![Dojrzejesz. Zobaczysz że miłość nie jest tam gdzie są melanże dziki seks pakowanie się w kłopoty kłótnie i godzenie się. Miłość jest tam gdzie wracasz do domu. Gdzie jest on czekający z kolacją który weźmie z Ciebie cały ciężar dnia. Miłość jest tam gdzie obok niego zasypiasz a on drapie Cię po plecach bo wie że to uwielbiasz. Nie jest tam gdzie jaskrawo a tam gdzie płomyk miłości tej jednej osoby. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Dojrzejesz. Zobaczysz, że miłość nie jest tam, gdzie są melanże, dziki seks, pakowanie się w kłopoty, kłótnie i godzenie się. Miłość jest tam, gdzie wracasz do domu. Gdzie jest on, czekający z kolacją, który weźmie z Ciebie cały ciężar dnia. Miłość jest tam, gdzie obok niego zasypiasz, a on drapie Cię po plecach, bo wie, że to uwielbiasz. Nie jest tam gdzie jaskrawo, a tam gdzie płomyk miłości tej jednej osoby./esperer
|
|
![I gdzieś się w tym wszystkim pogubiłam pogubiłam się w sobie. Marzenia romantyczki mieszają się z tym całym bólem... Nie chcę być zła nie chcę być dobra. Chcę być sobą. Robić błędy spełniać marzenia śmiać się krzyczeć milczeć... Po prostu żyć!!](http://files.moblo.pl/0/7/78/av65_77889_images.jpg) |
I gdzieś się w tym wszystkim pogubiłam, pogubiłam się w sobie. Marzenia romantyczki mieszają się z tym całym bólem... Nie chcę być zła, nie chcę być dobra. Chcę być sobą. Robić błędy, spełniać marzenia, śmiać się, krzyczeć, milczeć... Po prostu żyć!!
|
|
![Pojawił się ktoś inny i spotkałam się z bólem odrzucenia. Właśnie wtedy poczułam się niechciana i niepotrzebna za mało dobra i wystarczająca by móc tak po prostu być. To zabolało i boli nadal. Dopiero po jakimś czasie znalazłam odpowiednie określenie tego: miłość nieodwzajemniona taka która rani jak cholera taka która zabiera wszystko. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Pojawił się ktoś inny i spotkałam się z bólem odrzucenia. Właśnie wtedy poczułam się niechciana i niepotrzebna, za mało dobra i wystarczająca, by móc tak po prostu być. To zabolało i boli nadal. Dopiero po jakimś czasie znalazłam odpowiednie określenie tego: miłość nieodwzajemniona, taka, która rani jak cholera, taka, która zabiera wszystko. [ yezoo ]
|
|
![Trzeba było z Ciebie zrezygnować już wtedy kiedy pojawiła się na moim sercu pierwsza rysa. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Trzeba było z Ciebie zrezygnować już wtedy kiedy pojawiła się na moim sercu pierwsza rysa./esperer
|
|
![I to nie chodzi o to że o Tobie już nie pamiętam. Ale to on jest pierwszym który widzi mnie po przebudzeniu. On robi mi śniadania obiady i kolacje. To do niego przytulam się po męczącym dniu i narzekam jaki ten świat jest parszywy.Z nim tworze wspólne życie on wie czego najbardziej chcę on wie że mogę zrobić wielką awanturę o rozrzucone skarpetki. I to nie to że byłeś gorszy czy lepszy. Chodzi o to że Ty byłeś tylko fragmentem a on jest całością. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
I to nie chodzi o to, że o Tobie już nie pamiętam. Ale to on jest pierwszym, który widzi mnie po przebudzeniu. On robi mi śniadania, obiady i kolacje. To do niego przytulam się po męczącym dniu i narzekam jaki ten świat jest parszywy.Z nim tworze wspólne życie, on wie czego najbardziej chcę, on wie, że mogę zrobić wielką awanturę o rozrzucone skarpetki. I to nie to, że byłeś gorszy czy lepszy. Chodzi o to, że Ty byłeś tylko fragmentem, a on jest całością./esperer
