 |
' Bezbarwnie. Beznamiętnie. Bezciebie. '
|
|
 |
' W świecie pełnym nienawiści ciągle musimy mieć nadzieję. W świecie pełnym zła, wciąż musimy być pełni otuchy. W świecie pełnym rozpaczy, nadal musimy mieć odwagę, by marzyć. W świecie zanurzonym w nieufności, my ciągle musimy mieć siłę, by wierzyć. '
|
|
 |
Czasami śnimy sny, których śnić nie powinniśmy. Czasami mówimy słowa, których nikt nie powinien słyszeć. Czasami tęsknimy za sobą wzajemnie. Czasami kochamy. Czasami za późno.
|
|
 |
' tak chujowo na mnie patrzysz , kiedy przechodzę , patrzysz tak jakbyś chciał, ale nie mógł ../ charyzmatyczna
|
|
 |
Boję się czy mój dystans do świata nie sprawi, że zamienię się w Królową Śniegu.
|
|
 |
I pewnie zdarzają się te noce, w których leże bezsilnie i uporczywie zawracam sobie głowę niepotrzebnymi problemami. I pewnie zdarzają się takie dni kiedy płacze, bo nie umiem już kryć łez.
|
|
 |
najchętniej zamieniłabym wszystko co mam, na jeden wspólny oddech. albo na dwa, jeśli mogę prosić. a mogę, nieprawdaż?
|
|
 |
Widziałam wczoraj miłość. Nie śmiała się- była raczej smutna. Mała, prawie niewidoczna, ledwie ją zauważyłam. Miała sine oczy, bezwładne ręce i nogi, a serce... Serca nie miała. Była... Była jak słaby liść na wietrze, bezsilna... Ale nie to jest ważne. Najważniejsze, że była...
|
|
 |
Zagubiona dziewczyna, która o miłości może się wypowiedzieć jedynie w teorii.
|
|
 |
a jedyne co mi pozostało, to przytulić się do Ciebie.. wzrokiem. / charyzmatyczna
|
|
 |
Kiedyś zrozumie. Może wróci. Ale czy ona będzie czekać ? Może ktoś już go zastąpi ? Może. Ale tak naprawdę uczucia wielkiej miłości nigdy do końca się nie wypalają. Ona zawsze będzie do niego coś czuć i mieć ta cholerną słabość. Pierdolona słabość. / eeiiuzalezniasz
|
|
 |
Najpierw podoba Ci się - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem on Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. Trwa to dość długo. Jest oglądanie się za nim na ulicy, śledzenie jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą , że to nie prawda, bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez jego widoku. Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo on kocha inną ...
|
|
|
|