|
Wracałam z A. z komendy gdy zza rogu wyszedł On. Na ławce obok siedzieli jego kumple. Szedł do nich. Patrzył się na nich, przypadkiem uderzył mnie ramieniem gdy przechodził. Rzucił krótki sory, które poprzedziło spojrzenie w moje oczy. Momentalnie stanął i wciąż patrzył mi się w oczy. To trwało ułamek sekundy jednak dobrze widziałam jak jego oczy się zaszkliły. Poszłam dalej. Nie odwróciłam się już mimo, że czułam jego wzrok na sobie i słyszałam pytania kumpli kto to był. Tak, oni mnie nie poznali. -25kilo; - 50cm włosów i zupełnie inna fryzura; zmieniły mnie bardzo, lecz jedyne co zdradziło moją tożsamość były oczy. Z iskierkami. Jedyne w swoim rodzaju. Podobno rozpoznałbyś je nawet na końcu świata...
|
|
|
boję się, że nie można mnie kochać
|
|
|
wytłumacz mi tylko po chuj to wszystko było ?
|
|
|
Kolejna noc spędzona w objęciach kolejnych urojonych miłości ~ ScHDK
|
|
|
czy to nie jest okropne? czy to nie jest okropne, że żyjesz w bagnie, którego tak nienawidzisz, i że sama rozumiesz (gdy tylko chcesz oczy na to otworzyć), że nikomu tym dobrze nie robisz i nikogo tym nie ratujesz
|
|
|
nie to co jest, a to czego nie ma, jest bardziej niż to co jest
|
|
|
nie wiem co kocham bardziej, Ciebie czy tęsknotę za Tobą, czy pocałunki, czy pragnienie pocałunków.
|
|
|
nie mam ochoty dłużej być tylko potrzebna na sekundę, potrzebna na moment. pieprze to wszystko, nie ma mnie dla Ciebie.
|
|
|
nie wiem, czy jest gdzieś limit cierpień przypadających na jednego człowieka. podobno dostajemy ich tyle, ile jesteśmy w stanie udźwignąć.
|
|
|
Żebyś sobie tak stanął boso na klocku lego
|
|
|
Chcę wiedzieć czym jest miłość ale to wydaje się przychodzić z wielkim bólem.
|
|
|
|