głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika erirom

Pamiętasz mnie jeszcze? Straciliśmy coś co było drugą częścią nas   siebie. Teraz chodzisz na imprezy  spotykasz się ze znajomymi. Nie udawaj  że już zapomniałeś. Odezwij się  napisz  uśmiechnij  ja jestem   dla Ciebie też.   s.

nosferaatu_ dodano: 25 sierpnia 2014

Pamiętasz mnie jeszcze? Straciliśmy coś co było drugą częścią nas - siebie. Teraz chodzisz na imprezy, spotykasz się ze znajomymi. Nie udawaj, że już zapomniałeś. Odezwij się, napisz, uśmiechnij, ja jestem - dla Ciebie też. / s.

CZ.1. Nie radzę sobie z samotnością. I chce mi się wyć  bo nie wiem czy tęsknie za nim czy tylko za bliskością. Chociaż chyba tęsknie za jednym i drugim. Tak bardzo brakuje mi poczucia  że jestem dla kogoś ważna  że ktoś myśli o mnie przed snem i po przebudzeniu się. To wszystko jest chore  a mi jest tak naprawdę coraz trudniej i nie dlatego  że nie ma jego tylko dlatego  że nie potrafię niczego złożyć do kupy  bo jeden człowiek rozpierdolił we mnie wszystko na cząstki elementarne i sprawił  że nic nie jest takie samo jak było i nic już takie nie będzie. I kurwa kocham go  ale już nie chce  wolę żeby to wszystko przepadło  bo mam dosyć  po prostu mam dosyć tego uczucia  które mnie tak niszczy.

napisana dodano: 22 sierpnia 2014

CZ.1. Nie radzę sobie z samotnością. I chce mi się wyć, bo nie wiem czy tęsknie za nim czy tylko za bliskością. Chociaż chyba tęsknie za jednym i drugim. Tak bardzo brakuje mi poczucia, że jestem dla kogoś ważna, że ktoś myśli o mnie przed snem i po przebudzeniu się. To wszystko jest chore, a mi jest tak naprawdę coraz trudniej i nie dlatego, że nie ma jego tylko dlatego, że nie potrafię niczego złożyć do kupy, bo jeden człowiek rozpierdolił we mnie wszystko na cząstki elementarne i sprawił, że nic nie jest takie samo jak było i nic już takie nie będzie. I kurwa kocham go, ale już nie chce, wolę żeby to wszystko przepadło, bo mam dosyć, po prostu mam dosyć tego uczucia, które mnie tak niszczy.

CZ.2. Jestem tak naiwna  Boże  przecież logiczne było  że nam się nie uda  a ja wierzyłam i zniszczyłam sobie przez to życie  bo trzeba było odejść te półtorej roku temu tak jak odszedł on i trzeba było odpuścić i znaleźć sobie nową miłość  a nie wierzyć  że to właśnie on jest mi przeznaczony dlatego wszystko da się naprawić. Nic kurwa nie da się naprawić  bo to wszystko umarło tak dawno temu  a ja żałosna myślałam  że dam radę wskrzesić coś czego nie ma. I tak naprawdę nie ma sensu iść za kimś kto odszedł  bo można łatwo się pogubić i zejść na złą ścieżkę  która prowadzi donikąd. A ja tą ścieżką poszłam  naiwnie myśląc  że dążę do spełnienia marzeń. Teraz wiem  że nie można przeciągać zakończeń  że nic nie da się zmienić  bo wszystko zostało już dawno zaplanowane. Byłam zbyt głupia żeby to wszystko rozumieć i zbyt rozkapryszona myśląc  że jeżeli kocham  jeżeli chcę to muszę go mieć.

napisana dodano: 22 sierpnia 2014

CZ.2. Jestem tak naiwna, Boże, przecież logiczne było, że nam się nie uda, a ja wierzyłam i zniszczyłam sobie przez to życie, bo trzeba było odejść te półtorej roku temu tak jak odszedł on i trzeba było odpuścić i znaleźć sobie nową miłość, a nie wierzyć, że to właśnie on jest mi przeznaczony dlatego wszystko da się naprawić. Nic kurwa nie da się naprawić, bo to wszystko umarło tak dawno temu, a ja żałosna myślałam, że dam radę wskrzesić coś czego nie ma. I tak naprawdę nie ma sensu iść za kimś kto odszedł, bo można łatwo się pogubić i zejść na złą ścieżkę, która prowadzi donikąd. A ja tą ścieżką poszłam, naiwnie myśląc, że dążę do spełnienia marzeń. Teraz wiem, że nie można przeciągać zakończeń, że nic nie da się zmienić, bo wszystko zostało już dawno zaplanowane. Byłam zbyt głupia żeby to wszystko rozumieć i zbyt rozkapryszona myśląc, że jeżeli kocham, jeżeli chcę to muszę go mieć.