|
|
![Zdradzę ci pewien sekret: faceci wolą uśmiechnięte dziewczyny. Nie mam powodu do uśmiechu. To lepiej go znajdź. Bo inaczej będę samotna? A czy to takie dobre? Co? Życie bez uśmiechu? Nie. Samotność? Jest rajem dla ludzi aspołecznych dla pozostałych zaś niczym innym niż piekłem. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
- Zdradzę ci pewien sekret: faceci wolą uśmiechnięte dziewczyny. - Nie mam powodu do uśmiechu. - To lepiej go znajdź. - Bo inaczej będę samotna? - A czy to takie dobre? - Co? Życie bez uśmiechu? - Nie. - Samotność? Jest rajem dla ludzi aspołecznych, dla pozostałych zaś, niczym innym niż piekłem. [ yezoo ]
|
|
![Są takie relacje które muszą trwać. Nieważne co byśmy robili one nie znikną. Tak jak my. Rozstawaliśmy się sto razy sto jeden wracaliśmy. I choć padały te najgorsze słowa mamy najlepsze chwile. I nieważne jak było ważne że mieszkamy razem że mam Cię obok że kiedy zasypiam trzymasz mnie za rękę i jak wracam zmęczona po pracy to mam kogoś kto pocałuje mnie w czółko i przytuli. Po prostu mam Ciebie. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Są takie relacje, które muszą trwać. Nieważne co byśmy robili, one nie znikną. Tak jak my. Rozstawaliśmy się sto razy, sto jeden wracaliśmy. I choć padały te najgorsze słowa, mamy najlepsze chwile. I nieważne jak było, ważne, że mieszkamy razem, że mam Cię obok, że kiedy zasypiam trzymasz mnie za rękę i jak wracam zmęczona po pracy to mam kogoś kto pocałuje mnie w czółko i przytuli. Po prostu mam Ciebie./esperer
|
|
![Cholernie brakuje mi motywacji. Do wszystkiego. Nie widzę sensu nie czuję potrzeby. Są takie chwile w których coś we mnie uderza i krzyczy: teraz dasz radę weź się za siebie bo kto jeśli nie ty? A chwilę później ten sam głos pyta: a tak w ogóle to po co to robisz? I to jest najlepszy moment żeby odpuścić poddać się tak po prostu bez jakichkolwiek pytań bez pragnień których nigdy nie było. Więc odpuszczam i po raz kolejny przegrywam życie. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Cholernie brakuje mi motywacji. Do wszystkiego. Nie widzę sensu, nie czuję potrzeby. Są takie chwile, w których coś we mnie uderza i krzyczy: teraz dasz radę, weź się za siebie, bo kto, jeśli nie ty? A chwilę później ten sam głos pyta: a tak w ogóle, to po co to robisz? I to jest najlepszy moment żeby odpuścić, poddać się, tak po prostu, bez jakichkolwiek pytań, bez pragnień, których nigdy nie było. Więc odpuszczam i po raz kolejny przegrywam życie. [ yezoo ]
|
|
![Kiedyś było inaczej lepiej. Byliśmy młodzi i nie mieliśmy tylu problemów niczym się nie przejmowaliśmy nic nas nie obchodziło. Żyliśmy z dnia na dzień potrafiliśmy docenić bardziej umieliśmy wykorzystać daną nam szansę chcieliśmy więcej bo widzieliśmy w tym wszystkim sens. Ale minęły lata i ludzie i wszystko się zmieniło. Nagle wszystko runęło. Już nic nie jest takie samo. Zabija mnie świadomość tego co się dzieje dookoła mnie. Mam wrażenie że wszystko idzie do przodu a tylko ja stoję w miejscu i nie potrafię ruszyć nie mogę. Tak perfekcyjnie nauczyłam się udawać kogoś kim nie jestem że ten zbudowany fantastyczny świat stał się dla mnie zbyt realny zbyt rzeczywisty do tego stopnia że sama się na niego nabrałam. Nie potrafię podać konkretnego powodu tej pustki i samotności coś po prostu siedzi gdzieś głęboko we mnie i nie pozwala żyć. