 |
i potrafię gapić się przez 20 minut na dość stare już esemesy od Ciebie, których nie miałabym serca usunąć. po co to robię? na polepszenie humoru, przynajmniej tak sobie to tłumaczę. lubię wiedzieć, że kiedyś nam było ze sobą dobrze, że było najfajniej na świecie. ale tak naprawdę, wiesz co one wywołują? łzy. pełno pieprzonych łez, których nie jestem w stanie opanować.
|
|
 |
`Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać.!;*
|
|
 |
`I jeżeli oddychać to tylko dla Ciebie.;)
|
|
 |
`I ten jego cholernie słodki uśmiech, który doprowadza mnie do szaleństwa...;**
|
|
 |
`Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać,że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj dziś.. ! < 3
|
|
 |
za mało mam Ciebie, a innych często dosyć.
|
|
 |
nie było Cię, gdy Cię potrzebowałam, standard.
|
|
 |
kiedy trzeba - twardo stąpam po ziemi. resztę trasy pokonuję idąc na palcach.
|
|
 |
i pamiętaj- ja nie zdradzam. nie wiem co to zdrada
|
|
 |
A miała to być nic nie znacząca przygoda. Miałeś być tylko kumplem na chwile nudy. Miałam nie dać Ci się jak moja przyjaciółka. A tymczasem jest gorzej niż mogło by się wydawać.
|
|
 |
kłamstwa dają radość w trakcie ich wypowiadania. później uświadamiamy sobie, że to są właśnie kłamstwa.
|
|
 |
Gdy wiesz, że nie napisze i nie czekasz mając wyjebane na jakikolwiek odzew z jego strony jest lepiej. Jak napisze - jest to wielką niespodzianką, która bardzo cieszy. Lecz gdy czekasz, wiesz, że powinien napisać, a telefon bezczelnie milczy jest z Tobą źle. Nerwowe zerkanie na godzinę i sprawdzanie telefonu. Złość, że się nie odzywa a powinien. Zajmujesz się czymś innym a i tak uporczywie myślisz o nim.
|
|
|
|