CZ. 3. Nie ma tak łatwo  kurwa w życiu nic nie jest proste. Trzeba po prostu umieć pogodzić się z rzeczywistością  bo inaczej będzie się umierać za życia  w nieskończoność. A ja nie umiałam  ba ja grałam odważną  która tą rzeczywistość chciała zmienić  chociaż nie było ani cienia szans na zmianę.   napisana

napisana dodano: 22 sierpnia 2014

CZ. 3. Nie ma tak łatwo, kurwa w życiu nic nie jest proste. Trzeba po prostu umieć pogodzić się z rzeczywistością, bo inaczej będzie się umierać za życia, w nieskończoność. A ja nie umiałam, ba ja grałam odważną, która tą rzeczywistość chciała zmienić, chociaż nie było ani cienia szans na zmianę. / napisana

Miałeś mnie nigdy nie zostawiać  a jednak od tak dawna już Cię nie ma. Nie słyszałeś mojego błagającego wołania  nie widziałeś moich łez bezradności. Obojętność zabiła wszystko  a ja tak bardzo pragnęłam abyś był obok mnie. Przecież miałeś mnie trzymać w ramionach  prowadzić jasną ścieżką do szczęścia  wspierać w trudnych chwilach  miałeś wieszać gwiazdy na moim niebie i odganiać burzowe chmury. Nie wiem co stało się z wszystkimi obietnicami  one chyba stopniały wraz ze śniegiem tamtej zimy  której odszedłeś na dobre. Nic nie tłumaczy tej pustki  ciszy oraz ciemności  która nastąpiła i która za żadną cenę nie chce odpuścić. Nie umiem bez Ciebie żyć  bo obiecałeś  że nigdy nie odejdziesz  a jednak wybrałeś tą drogę beze mnie. Udowodniłeś  że słowa to za mało  pokazałeś ból  ale nie powiedziałeś co zrobić z niechcianą miłością. Zniszczyłeś we mnie wszystko nie umiejąc mnie kochać.   napisana

napisana dodano: 22 sierpnia 2014

Miałeś mnie nigdy nie zostawiać, a jednak od tak dawna już Cię nie ma. Nie słyszałeś mojego błagającego wołania, nie widziałeś moich łez bezradności. Obojętność zabiła wszystko, a ja tak bardzo pragnęłam abyś był obok mnie. Przecież miałeś mnie trzymać w ramionach, prowadzić jasną ścieżką do szczęścia, wspierać w trudnych chwilach, miałeś wieszać gwiazdy na moim niebie i odganiać burzowe chmury. Nie wiem co stało się z wszystkimi obietnicami, one chyba stopniały wraz ze śniegiem tamtej zimy, której odszedłeś na dobre. Nic nie tłumaczy tej pustki, ciszy oraz ciemności, która nastąpiła i która za żadną cenę nie chce odpuścić. Nie umiem bez Ciebie żyć, bo obiecałeś, że nigdy nie odejdziesz, a jednak wybrałeś tą drogę beze mnie. Udowodniłeś, że słowa to za mało, pokazałeś ból, ale nie powiedziałeś co zrobić z niechcianą miłością. Zniszczyłeś we mnie wszystko nie umiejąc mnie kochać. / napisana

http:  niecalkiemludzka.blogspot.com 2014 08 what was that for.html  w zasadzie.

niecalkiemludzka dodano: 20 sierpnia 2014

To nie jest dobra miłość  to nie jest zdrowa miłość  ona sprawia  że chcę mi się krzyczeć i szarpać się i kołysać w tył i w przód  to nie jest normalne  ona podsuwa mi straszne obrazy do głowy i ja cały czas się czegoś boje  cały czas widzę jakieś okropne  popierdolone scenariusze z nim w roli głównej  a potem mnie  pijaną na podłodze i kurwa ciągle  ciągle  ciągle  pierdolone ciągle jestem przerażona  jeszcze nigdy się tak nie czułam  jeszcze nigdy nie czułam się tak uzależniona od czegokolwiek  kogokolwiek  jeszcze nigdy nie oparłam wszystkich  nawet najmniejszych fundamentów mojego istnienia  na czyjejś obecności  na czyimś zachowaniu wobec mnie  kurwa  nie można być tak słabym  nikt nie powinien  jeszcze nigdy nie byłam tak chaotyczna jak teraz  jeszcze nigdy nie czułam  że tak bardzo błądzę w tym czymś po omacku  kurwa  nie  to nie jest miłość  kurwa  przecież ja czuję jak robi się coraz ciemniej  w miarę jak ona rośnie  nie  to nie jest normalne  to nie jest miłość  ja ochujałam.

