 |
|
Milion myśli i milion słów,
każdy z nas zrezygnował z wielu obranych dróg
Tylko po to by wspiąć się na szczyt
Tylko po to by dalej żyć.
|
|
 |
|
Pieprzę smutek i żal, gorzkie łzy są mi obce
Tylko czasem miotają mną te chore emocje
Ciężko przełknąć tą prawdę i cokolwiek tu udać
Ale wytrwam, bo wiem, że wiara czyni cuda
|
|
 |
|
Milion słów kopie w dupę, w głowę, kopie po wszystkim
A najgorsze jest to, że kopią Cię własne myśli
Toczę wyścig, sam ze sobą się ścigam
I wierzę, że ta droga którą idę jest właściwa
|
|
 |
|
Milion słów to za mało, żeby opisać smutek
|
|
 |
|
Milion słów to za mało, żeby opisać moment
|
|
 |
|
brak mi go Boże, jak kuli na co dzień,
jak przyjaciół, gdy sam zostajesz na lodzie,
jak ludzi którzy jak ja pójdą za ten rap w ogień,
bo mają tylko to nic więcej, więc niosą płomień
|
|
 |
|
By nie płakać się staram chociaż w czasach tych dla nas,
o swoich problemach nie ma z kim porozmawiać,
widzę na ulicach pustkę, choć ludzi multum,
każdy biegnie po sukces obłudy bez szacunku.
|
|
 |
|
'Tak to jest jak ludzie tracą wartości, tracą tez przyjaciół' -Ciapek
|
|
 |
|
Jednym słowem wszystko się pierdoli, a ja siedzę w gruzie pełnym jebanych wyrzutów sumienia, bólu i resztek tego co zostało z mojego serca.
|
|
 |
|
i to o wiele więcej niż mogę udźwignąć
|
|
 |
|
Klnę, bo boli. Płacze, bo nie daje już sobie rady.
|
|
 |
|
Tak bardzo chce odpłynąć, tak na zawsze.
|
|
|
|