 |
|
Skończ to, bo inaczej on Cię zniszczy. Już i tak jesteś na granicy bycia wrakiem. Skończ to, bo inaczej będziesz żywym dowodem na to, że może pęknąć serce. Z miłości lub nienawiści, ale może.
|
|
 |
|
Nie wiem czy umiem mówić tu o uczuciach, na pewno rozumiem jak łatwo można upaść. Nie wiem czy słuchasz jak mocno bije serce, kiedy proste słowa stają się najtrudniejsze. [ B.R.O - Love ]
|
|
 |
|
Każda chwila jest wiecznością kiedy miłością podbijamy kosmos. ♥
|
|
 |
|
Takie tam brązowe oczy, takie tam niesamowite usta, taka tam miłość życia.
|
|
 |
|
i nie sądziłam, że wczoraj się odezwiesz, przez chwile nie pomyślałam, że któregoś dnia tak po prostu di mnie napiszesz. Wiem, że to nic nie znaczy, niczego nie zmienia, ale mimo tego przez chwilę mogłam się poczuć jak kiedyś. I gdybyś tyllko chciał byłabym gotowa zacząć to wszystko od nowa choć nie łudzę się, że są na to szansę. Już nie.. teraz po prostu będziemy zwykłymi znajomymi pomiędzy którymi do niczego nigdy nie doszło. (:
|
|
 |
|
Mam ochotę pierdolnąć głową w ścianę z tej bezsilności. Dziękuję. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Chciałabym mieć siłę by zrozumieć niektórych ludzi bez używania przekleństw. Amen.
|
|
 |
|
taki zwykły dzień. kolejny, który się już nie zdarzy. nie będzie taki sam... w kalendarzu nie będzie już takiej daty, liczby tak starannie nie dobiorą się jak dziś. tak. czasu ucieka, ale będąc przy Tobie czuję, że stanął w miejscu a mój kalendarz cały czas wskazuje datę ostatniego spotkania. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Dostałam od Niego to pełne poczucie opieki - ramiona, które potrafiły otulić moje, wedle nastroju, na wysokości barków czy talii; dłonie, które zaciskały się na moich lub głaskały mnie po głowie, ramieniu, brzuchu czy plecach; troskę, która przemawiała jego głosem zadając wciąż pytania czy wszystko w porządku, dobrze się czuję, czy lepiej, na które odpowiadałam raz na jakiś czas, w między czasie ucinając sobie drzemki. Dostałam te wargi, ten język, te serie pocałunków, a nie roztkliwiając się, całuje najlepiej. Mogę wymieniać całą paletę jego narządów - brzuch, który zabójczo mnie kręci, tyłek, którym się potężnie jaram, ale jedną cząstkę uwielbiam w nim najbardziej i to o jej zdobycie i funkcjonowanie będę walczyć najmocniej-serducho, które tak pięknie bije mu w piersi.
|
|
 |
|
miętam jak jeszcze pół roku temu byłeś obecny w moim życiu. Tak naprawdę byłeś jego częścią. Pamiętam jak czekałam wieczorami na wiadomość od Ciebie, jak wymyślaliśmy głupie zakłady tylko po to żeby mieć pretekst do rozmów. Pamiętam wszystkie sms'y od Ciebie, wszystkie piękne słowa, chwile tak bardzo szczęśliwe jak i te, w których panowała ta okropna i bezlitosna cisza, chwile, w których płakałam po nocach. Tamte czasy były mimo wszystko niesamowite, ale przedewszystkim inne. Nie mogę powiedzieć, że były łatwiejsze, nie, one były po prostu inne, my także. Dziś dużo rzeczy się zmieniło, oboje udajemy, że nigdy nic się nie wydarxyło
|
|
 |
|
a gdy odejdziesz na ścianie powiesze nasze zdjęcia. te, których nigdy nie będziemy mieli. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
jest taka straszna choroba, nazywa się życie i wszyscy na nią umrzecie.
|
|
|
|