nie słucha, ma własny cel i zamiar.
|
|
 |
|
Obojętność dotyka najbardziej.
|
|
|
|