niecalkiemludzka dodano: 20 sierpnia 2014

To nie jest dobra miłość, to nie jest zdrowa miłość, ona sprawia, że chcę mi się krzyczeć i szarpać się i kołysać w tył i w przód, to nie jest normalne, ona podsuwa mi straszne obrazy do głowy i ja cały czas się czegoś boje, cały czas widzę jakieś okropne, popierdolone scenariusze z nim w roli głównej, a potem mnie, pijaną na podłodze i kurwa ciągle, ciągle, ciągle, pierdolone ciągle jestem przerażona, jeszcze nigdy się tak nie czułam, jeszcze nigdy nie czułam się tak uzależniona od czegokolwiek, kogokolwiek, jeszcze nigdy nie oparłam wszystkich, nawet najmniejszych fundamentów mojego istnienia, na czyjejś obecności, na czyimś zachowaniu wobec mnie, kurwa, nie można być tak słabym, nikt nie powinien, jeszcze nigdy nie byłam tak chaotyczna jak teraz, jeszcze nigdy nie czułam, że tak bardzo błądzę w tym czymś po omacku, kurwa, nie, to nie jest miłość, kurwa, przecież ja czuję jak robi się coraz ciemniej, w miarę jak ona rośnie, nie, to nie jest normalne, to nie jest miłość, ja ochujałam.

MOJE. PODPISZ ALBO USUŃ!! teksty napisana dodał komentarz: MOJE. PODPISZ ALBO USUŃ!! do wpisu 19 sierpnia 2014
a może byś tak zamieściła podpis autora? moje! podpisz albo usuń. teksty napisana dodał komentarz: a może byś tak zamieściła podpis autora? moje! podpisz albo usuń. do wpisu 18 sierpnia 2014
Poduszka mokra od łez  rozdarte serce i miliony wspomnień.   s.

nosferaatu_ dodano: 18 sierpnia 2014

Poduszka mokra od łez, rozdarte serce i miliony wspomnień. / s.

  Chociaż o tym nie wiesz  wymyśliłem Twoje imię. Odurzałem się obietnicami i sypiałem w samochodach. Chociaż tego nie zrozumiesz  nigdy nie napiszę adresu zwrotnego na kopercie  aby nie zostawić po sobie śladów. Chociaż o tym nie wiesz  sypiałem przy Twoich plecach  a moje łóżko skarżyło się  że stygnie gdy odchodzisz. Zabarykadowałem drzwi  ale kiedy nadszedł ranek nawet nie zauważyłem  że Ciebie nigdy tutaj nie było. Chociaż o tym nie wiesz  powiedzieliśmy sobie wszystko. Całymi dłońmi  które z każdą chwilą słabły. Wymyślaliśmy przypływy  sterowaliśmy statkami. Rozpalałem pocałunkami morze Twoich warg...

mocnoniezdecydowany dodano: 18 sierpnia 2014

` Chociaż o tym nie wiesz, wymyśliłem Twoje imię. Odurzałem się obietnicami i sypiałem w samochodach. Chociaż tego nie zrozumiesz, nigdy nie napiszę adresu zwrotnego na kopercie, aby nie zostawić po sobie śladów. Chociaż o tym nie wiesz, sypiałem przy Twoich plecach, a moje łóżko skarżyło się, że stygnie gdy odchodzisz. Zabarykadowałem drzwi, ale kiedy nadszedł ranek nawet nie zauważyłem, że Ciebie nigdy tutaj nie było. Chociaż o tym nie wiesz, powiedzieliśmy sobie wszystko. Całymi dłońmi, które z każdą chwilą słabły. Wymyślaliśmy przypływy, sterowaliśmy statkami. Rozpalałem pocałunkami morze Twoich warg...

  W tym tygodniu zastanawiam się  czy porwać Cię do swego domu. Potem przeglądam Twoje zdjęcia przed zaśnięciem. Chcę wiedzieć: Jak się masz? Co się z Tobą dzieje? A wreszcie: Czy mnie rozpoznasz  i się we mnie zakochasz. Każdej nocy kładę się i szukam Ciebie w swym łóżku  i nigdy Cię nie ma. Lecz wiem  że od jutra  już nigdy nie będziesz mogła o mnie zapomnieć. Będę Twoim koszmarem dnia i nocy  i będziesz mi mówiła:  Jesteś całym moim życiem!  Nie zaprzeczaj  skoro jeszcze Cię tu nie było.

mocnoniezdecydowany dodano: 18 sierpnia 2014

` W tym tygodniu zastanawiam się, czy porwać Cię do swego domu. Potem przeglądam Twoje zdjęcia przed zaśnięciem. Chcę wiedzieć: Jak się masz? Co się z Tobą dzieje? A wreszcie: Czy mnie rozpoznasz, i się we mnie zakochasz. Każdej nocy kładę się i szukam Ciebie w swym łóżku, i nigdy Cię nie ma. Lecz wiem, że od jutra, już nigdy nie będziesz mogła o mnie zapomnieć. Będę Twoim koszmarem dnia i nocy, i będziesz mi mówiła: "Jesteś całym moim życiem!" Nie zaprzeczaj, skoro jeszcze Cię tu nie było.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć