 |
|
Wiem,że nie mogę od Ciebie niczego oczekiwać, przecież tylko Marylin Monroe z plakatu na mojej ścianie, widziała co robiliśmy kiedy zostawili nas samych.
|
|
 |
|
Tydzień temu poznałam swoją drugą połówkę, jest po prostu stworzony dla mnie i wszystko byłoby takie proste gdyby nie to,że 3 lata wcześniej poznałam Ciebie.
|
|
 |
|
Kocham te dni.W szkole ostry zapierdol, a ja wracam do domu o 3 nad ranem niezbyt trzeźwa.Rozrzucam ubrania po całym pokoju, papierosy po biurku i zostawiam filiżanki z niedopitą kawą na parapecie.Śpię jakieś 14 godz w całym tygodniu,mimo to nie czuję zmęczenia.W biegu pije,chodzę do szkoły,jem, rozmawiam, nawet śpię. Mam złą passe zarówno w szkole jak i w domu.Mimo wszystko kocham to tak bardzo, że jeszcze wydaje mi się że ogarniam. Bo Oni ciągle są ze mną.
|
|
 |
|
Nie wiem już co Cię tak do mnie ciągnie, czy to po prostu ja czy fakt, że masz z kim wychodzić na papierosa.
|
|
 |
|
Odkąd Cię poznałam wiedziałam w co się pakuje. Wiedziałam,że muszę być silniejsza od Ciebie, że nie wolno mi się pod żadnym pozorem zaangażować i broń Boże zakochać. Obiecałam to sobie i trwam w tym postanowieniu, bo znam Cię, wiem że jeśli je złamie to nigdy już nie będę mieć dość sił żeby znów zebrać serce z podłogi.
|
|
 |
|
Wielkie dresy, kaptur na głowie, dobra nawijka i równie dobre perfumy, papieros w dłoni i przepite oczy, tak bardzo przypomina mi Ciebie, że muszę Go mieć.
|
|
 |
|
Przez całe życie nasłuchałam się od Ciebie tylko, jaka jaka to jestem słaba, nie dość ładna, nie dość zgrabna, nie dość inteligentna, nie dość rozważna, nie dość pracowita, nigdy nie byłam dla Ciebie wystarczająco dobra, zawsze znalazłaś jakiś pretekst, żeby wytknąć mi, jak daremna i bezużyteczna jestem. Nigdy w niczym mi nie pomogłaś, nigdy mnie nie wysłuchałaś, nie rozmawiałaś ze mną, deptałaś z uśmiechem na twarzy wszystkie moje marzenia i plany, ani razu nie starałaś się mnie zrozumieć, lekceważyłaś moje problemy,m odbierałaś mi radość i sens życia. Nigdy mnie nie kochałaś. Mamo.!
|
|
 |
|
zbyt dużo miłości by osobno żyło się prościej. zbyt dużo. / 52dębiec
|
|
 |
|
Nie umiem walczyć o miłość, nigdy nie umiałam i umieć nie będę, wiesz chyba mam to zapisane w genach.
|
|
|
|