głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika erato991

ale ja i Ty mieliśmy zamiar trwać wiecznie.   ol.l

jestembeznicku dodano: 14 stycznia 2012

ale ja i Ty mieliśmy zamiar trwać wiecznie. [ ol.l ]

dobrze  więc nadal udawajmy  że wszystko jest okej. w końcu bawimy się w szczęście   nie ?   ol.l

jestembeznicku dodano: 14 stycznia 2012

dobrze, więc nadal udawajmy, że wszystko jest okej. w końcu bawimy się w szczęście , nie ? [ ol.l ]

W tym roku na urodziny zażyczę sobie Ciebie .   jestembeznicku

jestembeznicku dodano: 14 stycznia 2012

W tym roku na urodziny zażyczę sobie Ciebie . / jestembeznicku

miło było Cię poznać. darujmy sobie.   ol.l

jestembeznicku dodano: 14 stycznia 2012

miło było Cię poznać. darujmy sobie. [ ol.l ]

po prostu siądź  włącz  bądź  słowa wiąż.   ol.l

jestembeznicku dodano: 14 stycznia 2012

po prostu siądź ,włącz ,bądź, słowa wiąż. [ ol.l ]

niczego nie da się naprawić  wyjaśnić  wymienić.   ol.l

jestembeznicku dodano: 14 stycznia 2012

niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić. [ ol.l ]

Pal trawę. Narzekaj  że rozumieją Cię tylko elfy i jednorożce.  besty

jestembeznicku dodano: 14 stycznia 2012

Pal trawę. Narzekaj, że rozumieją Cię tylko elfy i jednorożce. [besty]

słuchając ulubionych piosenek chłopaków  lub nagrań z ognisk i wszystkich wspólnych spotkań  uśmiecham się przez łzy...   jestembeznicku

jestembeznicku dodano: 14 stycznia 2012

słuchając ulubionych piosenek chłopaków, lub nagrań z ognisk i wszystkich wspólnych spotkań, uśmiecham się przez łzy... / jestembeznicku

chyba zrozumiałam że ty jesteś wszystkim o czym śnie

jestembeznicku dodano: 14 stycznia 2012

chyba zrozumiałam że ty jesteś wszystkim o czym śnie

zapaliłeś mi przed oczami zapałkę  a następnie zgasiłeś palcami. chwilę później wsadziłeś rękę pod bluzkę  bez zawahania. kiedy spytałam co robisz  odpowiedziałeś  że chcesz się dorwać do mojego serca. spytany dlaczego  uznałeś że chcesz zgasić jego płomyk równie dosadnie co ten zapałki. podziękowałabym za troskę  ale nie lubię być ironiczna.

abstracion dodano: 14 stycznia 2012

zapaliłeś mi przed oczami zapałkę, a następnie zgasiłeś palcami. chwilę później wsadziłeś rękę pod bluzkę, bez zawahania. kiedy spytałam co robisz, odpowiedziałeś, że chcesz się dorwać do mojego serca. spytany dlaczego, uznałeś że chcesz zgasić jego płomyk równie dosadnie co ten zapałki. podziękowałabym za troskę, ale nie lubię być ironiczna.

cały dzień oczekuję momentu  kiedy mogę zamknąć oczy  prymitywnie drżąc powiekami z obawy  że nie uda mi się przypomnieć rysów Twojej twarzy. marzę. marzę bez nadziei  ale z uśmiechem  że mogę Cię mieć chociaż w takiej postaci. zasypiam  starając się przypomnieć Twój zapach. kurczowo ściskając poduszkę prawie potrafię oszukać samą siebie  że przytulam właśnie Ciebie  że czuję Twoje kości miednicze  uwierające mnie w tył pleców. później najgorszy moment  budzę się  gwałtownie siadając na łóżku. po mojej koszuli ciekną strużkiem łzy. podnoszę powieki  wiedząc że znowu uciekłeś. spoglądam przez okno  siadając na parapecie. nie. najpierw odsuwam znicze  które mam przygotowane każdego dnia  żeby Cię odwiedzić. siadam obok nich i szepczę po cichu  żebyś dał mi chwilę na zebranie się i zaraz do Ciebie pędzę  żeby jak codzień zostawić ślady szminki na Twoim imieniu  wygrawerowanym na marmurowej płycie.

abstracion dodano: 14 stycznia 2012

cały dzień oczekuję momentu, kiedy mogę zamknąć oczy, prymitywnie drżąc powiekami z obawy, że nie uda mi się przypomnieć rysów Twojej twarzy. marzę. marzę bez nadziei, ale z uśmiechem, że mogę Cię mieć chociaż w takiej postaci. zasypiam, starając się przypomnieć Twój zapach. kurczowo ściskając poduszkę prawie potrafię oszukać samą siebie, że przytulam właśnie Ciebie, że czuję Twoje kości miednicze, uwierające mnie w tył pleców. później najgorszy moment, budzę się, gwałtownie siadając na łóżku. po mojej koszuli ciekną strużkiem łzy. podnoszę powieki, wiedząc że znowu uciekłeś. spoglądam przez okno, siadając na parapecie. nie. najpierw odsuwam znicze, które mam przygotowane każdego dnia, żeby Cię odwiedzić. siadam obok nich i szepczę po cichu, żebyś dał mi chwilę na zebranie się i zaraz do Ciebie pędzę, żeby jak codzień zostawić ślady szminki na Twoim imieniu, wygrawerowanym na marmurowej płycie.

są osoby  które tracimy pomimo naszych starań. są uczucia  które odczuwamy pomimo naszego sprzeciwu. są myśli  które kotłują się w naszej podświadomości pomimo naszej woli. są sytuacje  które mają miejsce pomimo naszych zamiarów. chcemy mieć wpływ na wszystko  nie mamy praktycznie na nic. życie byłoby przepełnione dennością  gdybyśmy mógl je rozplanować według naszych pragnień  a marzenia i rozmyślanie przed zaśnięciem byłyby zbędną codziennością zamiast abstrakcja.

abstracion dodano: 14 stycznia 2012

są osoby, które tracimy pomimo naszych starań. są uczucia, które odczuwamy pomimo naszego sprzeciwu. są myśli, które kotłują się w naszej podświadomości pomimo naszej woli. są sytuacje, które mają miejsce pomimo naszych zamiarów. chcemy mieć wpływ na wszystko, nie mamy praktycznie na nic. życie byłoby przepełnione dennością, gdybyśmy mógl je rozplanować według naszych pragnień, a marzenia i rozmyślanie przed zaśnięciem byłyby zbędną codziennością zamiast abstrakcja.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć