 |
Szkoda , że jesteś tak daleko ode mnie ... Kiedyś gadałyśmy na skype , teraz już nawet rzadko na gg piszemy . Wielka szkoda . ; cc / jellyheart
|
|
 |
Poznałyśmy się w 4 klasie , zostałyśmy przyjaciółkami . Było fajnie , zawsze jak gdzieś razem jechałyśmy np. do galerii i jak wracałyśmy musiałyśmy pójść do ciebie i zrobić 'tajemny popcorn' , który już teraz nie jest taki tajemny , haha . :D No było super , ale czemu teraz się od siebie aż tak odsunęłyśmy ? Ja już się nie czuję jak twoja przyjaciółka . // jellyheart
|
|
 |
Jesteś osobą , której mogę zaufać . Znamy się od przedszkola , to już długo . Prawie 10 lat , tylko szkoda, że idziesz do innego gimnazjum niż ja . Wielka szkoda . ♥
|
|
 |
Jesteśmy tak sobie blisko ,że jak powiesz "A pamiętasz to jak..." i nawet jeżeli nie dokończysz to ja wiem o co ci chodzi . I to jest takie mega. Jesteś moją przyjaciółką i sąsiadką cieszę się ,że jesteś zawsze blisko mnie. To także mega ,że idziemy do tego samego gimnazjum . ps . KOCHAM CIĘ . ♥ // jellyheart
|
|
 |
I ta niesamowita świadomość , że już jutro zobaczę przyjaciółkę za którą mega tęsknię . Że już jutro na ciebie naskoczę , że już jutro cię przytulę . Serio , niesamowite uczucie . *.* Kocham cię . // jellyheart ♥
|
|
 |
Bedze najlepiej, mamy czas, całe lato i mnóstwo siły, nic nas teraz nie powstrzyma, nikt nie przeszkodzi, bo nikogo nie ma tutaj dla nas, jesteśmy tylko my kochanie, my i ciepło i miłość i tyle chwil przed nami; nieprzespane noce, urwane oddechy, klimatyczna muzyka, zasypianie na tylnych siedzeniach samochodu Twojego ojczyma, uśmiechy, odgrzewane pizze z mikrofali i wino na kanapie, niesamowite rozmowy i głupie filmy, seks na tej samej kanapie, zapominanie o tym, że gdzieś tam żyją jeszcze inni ludzie poza nami, Twój zapach na moich ubraniach i to uczucie niesamowitości, przy każdym dotyku, spojrzeniu, pocałunku, słowie, w każdej chwili kiedy jesteśmy razem, jeszcze chwilkę, już prawie to mamy, będziemy mieli.
|
|
 |
Szczęście przyszło i zwaliło mnie z nóg zanim zdążyłam odklepać.
|
|
 |
Blondynki, chociaż z ciemnymi włosami.
|
|
 |
Chciałam umieć oddalać się i zbliżać, tak wedle potrzeby. Zwiększać dystans gdy tylko On zabiera za dużo powietrza, wracać, gdy staje się powietrzem do życia niezbędnym.
|
|
 |
To zawsze był mój problem, moja trauma, mój ból - rodzice. Fakt, że cokolwiek bym nie zrobiła to i tak nigdy nie będę wystarczająco dobra, to, że ojciec po pijaku podnosi na mnie rękę, nieopisany ból, kiedy nazywa mnie szmatą, chociaż w jego żyłach nie ma kropli alkoholu, chociaż nic nie zrobiłam, to, że dom był dla mnie zawsze tylko budynkiem w którym znajduje się pokój, który mogę zamknąć na klucz, to, że nigdy nie czułam w domu tej miłości, o której przyjaciele czasem opowiadali po pijaku, ten ból, że w domu od zawsze byłam ta złą, najgorszą, odrzucaną, to, że jestem niechciana, wiesz zmieniło mnie to, każdego by zmieniło, to właśnie przez to, tak bardzo nie potrafię ufać, nie potrafię wierzyć, że ktoś jest w stanie mnie kochać, przez nich nie potrafię czuć.
|
|
 |
Zakochuje się w innych, owszem, intrygują, pociągają mnie na moment, ale wiesz, prędzej czy później odkrywam w nich coś, co tak bardzo różni ich od Niego i wszystko mija.
|
|
|
|