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Kiedyś było inaczej, lepiej. Byliśmy młodzi i nie mieliśmy tylu problemów, niczym się nie przejmowaliśmy, nic nas nie obchodziło. Żyliśmy z dnia na dzień, potrafiliśmy docenić bardziej, umieliśmy wykorzystać daną nam szansę, chcieliśmy więcej, bo widzieliśmy w tym wszystkim sens. Ale minęły lata i ludzie, i wszystko się zmieniło. Nagle wszystko runęło. Już nic nie jest takie samo. Zabija mnie świadomość tego, co się dzieje dookoła mnie. Mam wrażenie, że wszystko idzie do przodu, a tylko ja stoję w miejscu i nie potrafię ruszyć, nie mogę. Tak perfekcyjnie nauczyłam się udawać kogoś, kim nie jestem, że ten zbudowany, fantastyczny świat stał się dla mnie zbyt realny, zbyt rzeczywisty, do tego stopnia że sama się na niego nabrałam. Nie potrafię podać konkretnego powodu tej pustki i samotności, coś po prostu siedzi gdzieś głęboko we mnie i nie pozwala żyć. [ yezoo ]
|
|
![Przyszedł pan po poradę czy nadzieję? A jaką ma pan do mnie poradę? Żeby pan nie miał nadziei. Carte Blanche](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
- Przyszedł pan po poradę czy nadzieję? - A jaką ma pan do mnie poradę? - Żeby pan nie miał nadziei. | Carte Blanche
|
|
![To wewnętrznie zabija nie pozwala normalnie funkcjonować żyć. Pojawiają się w Tobie bariery nie do pokonania zatrzymujesz się i już nigdy nie ruszasz dalej. Robisz krok do przodu myślisz że w końcu się udało że teraz będzie lepiej inaczej a chwilę później uświadamiasz sobie że cofnęłaś się o dwa kroki do tyłu. Z dnia na dzień jest coraz gorzej. Żyjesz tylko złudzeniami tym co mogłoby być a czego nie ma. Karmisz się nadzieją chwytasz się jej jak koła ratunkowego podczas tonącego statku. I tak mijają godziny dni miesiące a nawet lata. Po jakimś czasie nie poznajesz siebie. Nie wiesz kim jesteś. Czujesz tylko ból i narastający strach przed nadchodzącym jutrem bo kiedy tylko otworzysz oczy wszystko zacznie się od początku. Ten sam schemat ta sama pustka cztery ściany i Ty. Samotna i nienawidząca siebie nienawidząca świata ludzi życia. Każdego dnia umierająca na nowo. Każdego dnia poszukująca sensu zrozumienia. Każdego dnia pokonana przez naiwność. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
To wewnętrznie zabija, nie pozwala normalnie funkcjonować, żyć. Pojawiają się w Tobie bariery nie do pokonania, zatrzymujesz się i już nigdy nie ruszasz dalej. Robisz krok do przodu, myślisz, że w końcu się udało, że teraz będzie lepiej, inaczej, a chwilę później uświadamiasz sobie, że cofnęłaś się o dwa kroki do tyłu. Z dnia na dzień jest coraz gorzej. Żyjesz tylko złudzeniami, tym, co mogłoby być, a czego nie ma. Karmisz się nadzieją, chwytasz się jej jak koła ratunkowego podczas tonącego statku. I tak mijają godziny, dni, miesiące, a nawet lata. Po jakimś czasie nie poznajesz siebie. Nie wiesz kim jesteś. Czujesz tylko ból i narastający strach przed nadchodzącym jutrem, bo kiedy tylko otworzysz oczy, wszystko zacznie się od początku. Ten sam schemat, ta sama pustka, cztery ściany i Ty. Samotna i nienawidząca siebie, nienawidząca świata, ludzi, życia. Każdego dnia umierająca na nowo. Każdego dnia poszukująca sensu, zrozumienia. Każdego dnia pokonana przez naiwność. [ yezoo ]
|
|
|
|